Torcik letni na osłodę na kończące się lato. Kalendarzowe jeszcze trwa ale za oknem już niekoniecznie.
Wersja nie za słodka, bo moja rodzina takie lubi. Tym razem maliny i jeżyny w roli głównej. Pachnie owocami z nutą czekolady. Polecam zrobić listki czekoladowe z liści róży.
biszkopt:
7 jaj
3/4 szklanki cukru
190 g mąki tortowej
190 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 łyżek oleju Rapso
krem malinowy:
500 g serka mascarpone
1100 ml śmietany kremówki 30 %
10 dkg malin
1 łyżka cukru pudru
galaretka malinowa:
400 g malin
3 łyżeczki żelatyny
1/2 szklanki cukru
1/3 szklanki wody
poncz:
1 herbata czarna
10 łyżek amaretto
1/3 szklanki wino czerwone półsłodkie
1 słoiczek konfitury malinowej około 3/4 szklanki
1/2 opakowania jeżyn
10 malin do dekoracji
listki melisy
listki czekoladowe
7 łyżek wiórek kokosowych
krem na bok:
250 ml śmietany kremówki36 %
1 fix do śmietany
1 łyżeczka cukru pudru
Biszkopt:
Białka ubijam na sztywno, dodaję cukier i dalej ubijam. Dodaję stopniowo po jednym żółtku i dalej ubijam na puszysta masę. Mąki przesiewam z proszkiem i dodaję stopniowo delikatnie mieszając łyżką. Na końcu dodaję olej i mieszam. Formę o średnicy 25 cm dno wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto i wstawiam do piekarnika nagrzanego temp 160 stopni około 40 minut. Sprawdzam patyczkiem czy ciasto jest suche. Zostawiam w piekarniku jeszcze chwilę. Po wyjęciu wykładam na kratkę.
Krem malinowy:
Maliny przekładam do garnka, dodaję cukier i gotuję na wolnym ogniu aż owoce się rozpadną. Żelatynę zalewam 2 łyżkami zimnej wody, następnie dodaję 1/3 szklanki gorącej wody i rozpuszczam. Maliny przecieram przez sitko. Do sosu który powstaje dodaję żelatynę i odstawiam na noc. Galaretkę miksuję blenderem.
Mascarpone, kremówkę i cukier puder ubijam do połączenia. Dodaję galaretkę malinową i dalej ubijam aż powstanie gładki krem. Do 2/3 kremu dodaję maliny.
Herbatę zaparzam w 1/2 szklance wody, studzę. Dolewam wino, amaretto.
Biszkopt zimny kroję na trzy blaty ostrym nożem. Spodni blat nasączam ponczem, smaruję konfiturą malinową, na to 1/3 kremu z malinami, kolejny blat który nasączam, 1/3 kremu z malinami. Układam ustani blat, który nasączam ale lekko. Smaruję częścią kremu bez malin, zostawiam trochę na dekorację które robię szprycą. Na torcie układam maliny i jeżyny.
Kremówkę ubijam z pudrem, pod koniec dodaję fix i dalej ubijam. Śmietaną smaruję bok tortu. Obsypuję wiórkami kokosowymi.