maka ziemniaczana
1 jajko
szczypta soli
1/2 kg śliwek
1łyzka mąka pszenna
1 łyżka masła
1 łyżeczka bułki tartej
Ziemniaki gotuję, odcedzam, i przeciskam przez praskę. Formuje kulę, kroję na cztery części.Jedną część odkładam i w to miejsce dosypuje mąkę ziemniaczaną taką sama ilość jak odłożona czwarta cześć ciasta. i łyżkę mąki pszennej. Dodaję jajko, sól, i ugniatam ciasto dalej. Formuje wałek, kroję na mniejsze części. Do każdej dodaje połowę śliwki bez pestki i formuje kuleczki. Gotuję w gotującej wodzie, aż wypłyną na wierzch około 4 minuty.
W rondelku rozpuszczam masło, dodaję bułkę tartą i chwile przesmażam. Knedle polewam bułką :-)
cudowne, pyszne, uwielbiam knedle mmm
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Wygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się skusić na knedle. I nawet nie wiem dlaczego.Podobnie działają na mnie pyzy;)
OdpowiedzUsuńOj to ja uwielbiam pyzy, knedle to jadłam 2 razy.Bardzo mi smakują ale musze je ograniczać :-)
Usuńpysznie wyglądają :) w tym roku jeszcze nie robiłam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam knedle , a że moja teściowa robi pyszne więc ja już nie mogę ich przyrządzać, bo jeszcze mi wyjdą smaczniejsze... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Będę robić e piątek :)
OdpowiedzUsuń