środa, 31 października 2018

Ryżowe słoneczka mango


Trochę słońca w jesienną pogodę przesyłam wam w postaci tych oto słoneczek ryżowych. Mango curd jest niebiańskie. Jak będzie tak wyjadać jak ja to obawiam się że nie wystarczy wam do ciasteczek. Do tego pyszny i prosty krem czekoladowy i granat.
























1 opakowanie wafle ryżowe w czekoladzie deserowej
1/2 mango
1/2 granatu

krem czekoladowy:
125 ml śmietany kremówki 30 %
50 g czekolady deserowej

mango curd:
1 mango
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
40 ml soku pomarańczowego
2 łyżki cukru trzcinowego
1 jajko
1 łyżka masła

Śmietanę kremówkę przelewam do garnka zagotowuję. Zdejmuje z palnika dodaję połamaną czekoladę i zostawiam aż się rozpuści sama. Potem przecieram przez sito masę żeby czekolada ładnie się rozpuściła jeszcze. Wstawiam do lodówki na noc.

Mango curd:

Obrane mango miksuję blenderem. Przekładam do garnka, dodaję sok z pomarańczy, mąkę ziemniaczaną i lekko podgrzewam. Jajko ubijam z cukrem. Dolewam do masy mango, dodaję masło, mieszam i na wolnym ogniu podgrzewam. Cały czas mieszam, masa jak zacznie się gotować to będzie gęstnieć. Cały czas mieszamy. Jak zgęstnieje zdejmuję z ognia, studzę i wstawiam  do lodówki.
Wafelki dekoruje mango curd, kremem czekoladowym. Z połowy mango wycinam kulki i dekoruję ciacha.


poniedziałek, 29 października 2018

Dyniaczki z serem i jabłkiem


Jesienne dyniaczki z ciasta drożdżowego z dodatkiem dyni i jabłek. Część dyniaczków nadziałam serem z dynią, a część małymi jabłuszkami. Mamy dwa w jednym. Najlepsze są jeszcze ciepłe do schrupania.









ciasto:

330 g mąki pszennej
2 dkg drożdży
150 g puree z dyni
50 g cukru
szczypta soli
1 jajko
40 g masła
120 ml mleka

nadzienie:

150 g sera twarogowego tłustego
1 łyżka miodu
150 g dyni pieczonej
8 jabłek małych
migdały
puder

Ciasto:
Do miski przekładam drożdże, wlewam połowę letniego mleka, dodaję szczyptę cukru, i mąki tyle żeby zaczyn miał konsystencję kwaśnej śmietany około dwie łyżki.
Odstawiam na 30 minut w ciepłe miejsce.

Do wyrośniętego zaczynu przesiewam  resztę mąki,  dodaję jajko, puree z dyni, cukier, sól, resztę mleka i zarabiam ciasto mikserem. Na końcu dodaję roztopione masło zimne i dalej wyrabiam ciasto. Przykrywam ściereczką i odstawiam na półtorej godziny w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto przekładam na stolnicę podsypaną mąką, zagniatam ponownie i dziele na małe porcje na 16 części, około 50 g jedna.

Nadzienie:
Ser, miód płynny, dynię upieczoną przekładam do miski i rozdrabniam blenderem. Na porcji ciasta układam ser dyniowy łyżeczkę i sklejam jak pączka. Nożyczkami nacinam na około co centymetr. Układam na blaszce w odstępach na papierze do pieczenia. Połowę ciasta nadziewam małymi jabłuszkami, sklejam i też nacinam nożyczkami. Piekę w dwóch turach.
Piekarnik nagrzewam do temp 170 stopni i piekę około 20-25 minut aż się lekko zrumienią bułeczki . Po wyjęciu z piekarnika z migdałów robię ogonki dyni.


sobota, 27 października 2018

Placki z gulaszem i klopsikami grzybowymi


Jesienne syte placki ziemniaczane z gulaszem z bakłażana, dyni, cukinii, papryki i klopsikami z pudrem grzybowym. W tej potrawie znajdziemy dużo jesiennych warzyw. Potrawa pachnie papryką wędzoną, pomidorami które dodajemy w formie przecieru. Mamy też akcent leśny.
























gulasz:

1 bakłażan
1 cukinia mała
40 dkg dyni piżmowej
1 papryka czerwona
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
750 ml przecieru pomidorowego
sól, pieprz, papryka wędzona
natka pietruszki

klopsy:

1 pierś z kurczaka
1 jajko
1 cebula
sól, pieprz, natka pietruszki
1 łyżka pudru grzybowego/ zmielone grzyby suszone/
2 łyżki bułki tartej
mąka do obtoczenia


placki ziemniaczane:

500 g ziemniaków
1 cebula
sól, pieprz
1 łyżeczka majeranku
3 łyżki mąki pszennej typ 500
olej do smażenia

Klopsy:

Pierś z kurczaka,, cebule obraną miele maszynką do mięsa. Dodaję jajko, bułkę tartą, natkę drobno pokrojoną, pieprz, sól, puder grzybowy i mieszam. Formuję małe klopsiki i obtaczam w mące.

Gulasz:

Bakłażana, cukinię, kroję w kostkę, dynię też ale obieram ją. Paprykę też kroję i cebule drobno. Na oleju przesmażam cebulę, czosnek, dodaję bakłażana i dalej przesmażam. Wykładam na talerz. Na tej samej patelni przesmażam paprykę, dynię, i cukinię. Wrzucam bakłażana, dodaję koncentrat pomidorowy, przecier i gotuje na wolnym ogniu około pięć minut. Do gulaszu dodaję klopsiki, przykrywam garnek i gotuję kolejne 10 minut. Na końcu doprawiam solą, pieprzem, papryką wędzoną, natką.

Placki:

Ziemniaki obrane ścieram na tarce jarzynowej o średnich oczkach. Przekładam masę na sito żeby odsączyć ją z wody. Do ziemniaków dodaję jajko, mąkę, sól, pieprz, majeranek i mieszam. Na patelni rozgrzewam olej i smażę placki. Podaję je z gulaszem.

czwartek, 25 października 2018

Tort z kani


Tort grzybowy z grzybów kani potocznie zwanych też sowami. To moje ulubione grzyby które sama zbieram i nie mogę się doczekać zawsze kiedy się pojawią. Są lepsze od kotletów z mięsa. Z farszem z kaszy i serem rozpływają się. Taki jesienny obiad leśny.



















9 grzybów kanie różnej wielkości
2 jajka duże
bułka tarta
sól, pieprz
olej rzepakowy

farsz:
1/2 szklanki kaszy gryczanej
1 cebula czerwona
natka pietruszki
1 papryka czerwona mała
10 dkg sera żółtego
sól, pieprz
papryka słodka
pieprz czerwony kulki


Kanie pozbawiam nóżek, myję. Najpierw obtaczam kapelusze w jajku potem w bułce tartej. Posypuje solą, pieprzem i smażę na rozgrzanym oleju.

Farsz:
Kasze płuczę, przekładam do garnka i wlewam szklankę wody. Gotuję do miękkości. Cebule kroję drobno i smażę na oleju, dodaję pokrojoną paprykę w małą kostkę i dalej smażę. Kaszę przekładam do miski, dodaję paprykę z cebulą wystudzone, starty ser żółty/łyżkę sera odkładam do posypania/ , pokrojoną natkę, sól, pieprz, paprykę słodką i mieszam. W naczyniu do zapiekania układam największego grzyba, na nim farsz, kolejny grzyb, farsz, i tak do wyczerpania. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 180 stopni na 15 minut. Wyjmuje posypuje resztą sera startego i wstawiam do piekarnika na 5 minut. Przed podaniem posypuje pieprzem czerwonym, natką.

wtorek, 23 października 2018

Krem gruszka z fenkułem


Pyszna kremowa zupa z gruszką i fenkułem. Pewnie zastanawiacie się jak smakuje. Dla mnie zupa jest numerem jeden w kremowych zupach. Podałam ją z plastrami gruszki przesmażonymi z serem camembert. Koper włoski ma niepowtarzalny aromat lekko anyżkowy. Z gruszką stanowi świetny duet.










4 gruszki
1 por biała cześć kawałek
1 kawałek korzenia selera
1 pietruszka korzeń
1 fenkuł
1 cebula
2 ząbki czosnku
olej rzepakowy
750 ml bulionu warzywnego
60 g sera camembert
sól, pieprz
papryka chili płatki


W głębokiej patelni na oleju przesmażam cebule i czosnek pokrojony. Seler, pietruszkę kroję na kawałki, fenkuł też, por w krążki. Do cebuli dodaje por, fenkuł i chwilę przesmażam, na końcu dodaję seler, pietruszkę, i trzy obrane gruszki pokrojone. Zalewam bulionem i gotuję na wolnym ogniu około 20 minut. Na końcu dodaję sól, pieprz, papryczkę chili i miksuję blenderem. Jedną gruszkę kroję na cienkie plastry i przesmażam na oleju na patelni, układam na nich kawałki camemberta. Zupę podaje z gruszką, zielonym fenkułem.

niedziela, 21 października 2018

Tarta z pigwą i budyniem dyniowym


Jesienna tarta z pigwą i budyniem dyniowym oraz bezą. Słodycz bezy jest przełamana smakiem pigwy.  W  smaku pigwa jest dla mnie o niebo lepsza od jabłek. Ciacho jest obłędne w smaku. Nawet jak ktoś nie lubi dyni nie odgadnie że jest ona w kremie. Polecam do jesiennej kawy.





























tarta spód:
150 g masła
250 g maki pszennej
2 żółtka
1 łyżka zimnej wody
1 łyżka cukru pudru

krem dyniowy:
350 g pure z dyni upieczonej
2 łyżki cukru trzcinowego
2/3 opakowania budyniu
1 łyżka masła
250 ml mleka

pigwa:
800 g pigwy
4 łyżki cukru trzcinowego
1 cytryna
1 opakowanie budyniu
1/4 szklanki wody

beza:
2 białka duże jajka
130 g cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu winnego

Tarta spód:

Do miski przekładam pokrojone masło zimne, żółtka, wodę, mąkę przesianą, cukier i zagniatam szybko rękoma ciasto. Ciasto wkładam do zamrażalnika na 30 minut. Wałkuję na papierze do pieczenia przez drugi papier na okrąg wielkości formy z bokami. 
Ciasto przekładam do formy i palcami formuję boki. Nakłuwam spód widelcem. Piekarnik nagrzewam do temp 200 stopni góra dół i wstawiam formę. Piekę około 15-20 minut aż spód się przyrumieni. 

Krem Dyniowy:

Do garnka wlewam mleko, dodaję pure z dyni, cukier. Odlewam pół szklanki do której dodaje budyń. Mleko w garnku zagotowuje, dodaję masło i wlewam rozpuszczony budyń. Gotuję na wolnym ogniu aż masa zgęstnieje. Gorący budyń wylewam na wystudzony spód tarty. 

Pigwa:

Pigwę obieram, pozbawiam nasion, kroję na kawałki. Przekładam do garnka, dodaję sok z cytryny, cukier i przesmażam na wolnym ogniu aż pigwa zmięknie ale mają zostać kawałki owocu. Budyń rozpuszczam w wodzie i wlewam do gorącej pigwy. Chwilę gotuję. 
Wystudzona pigwę wylewam na zimny krem budyniowy. 

Beza:

Białko o temperaturze pokojowej ubijam na sztywno, dodaję po łyżce cukru ubijam dalej, i kolejna łyżka cukru. Jak piana będzie błyszcząca a cukier rozpuszczony, dodaję mąkę, ocet i chwile ubijam. 
Bezę przekładam do rękawa cukierniczego i wyciskam na pigwę. 
Piekarnik nagrzewam do temp 140 stopni wstawiam formę i piekę 15 minut, zmniejszam na 110 stopni i piekę jeszcze godzinę. Wyłączam piekarnik i suszę beze przy uchylonych drzwiczkach.


sobota, 20 października 2018

Pełnoziarniste bułki misie

Bułeczki misie na śniadanie pełnoziarniste. Cześć zrobiłam świnek. Bułeczki będą cieszyć dzieci, do szkoły, przedszkola i nie tylko będą idealne. Śniadanie na wesoło.
















Bułki:

30 dkg mąki pełne ziarno
20 dkg mąki pszennej
2 dkg drożdży
1 łyżeczka soli
1 jajko
3 łyżki oleju rzepakowego
200 ml wody letniej
1 łyżeczka jogurtu greckiego
1 łyżeczka cukru
1/4 szklanki mleka letniego

Do posmarowania:

1 jajko
1 łyżka mleka

Przepis na bułki misie

Do miski przekładam drożdże, dodaję mleko, cukier, i mąki tyle żeby zaczyn miał konsystencję kwaśnej śmietany. Odstawiam na 30 minut do wyrośnięcia. Do zaczynu dodaje resztę mąki, sól, wodę, jogurt, mleko, olej, jajko i wyrabiam ciasto mikserem. Odstawiam na półtorej godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto przekładam na stolnice podsypaną mąką. Formuje większe kule jako korpus i mniejsze jako głowa misia. Układam na blaszce na papierze. Z małych kulek robię uszy i nogi oraz buźki. Z ziaren pieprzu robię oczy. Misię urosną dlatego układam je w odstępach. Przed pieczeniem smaruje je rozbełtanym jajkiem. Piekarnik nagrzewam do temp 190 stopni i piekę 20 minut aż się zrumienią.


czwartek, 18 października 2018

Wybuchowa sałatka z dynią


Wybuchowa bezglutenowa sałatka z makaronem, dynią i granatem. W sałatce tej znalazło się wszystko to co jest najlepsze jesienią. Może zabrać ja do pracy na lunch, zrobić na kolację. Na pewno od niej nie przytyjecie. Samo zdrowie.
















1 główka sałaty strzępiastej
1 gałązka jarmużu
30 dkg dyni piżmowej
60 g sera camembert
1/2 granatu
100 g łososia wędzonego
50 g makaronu penne kukurydzianego
sól, pieprz
1/2 łyżeczki bazylii suszonej
2 łyżki oleju rzepakowego

sos:
4 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki wody
1 łyżka octu winnego
1/2 łyżeczki musztardy
1 łyżeczka plaska koperku suszonego
sól, 1/3 łyżeczki bazylii suszonej

Składniki sosu przekładam do słoiczka, zakręcam i energicznie mieszam aż zrobi się gęsty.

Dynię obieram i kroję w kostkę. Przekładam do miski, dodaje sól, pieprz, bazylię, olej i mieszam. Układam na blaszce na papierze do pieczenia. Piekarnik nagrzewam do temp 200 stopni i wstawiam blaszkę. Zmniejszam na 180 minut i piekę około 10 minut aż dynia będzie miękka.

Sałatę, jarmuż myję, strzepię na talerzu. Makaron gotuje w osolonej wodzie według instrukcji opakowania. Na sałacie układam łososia, makaron wystudzony, nasiona granatu, kawałki sera. Sałatkę polewam sosem przed podaniem.

środa, 17 października 2018

Wyciskarka Hurom One Stop soki klarowne


Ciąg dalszy testowania wyciskarki wolnoobrotowej HUROM ONE STOP H-AI CZERWONY H-AI-RBE20


O jej zaletach wspominałam w poprzednim poście. Tym razem chciałam podzielić się z wami spostrzeżeniami na temat rodzaju, jakości i gęstości soków które uzyskamy przy pomocy tego urządzenia. Wyciskarka wyposażona jest w dwa rodzaje sitek wymiennych. Czym one się różnią.
Jedno sitko ma większe dziurki przez które przecierany jest mus, pulpa owocowo warzywna. Sitko to służy do robienia smoothie, czyli napojów o konsystencji bardziej gęstej. Do robienia smoothie idealnie nadają się banany, mango, śliwki, brzoskwinie owoce mięsiste i nie tyko.






Sok z jarmużu, sałaty, natki pietruszki, awokado, cytryny.









Drugie sitko ma dziurki mniejsze, i dzięki czemu uzyskamy soki bardziej klarowne, rzadsze. Tym sitkiem zrobimy przepyszny sok jabłkowy, winogronowy, pomarańczowy.Owoce pozbawiamy ogonków, nasion w przypadku jabłek, pomarańcze obieramy ze skóry. Oczywiście inne owoce też się nadają. Tym sitkiem zrobiłam sok z jarmużu, sałaty, natki pietruszki, cytryny i awokado. To sitko pozwoli nam pozyskać idealnie wyciśnięty sok z warzyw liściastych, czyli tych z których ciężko jest uzyskać sok. Odpad który powstaje po wyciśnięciu  soku jest prawie suchy. Przypomina trochę wióry. To świadczy o tym że wyciskarka dokładnie wyciska sok pozbawiony miąższu i innych odpadów. 
Różnica pracy urządzenia na tych sitkach jest taka, że smoothie zrobimy szybciej bo sitko ma większe dziurki. Robiąc sok klarowny na sitku o mniejszych oczkach czas pracy się wydłuża z racji wielkości oczek. 
Mamy możliwość wyboru jakim sitkiem chcemy pozyskać sok, jaką ma mieć gęstość. 







Sok z jabłek 










Na pewno jesteście ciekawi ile czasu zajmuje złożenie poszczególnych części urządzenia i mycie.
Jestem przykładam laika, który jest oporny na obsługę różnych nowych urządzeń. Więc skoro ja ogarnęłam złożenie sprzętu w krótkim czasie to wam się też uda. Samo złożenie zajmie wam 30 sekund. Części poszczególne składają się jak klocki, nie trzeba nic przykręcać, kombinować. 
Jeżeli chodzi o mycie, każdą cześć należy opłukać pod zimną wodą, a potem umyć w ciepłej. Zajmie nam to około trzy minuty. Do pomocy mamy dwie świetne szczoteczki które poradzą sobie z każdym zakamarkiem trudno dostępnym. 

Wyciskarka Hurom spełnia swoje zadanie w 100 %. Jeżeli zależy wam na pozyskaniu zdrowego soku, pozbawionego konserwantów, słodzików, wszelkich E, polepszaczy smaku to jest to urządzenie dla was. Codziennie możecie robić sobie inny sok, który można zabrać do pracy, do szkoły. Dodatkowo wiecie z czego robicie sok. Kupne soki często robione są owoców, warzyw nie pierwszej świeżości. Sama miałam okazję trafić nie raz na sok pomidorowy który miał smak nadpsutych warzyw. 
Wyciskarką zrobicie sok z kapusty który jest bardzo zdrowy i dobry na nasza odporność. Hurom idealnie poradzi sobie z twardymi liśćmi tego warzywa. 
Potrzebujecie  sok pomidorowy do picia, albo do zupy. Nic prostszego, wyciskarka wam go zrobi.
Z takich soków możecie robić potem galaretki owocowe, warzywne. Wystarczy dodać żelatynę i mamy zdrową galaretkę bez cukru, 100 % warzyw i owoców bez barwników.

poniedziałek, 15 października 2018

Ryżowa sałatka z ananasem


Szybka, prosta a zarazem lekka sałatka z ryżem i owocami tropikalnymi. Lato się skończyło więc może dobrze trochę słońca przenieść na talerz. Do sałatki zrobiłam sos na bazie jogurtu bo jest zdrowszy niż majonezowy. Możecie zabrać taką sałatkę do pracy do szkoły. Uwielbiam połączenie kurczaka z owocami w sałatce. Na jednym talerzu mamy zdrowy i pożywny posiłek.










1 woreczek ryżu długiego z dzikim
1/2 ananasa
1 mango
1 pierś z kurczaka
1 papryczka chili
koper świeży
6 pomidorków koktajlowych
sól, pieprz czarny i czerwony
papryka wędzona, słodka
olej rzepakowy

sos:
3 łyżki jogurtu greckiego
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
2 łyżki oliwy z oliwek
koper świeży

Ryż gotuję według instrukcji opakowania. Mango obieram i kroję w kostkę. Ananasa także. Pamiętamy o usunięciu z ananasa niejadalnego środka. 
Pierś z kurczaka kroję na małe kawałki, przekładam do miseczki, dodaję sól, pieprz, paprykę wędzoną i słodką, dodaję trzy łyżki oleju rzepakowego. Odstawiam na 10 minut. Potem smażę na patelni.
Do ryżu wystudzonego dodaje pokrojone mango, ananasa, papryczkę chili, koper, kurczaka, pokrojone pomidory, sól, pieprz. 

Sos:
Do jogurtu dodaję czosnek sprasowany, sól, pieprz, oliwę z oliwek, koper i mieszam. Sałatkę podaję z sosem.

sobota, 13 października 2018

Tajska zupa z dynią i krewetkami

Ostra, rozgrzewająca zupa tajska z krewetkami i dynią. Jest bardzo aromatyczna, lekka i sycąca. Odrobina orientu w polskiej kuchni nikomu nie zaszkodzi. Moja rodzina była zupą zachwycona. Podałam ją z kulkami ryżowymi które idealnie pasują do zupy.



















220 g krewetek drobnych
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 dyni hokkaido
50 g czerwonej pasty curry
1 łyżeczka cukru brązowego
2 cm korzenia imbiru
1/2 limonki
1/2 szklanki ryżu 
natka pietruszki albo kolendra
400 ml mleczka kokosowego
500 ml bulionu warzywnego
olej kokosowy
sól, pieprz
1 papryczka chili
1 łyżka koncentratu pomidorowego


Zupa:

Na patelni na oleju przesmażam pokrojoną drobno cebule i czosnek. Dodaję pastę curry, starty imbir i dalej przesmażam. Dynię obieram i kroje w kostkę. Dodaję do pasty, chwile smażę. Wlewam mleczko kokosowe, bulion, dodaję pokrojoną chili, cukier brązowy, koncentrat. Zupę                         gotuję na wolnym ogniu około 10 minut. Pod koniec gotowania dodaję krewetki i gotuje jeszcze dwie minuty. Zupę doprawiam jeżeli trzeba, solą, pieprzem. Dodaję sok z limonki, pokrojoną natkę albo kolendrę.

Kulki ryżowe:

Ryż przekładam do garnka, wlewam łyżkę oleju, szklankę wody i gotuje na wolnym ogniu aż będzie miękki. Do ciepłego ryżu dodaję posiekaną   natkę i formuje kulki. Zupę podaję z kulkami ryżowymi.

piątek, 12 października 2018

Testowanie HUROM ONE STOP WOLNOOBROTOWA WYCISKARKA DO SOKÓW



Kilka dni temu kurier zawitał do mnie z wyciskarką wolnoobrotową do testowania od firmy Huron. Model tej wyciskarki to













#HuromPolska


Już po rozpakowaniu wpadłam w zachwyt nad kolorem obudowy. Uwielbiam po prostu w tym kolorze sprzęty AGD. Przyznam się szczerze, że jestem laikiem jeżeli chodzi o obsługę i składanie takich urządzeń. Na początku obawa, czy sobie dam radę. Ale od czego jest instrukcja obsługi, na której pokazane jest wszystko ładnie na obrazkach i opisane. 
Wyciskarka jest wyposażona w dwa sitka jedno do robienia soków smoothie, drugie do robienia soków klarownych. Przed użyciem należy wszystkie części oczywiście umyć, i potem tylko poskładać. Samo składnie części to dosłownie minuta. 



Wyciskarką przygotowałam dwa soki :

Zielony :
1 ogórek zielony
4 łodygi selera naciowego
2 kiwi
1 gruszka
natka pietruszki









Wyciskarka wyposażona jest w fajny pojemnik do którego możemy wyciskać bezpośrednio sok, albo też do szklanki jak kto woli. Warzywa przed włożeniem do pojemnika tnącego należy pokroić. Jabłka, gruszki na ćwiartki, seler naciowy na kilku centymetrowe kawałki. Jabłka, gruszki pozbawiamy pestek. Sok jest wyciskany w trzech etapach. 

Pierwszy etap to rozdrobnienie warzyw za pomocą noża tnącego, drugi etap warzywa przerabiane są na pulpe, a trzeci etap mamy już gotowy wyciśnięty sok. Powiem szczerze że byłam bardzo zdziwiona jak wyciskarka dokładnie  wyciska sok, a odpad który powstaje ma formę dosłownie suchych trocin. Nie spodziewałam się że można uzyskać taki efekt. 
Co daje nam  taka wyciskarka. Otóż mamy zdrowe, domowe soki warzywne, owocowe, mieszane, bez konserwantów. Zachowane są w nich wszystkie witaminy które pozyskaliśmy z warzyw i owoców.
Samo urządzenie działa bardzo cicho, i świetnie sobie radzi z twardymi warzywami takimi jak marchew, seler, pietruszka. 
Możemy nim pozyskać sok z natki pietruszki, jarmużu, sałaty czyli tych warzyw które bardzo ciężko zmiksować.  Przygotowanie soku w tym urządzeniu to czysta przyjemność. Możemy w trakcie wyciskania soku zająć się czymś innym. Sok pozyskamy w ekspresowym czasie także zdążymy tylko wstawić wodę na herbatę. 

Obawiałam się czyszczenia poszczególnych części, ale zrobimy to bardzo szybko. Do urządzenia dołączone są dwie szczoteczki które pomogą nam usunąć zabrudzenia w trudno dostępnych miejscach.


Wyciskarka ma czujnik bezpieczeństwa, dzięki czemu urządzenie uruchomimy dopiero jak będzie dobrze złożone. 
Pozwala nam na pozyskanie soku do ostatniej kropli. Nie trzeba urządzenia przechylać żeby zlać sok, bo misa jest nachylona pod kątem 3 stopni. Sok wypływa do samego końca.



pomarańczowy:
4 marchewki
4 jabłka













  • Moc: 200 W
  • Materiał obudowy: plastik
  • Obroty silnika: 60 obr/min
  • Obroty szczotki: 23 obr/min
  • Wymiary (G x S x W): 435 x 160 x 296 mm
  • Waga: 6,4 kg
  • Pojemność misy: 500 ml

Wyciskarka ma gwarancję na 10 lat.


Czy warto zainwestować w takie urządzenie. Uważam że warto bo na zdrowiu nie można oszczędzać. A jak przeliczymy w perspektywie wielu lat, wydamy więcej pieniędzy w aptece na witaminy i suplementy diety. A nie od dziś wiadomo że najlepiej witaminy przyswaja się ze świeżych warzyw i owoców a nie przetworzonych soków i witamin aptecznych.