Świątecznym karpiem zajadamy się raz w roku. Bardzo lubię tą rybę w galarecie.
- 7 kawałków karpia bez ości
- 2 marchewki
- 1 kawałek selera
- 1 kawałek pora
- 1 liść laurowy
- 5 ziaren ziele angielskie
- sól
- 1/2 puszki groszku
- 2 plastry papryki z zalewy
- pietruszka zielona
- 1 cebula
- 1 łyżeczka majeranku
- 3 łyżeczki żelatyny
Filety karpia wkładam do garnka, dodaję pokrojoną cebulkę, sól, majeranek i odstawiam na noc. Na drugi dzień gotuję karpia w garnku z wodą około 1 litr. W osobnym garnku gotuje marchewkę, seler i kawałek pora, dodaje ziele angielskie i liść laurowy, szczypta soli. Żelatynę namaczam w 2 łyżkach zimnej wody, następnie rozpuszczam w gorącym wywarze jarzynowym, ale nie gotuję już. Następnie przecedzam przez sitko żeby pozbyć się przypraw. Zostawiam do ostygnięcia. Na półmisku układam kawałki karpia ugotowane, dodaję groszek z puszki , kawałki marchewki, z papryki robię gwiazdki, dekoruję pietruszka. Jak wywar zacznie tężeć zalewam stopniowo karpia.
Osobiście nie lubię karpia jako ryby w każdym wydaniu, Nie smakuje mi, stąd nie robię go na święta.
OdpowiedzUsuńwolę inne ryby, ale takie w galarecie mi odpowiadają :] najlepszy moim zdaniem jest dorsz w tym wydaniu :]
Wesołych Świąt!
U mnie w domu królują głownie karpie w święta.to nasza ulubiona ryba. Ale rozumiem że nie każdemu smakuje:-)
UsuńTeż pomysł,a ile mniej roboty.
OdpowiedzUsuń