niedziela, 31 grudnia 2017

Imprezowe grzanki

Grzanki bazyliowe. Ośmiornica, biedronka wygrzewają się pod palmami  na złotych piaskach które zrobiłam z żółtka jaja. Proponuję sylwester pod palmami.

Przy okazji chciałabym życzyć wszystkim dużo radości, zdrowia w nowym 2018 roku i szampańskiej zabawy do białego rana.














6 kromek chleba pszennego
Olej bazyliowy
3 plastry sera żółtego
3 plastry szynki
3 jajka
3 pomidory koktajlowe
5 oliwek czarnych
2 parówki cienkie
natka pietruszki, bazylia świeża
papryka wędzona

majonez bazyliowy:
1 żółtko
1/2 łyżeczki musztardy
sól
1/2 szklanki Oleju bazyliowego


Majonez:
Do miseczki wbijam żółtko, dodaję musztardę i ucieram, dolewam po kilka kropli oleju cały czas ucierając. Jak majonez zacznie gęstnieć, dolewam kolejne porcje oleju. Na końcu doprawiam solą. 


Na patelni rozgrzewam olej bazyliowy, i przesmażam trzy kromki chleba.Zdejmuję z patelni. Na każdej kromce układam plaster sera, plaster szynki. W pozostałych trzech kromkach wycinam otwory na jajko. Kromki składam, wbijam jajko we wgłębienia. Wstawiam kanapki do piekarnika nagrzanego temp 200 stopni góra dół na 15 minut. Parówki kroję na pół. Koniec każdej nacinam. Piekę razem z kanapkami. Podczas pieczenia parówki zaczną się otwierać tworząc ośmiorniczki. Na każdej kanapce układam ośmiornice, oczy robię z oliwek czarnych, z pomidorków koktajlowych robię biedronki. Głowę i nogi biedronek wycinam z oliwek. Palmy robię z natki. Dekoruję majonezem, bazylią, i posypuję papryką.

piątek, 29 grudnia 2017

Domowe nachos z paluchami z szynką

Talerz przekąsek na sylwestra, zabawy karnawałowe. Domowe nachos które robi się szybko, i paluchy sprężynki które zrobimy w 10 minut. Do tego pyszny dip serowy owoce i warzywa i mamy fajne zakąski.


















nachos:
50 g mąki pszennej
50 g mąki kukurydzianej
sól, pieprz
papryka słodka, ostra i wędzona
kurkuma
2 łyżki oleju
60 ml wody gorącej

paluchy:
1/2 opakowania ciasta francuskiego
100 g szynki schwarcwalckiej
1 jajko

pozostałe:
dip serowy
1 papryka czerwona
20 dkg winogrono ciemne

Nachos:
Do miski wsypuję mąki, dodaję przyprawy, gorącą wodę, olej i mieszam widelcem. Ciasto zagniatam rękoma jak na pierogi. Rozwałkowuję na stolnicy na placek o grubości 1 mm. Wykrawam dowolne kształty, trójkąty, kwadraty. Układam na blaszce wyłożonej papierem. Wstawiam do nagranego piekarnika góra dół temp 190 stopni i piekę około 7-10 minut. Uważać żeby nie spalić.

Paluchy:
Ciasto rozwałkowuję trochę, kroję na paski o szerokości 2 cm i dlugośi szynki. Szynkę kroję na szerokość ciasta. Układam ją na cieście i skręcam jak sprężynki. Układam na blaszcze na papierze, smaruję jajkiem rozbełtanym. Wstawiam do piekarnikka nagrzanego 200 stopni na 20 minut.

Nachos, paluchy, kawałki papryki, winogrono podaje z dipem serowym.

środa, 27 grudnia 2017

Śledziowe roladki w sosie z olejem lnianym


Roladki które zrobimy w 15 minut. trzeba tylko pamiętać o namoczeniu śledzi.Polecam z olejem lnianym który jest bardzo zdrowy. Będą fajnie wyglądać na świątecznym stole i nie tylko.
















3 płaty śledzi matias
1 ogórek kiszony
2 marchewki gotowane
1/2 jabłka
1/2 cebuli
1 kawałek papryki chili
1 cebula czerwona
szczypior
sól, pieprz
1 łyżka jogurtu greckiego
2 łyżki śmietany ukwaszonej
3 kawałki papryki konserwowej
olej lniany

Śledzie moczę wcześniej w zimnej wodzie kilka godzin. Do miseczki przekładam śmietanę, jogurt, dodaję pokrojoną cebulę białą, jabłko drobno pokrojone, dodaję dwie łyżki oleju lnianego, doprawiam solą, pieprzem, chili pokrojonym. Na płat śledzia układam kawałek papryki, dodaję plaster ogórka, marchewki i zwijam w rulon. Z marchewki ugotowanej wycinam temperówką cienkie paski. Owijam nim śledzie.Dodaję cebulę czerwoną. Roladki podaję w sosie polewam olejem lnianym.Posypuję szczypiorkiem.

sobota, 23 grudnia 2017

Zupa z karpia z sakiewkami

Pyszna zupa z karpia zabielana taka jak robiła moja babcia. Podaję ją z sakiewkami z farszem z karpia. Pachnie świętami.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim dużo radości, spokoju, zdrowia i miłości. Niech ten czas będzie dla Was magiczny, oderwany od trosk codziennego dnia. Z Całego serducha życzy wesoła kuchnia, Magda, mysza75 :-)





















1 marchewka
1 pietruszka
1 kawałek selera
1 por
3 gałązki selera naciowego
70 dkg karpia
sól
1/2 łyżeczki majeranku
2 ziela angielskie
1 liść laurowy
pieprz czerwony
natka pietruszki
masło klarowane
1 łyżkę mąki pszennej
1/3 szklanki śmietany 30 %


sakiewki:
1 szklanka mąki
sól
1/3 szklanki wody gorącej
1 łyżka oliwy

Do garnka wlewam dwa litry wody, dodaję obraną marchewkę, seler, pietruszkę, por, ziele angielskie, liść laurowy, sól i gotuję wywar na wolnym ogniu. Jak warzywa będą miękkie wyjmuję je i dodaję kawałki karpia i dalej gotuję zupę na wolnym ogniu około 10 minut.Kawałki ryby wyjmuję, wywar odcedzam na sitku żeby był klarowny. Seler naciowy kroję drobno i przesmażam na maśle klarowanym, dolewam trochę bulionu rybnego żeby zmiękła. Dodaję do wywaru.Karpia obieram z mięsa i cześć dodaję do zupy a część zostawiam do sakiewek. Do zupy dodaję pokrojoną marchewkę. Mąkę rozrabiam ze śmietaną w kubku, zupę zagotowuję i wlewam do niej mąkę.

Sakiewki:
Mąkę przesiewam, przesypuję do miski dodaję sól, olej i gorącą wodę. Mieszam widelcem i wyrabiam rękoma ciasto.Wałkuję na stolnicy, wycinam koła wielkości pucharka do lodów i wałkuję je jeszcze trochę żeby były większe. Na każdy kawałek ciasta układam kawałki ryby i sklejam sakiewki. Wodę zagotuję w garnku i wrzucam do wrzącej. Gotuję około pięć minut na wolnym ogniu. Zupę podaję z sakiewkami czerwonym pieprzem i natką.

czwartek, 21 grudnia 2017

Wołowina w sosie piernikowo pomarańczowym

Wołowina w sosie z pomarańczy i pierników z dodatkiem śliwek suszonych. Pachnie świętami już podczas jej przygotowania. Zastanawiacie się czy takie połączenie jest dobre. Zapewniam że zasmakuje wam. Święta kojarzą się z  piernikiem i pomarańczami, a można je wykorzystać nie tylko w wersji deserowej.

















70 dkg wołowiny
2 cebule
3 ząbki czosnku
1 szklanka soku ze świeżych pomarańczy
1 łyżeczka skórki pomarańczowej kandyzowanej
1 szklanka wina czerwonego półwytrawnego
1 gwiazdka anyżu
400 ml bulionu warzywnego
3 ziela angielskie
2 liście laurowe
sól, pieprz
musztarda
1 garść śliwek suszonych
olej rzepakowy
80 g pierników
natka pietruszki

Wołowinę kroję na plastry nieduże i rozbijam z dwóch stron. Posypuje solą, pieprzem, smaruję musztardą i odstawiam na godzinę do lodówki.Wołowinę przesmażam na oleju z dwóch stron aż się zrumieni. Przekładam na talerz. Na tej samej patelni przesmażam cebulę, dodaję czosnek pokrojony, wlewam wino, sok pomarańczowy, dodaję skórkę pomarańczową, śliwki, liście laurowe i ziele angielskie, anyż. Podgrzewam na wolnym ogniu aż sos zredukuje się o połowę. Przekładam wołowinę do sosu, i dalej dusze na wolnym ogniu około godzinę aż będzie miękka. W między czasie dolewam bulion drobiowy. Szklankę wywaru odlewam. Pierniki rozdrabniam blenderem , i zalewam je odlanym wywarem. Pod koniec duszenia wlewam do sosu.Przed podaniem posypuję natką pietruszki.

wtorek, 19 grudnia 2017

Chleb piernikowy ze śliwkami i orzechami na zakwasie



Chleb na zakwasie z piernikiem, z dodatkiem śliwek i orzechów. Polecam bo jest dobry, pachnie świętami.Domowy pieczywem z aromatem piernika, na pewno zaskoczymy naszą rodzinę.















1 szklanka zaczynu aktywnego na zakwasie
10 dkg śliwek suszonych
100 g pierników
1/2 szklanki orzechów włoskich
50 dkg mąki pszennej typ 650
3/4 łyżeczki soli
1 łyżka miodu
1 łyżeczka przyprawy do piernika
3/4 szklanki wody zimnej


 Śliwki moczę przesz noc w ziemnej wodzie.Moje śliwki były dość twarde, ale jak ktoś ma miękkie śliwki nie musi ich moczyć.Na drugi dzień kroję je na kawałki.
Pierniki rozkruszam w malakserze, tak żeby miały konsystencję mąki.
Do miski przekładam zaczyn aktywny, dodaje przesianą mąkę, pierniki, sól rozpuszczoną w wodzie, miód, przyprawę do piernika, i wyrabiam ciasto mikserem końcówką hak. Dodaję w między czasie śliwki, orzechy i dalej wyrabiam około pięć minut. Ciasto odstawiam pod przykryciem na cztery godziny. Po dwóch godzinach ciasto wyrabiam ponowie mikserem, i tak co pół godziny. Dno foremki  o wymiarach 25X12 wysypuje mąką i przekładam do niej ciasto. Odstawiam do wyrośnięcia na sześć godzin. Piekarnik nagrzewam do temp 250 stopni góra dół, spryskuję go zimną wodą, wstawiam chleb i po 10 minut zmniejszam temperaturę na 180 stopni i piekę 45 minut. Po wyjęciu z piekarnika wyjmuję chleb z foremki, spryskuje go wodą zimną i przykrywam ściereczką bawełnianą do wystudzenia.

niedziela, 17 grudnia 2017

Pomarańczowo makowe ciasto pod gwiazdami


Ciasto które pachnie pomarańczami, czekoladą i makiem. Jest lekkie, delikatne i na pewno szybko zniknie ze stołu. Budyń pomarańczowy ze świeżych pomarańczy jest przepyszny.























biszkopt makowy:

4 jajka wielkość M
4 łyżki cukru trzcinowego
50 g maku mielonego
3 łyżki płaskie mąki tortowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

masa pomarańczowa:
1 litr soku z pomarańczy świeżo wyciśnięty /około 1,70 kg owoców/
3 budynie waniliowe bez cukru
3 łyżki cukru trzcinowego

pianka:
500 ml śmietany kremówki 36 %
1 puszka mandarynek w syropie
2/3 opakowania galaretki pomarańczowej

czekolada gorzka do dekoracji

Jajka wyjmuję wcześniej z z lodówki żeby miały temperaturę pokojową. Białka ubijam na sztywno, dodaję stopniowo po łyżce cukru i dalej ubijam, i kolejna łyżka jak poprzedni rozpuści się. Na końcu dodaję żóltka i już tylko mieszam mikserem do połączenia składników. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewam i łącze z makiem. Dodaję do jajek i mieszam delikatnie od spodu łyżką. Formę o wymiarach 24X24 cm jej dno wykładam papierem do pieczenia. Wylewam masę makową. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 180 stopni góra dół na 20 minut. Biszkopt studzę.

Masa pomarańczowa:
Z pomarańczy wyciskam sok. W jednej szklance soku rozrabiam budyń a resztę soku z cukrem zagotowuję w garnku. Do gotującego soku wlewam budyń i mieszam, chwilę gotuję. Gorący krem wylewam na biszkopt i odstawiam do przestygnięcia.

Pianka:
Śmietanę kremówkę ubijam na sztywno. 1/2 szklankę syropu z mandarynek zagotowuję i rozpuszczam w nim galaretkę. Przestudzoną wlewam do śmietany. Na krem pomarańczowy wylewam połowę śmietany, układam cząstki mandarynek i wylewam resztę śmietany. Kilka mandarynek zostawiam do dekoracji. Wstawiam ciasto do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem dekoruję startą czekoladą gorzką. Z papieru wycięłam szablon gwiazdek i w ten sposób powstały gwiazdy.  




                                                                    Pomysł od #beco



                                     Przepis bierze udział w konkursie #ciastojakzobrazka


piątek, 15 grudnia 2017

Śledziowa sałatka w cykorii


Sałatka którą możemy podać na stole w formie łódeczek. Cykoria nie tylko jest zdrowa ale idealnie nadaję się do śledzia, w połączeniu z mango stanowi świetny duet.



















2 cykorie
1 mango małe
1 burak pieczony lub gotowany
250 g filetów śledziowych w oleju
natka pietruszki
1 cebula czerwona
sól, pieprz
1 łyżka śmietany gęstej ukwaszonej
1 gałązka mięty
1 kawałek papryczki chili

Mango obieram i kroję w kostkę. Z cykorii odcinam końcówki i zdejmuje kolejne warstwy liści, myję na sitku i osuszam. Mango przekładam do miski, dodaję pokrojone filety śledziowe, cebulę drobno pokrojoną., chili, śmietanę sól, pieprz, pokrojoną natkę i miętę. Mieszam i napełniam farszem łódeczki z cykorii. Na wierzchu dekoruję burakiem pokrojonym w kostkę.

środa, 13 grudnia 2017

Pasztet z karpia z podgrzybkami


Pasztet lekki, wilgotny z nuta lasu w postaci grzybów suszonych. Karpia można podać nie tylko smażonego na świątecznym stole ale także w postaci pasztetu.
















80 dkg karpia
1 marchewka
1 kawałek selera
1 por biała część
1 garść podgrzybków
 2 ziela angielskie
2 liście laurowe
1 bułka czerstwa
2/3 szklanki mleka
1 jajko ugotowane na twardo
1 jajko surowe
1 łyżeczka soli
pieprz
gałka muszkatołowa
oregano świeże
1 cebula
50 g masła

Podgrzybki moczę w zimnej wodzie przez całą noc. Na drugi dzień gotuję godzinę w tej samej wodzie.

Marchew, seler obieram i myję z porem. Przekładam do garnka dodaję, liście laurowe, ziele angielskie, sól  i gotuję aż warzywa będą aldente. Pod koniec gotowania warzyw dodaję karpia kawałki i gotuję jeszcze 10 minut.Rybę z warzywami wyjmuję z bulionu i studzę. Rybę obieram z ości i skóry. Mielę maszynką do mięsa razem z cebulą obraną, jajkiem ugotowanym, marchewkę, selerem, porem. Przekładam do miski, dodaję jajko, gałkę muszkatołową, oregano, roztopione i wystudzone masło, bułkę namaczaną w mleku i grzyby pokrojone drobno. Doprawiam solą, pieprzem. Mieszam dokładnie.Jak masa jest za gęsta można dolać trochę bulionu. Foremkę aluminiową smaruję oliwą, wysypuję bułką tartą, i wykładam pasztet. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni i piekę godzinę góra, dół. Pasztet odstawiam do wystygnięcia.


wtorek, 12 grudnia 2017

Kawowy piernik

Piernik staropolski w innym wydaniu bo w połączeniu z kremem kawowym. Ciasto przypadnie do gustu miłośnikom kawy i piernika. Rodzina będzie zachwycona jak ugościmy ich w święta takim piernikiem.


















piernik:
250 g miodu prawdziwego
3/4 szklanki cukru trzcinowego
125 g masła
1/2 kg mąki pszennej
2 jajka małe
1/4 szklanki mleka
1 łyżeczka sody oczyszczonej czubata
25 g przyprawy do piernika
szczypta soli


krem kawowy warstwa I:
250 g mascarpone
300 ml śmietany kremówki 30%
1 łyżeczka kawy mielonej
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
3 łyżki cukru pudru
1 łyżka żelatyny
1/4 szklanki wody

galaretka kawowa
1 szklanka wody
1 łyżeczka żelatyny
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej

krem kawowy warstwa II:
500 ml śmietany kremówki 30%
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka żelatyny
2 łyżki cukru pudru płaskie
1/5 szklanki wody gorącej

kratka czekoladowa:
50 g czekolady gorzkiej
1 łyżeczka masła

pozostałe:
1/2 szklanki wina czerwonego
orzechy pekan

 Piernik:
                                      
 Do garnka przekładam miód, cukier, masło,i podgrzewam aż cukier rozpuści się. zdejmuję z palnika i studzę. Jak masa będzie letnia przesiewam do niej mąkę, dodaję sodę, mleko, jajka, sól, przyprawę do piernika. Ciasto zarabiam mikserem, jest klejące i ciężko zarobić rękoma. Ciasto przekładam do misy szklanej, przykrywam folią spożywczą w której robię dziurki i tak wstawiam do lodówki na 6 tygodni. Ciasto w tym czasie zrobi się twarde, dlatego podczas jego wyrabiania nie dosypujemy więcej mąki a jest luźne, bo tak ma być. Po okresie leżakowania przekładam na stolnice podsypaną mąką i wałkuję na wymiar blaszki 24X24 cm. Przy okazji wycinam kilka małych gwiazdek i piekę je też do dekoracji. Formę wykładam papierem do pieczenia i przekładam  do niej ciasto. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 160 stopni góra dół około 20 minut.Jak przestygnie nasączam piernik winem.

Krem kawowy warstwa I:

Mascarpone, kremówkę, puder, przekładam do misy i ubijam. Kawę rozpuszczalną i ziarnistą zaparzam razem w 1/4 szklance gorącej wody. Żelatynę namaczam w łyżce zimnej wody i rozpuszczam w gorącej kawie. Odstawiam do przestudzenia. Jak będzie lekko ciepła wlewam do śmietany i miksuję razem. Krem wykładam na piernik i wstawiam do lodówki.

Galaretka kawowa:Kawę rozpuszczalną zaparzam w szklance wody. Żelatynę namaczam w łyżce zimnej wody i dodaję do gorącej kawy. Odstawiam do schłodzenia. Wylewam kawę na krem i wstawiam aż stężeję się do lodówki.

Krem kawowy warstwa II:

Kremówkę ubijam na sztywno z pudrem. Kawę zaparzam w gorącej wodzie. Żelatynę namaczam w łyżce zimnej wody i rozpuszczam w gorącej kawie. Jak lekko przestygnie dodaję do śmietany cały czas miksując. Krem wykładam na galaretkę kawową.

Czekoladę z masłem rozpuszczam w kąpieli wodnej i studzę . Jeszcze płynną przekładam do woreczka, nacinam koniec i robię kratkę z czekolady na cieście. Dekoruję gwiazdkami i orzechami.

                                                                    Pomysł od #beco



                                     Przepis bierze udział w konkursie #ciastojakzobrazka


niedziela, 10 grudnia 2017

Tort z dżemem i mango

Tort truskawkowy który zrobiłam z dżemu i konfitury Łowicz. Idealna sprawa kiedy nie mamy dostępu do świeżych owoców, a skraca nam też czas zrobienia tortu. Krem o smaku mango, a tort udekorowany czekolada białą. Jest naprawdę prosty do zrobienia. Kremu nie słodzę bo dżem już jest słodki. Lekki , puszysty mocno truskawkowy.































 biszkopt:
6 jajek wielkość M
1/2 szklanki cukru
2/3 szklanki mąki tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej

krem:
1 mango duże
3 łyżeczki żelatyny
500 ml śmietany kremówki 30 %
250 g serka mascaropne

nasączenie:
1/2 szklanki wody przegotowanej
1 cytryna
1/3 szklanki wina białego

1 słoiczek dżem truskawkowy Łowicz

galaretka truskawkowa:
120 g  extra konfitury z  truskawek Łowicz
1 łyżeczka żelatyny
1/3 szklanki wody

obręcz tortu:
100 g czekolady białej


Biszkopt:

Białka o temperaturze pokojowej ubijam na sztywno, ale nie przebijam ich. Dodaję po łyżce cukru stopniowo i dalej ubijam aż się rozpuści. Kolejna łyżka cukru po około minucie. Na końcu dodaję żółtka i mieszam mikserem ale tylko chwile aż się połączą z białkami. Mąki przesiewam i dodaję  w trzech porcjach do ciasta i mieszam delikatnie od spodu. Formę o wymiarach 22 cm wykładam jej dno papierem i wylewam ciasto. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 170-180 stopni góra dół na 45 minut. Po wyjęciu z piekarnika odwracam biszkopt do góry dnem na kratki. Jak wystygnie wyjmuję z formy.

Krem:
Mango obieram, kroję na kawałki, jeden plaster zostawiam do dekoracji. Miksuję blenderem. Żelatynę namaczam w kilku łyżkach zimnej wody i rozpuszczam w mikrofalówce. Dodaję do musu mango i wstawiam do lodówki aż stężeje lekko. Do miski wlewam śmietanę, dodaję mascarpone, galaretkę mango i ubijam mikserem. Krem wstawiam do lodówki aż zrobi się gęstszy.

Nasączenie:
Sok z cytryny i wino wlewam do wody przegotowanej zimnej.

Galaretka truskawkowa:
Konfiturę zmiksowałam blenderem, żeby rozdrobnić kawałki truskawek. Dodałam do niego żelatynę rozpuszczoną w wodzie, odstawiam aż stężeje lekko.

Obręcz tortu:

Czekoladę białą łamię na kawałki, przekładam do miski i rozpuszczam na parze nad garnkiem. Miska nie może dotykać tafli wody, a płomień musi być mały. Czekoladę nie mieszam, tylko daję jej czas aż się sama rozpuści. Na papierze do pieczenia czekoladę rozsmarowuję za pomocą pędzelka. Zostawiam aż stężeje, ale będzie jeszcze elastyczna. Kroję nożem na kawałki, i zostawiam dalej aż zrobi się twarda.

Biszkopt kroję ostrym nożem na trzy blaty. Dolny blat nasączam ponczem, smaruję dżemem, na to krem. Kolejny blat biszkoptu, nasączam, dżem i krem. Ostatni blat smaruję kremem i boki też. Tort obkładam kawałkami czekolady, kremem dekoruję górę tortu. Tort polewam galaretką truskawkową, dekoruję mango.                                     






Z MIŁOOOŚCI DO TRUSKAWEK