3
sztuki mięsa od szynki po około 1,5 kg
200
gram soli peklującej
10
gram saletry
2,5
łyżeczki zmielonych ziaren kolendry
20
ziaren ziela angielskiego
10
liści laurowych pokruszonych
20
ziaren jałowca
1
łyżka tymianku
1
łyżka majeranku
3
ząbki czosnku
½
łyżeczki pieprzu zmielonego
2,5
gram cukru
2
litry wody
Do wody wlać sól, cukier. Wszystkie przyprawy włożyć do moździerza i
rozdrobnić. Przyprawy każdy dodaje według swojego uznania które lubi. Do
solanki dodać przyprawy. Wywar gotować 20 minut na wolnym ogniu.
Przecedzić przyprawy, odstawić do schłodzenia. Następnie włożyć nasze
mięso do naczynia kamionkowego, przykryć naczynie i odstawić w temp 5
stopni. Mięso należy nakłuwać dwa razy dziennie, przewracać. Peklować
około 10 dni. Po tym czasie wyjmujemy mięso i myjemy 3 minuty, osuszamy.
Proces suszenia dobrze żeby trwał cały dzień kiedy mięso pozbywa się
nadmiaru solanki. Wieczorem można sznurować mięso. Wieszamy mięso na
hakach i osuszamy przez noc w temp około 10 stopni. Na drugi dzień w
beczce wędzimy naszą szynkę, używając drewno liściaste olcha. Szynki
należy sprawdzać, co 20 minut przewieszać w inne miejsce beczki. Szynki
wędzić w temp około 65 stopni przez 3 godziny. Wyjmujemy z beczki, albo
zostawiamy w niej pod warunkiem że nie ma już ognia. Szynki stygną.
Szynkę gotuję w garnku z wodą na wolnym ogniu około 1,5 godziny. Podaję
na zimno z chrzanem.
fantastyczne szynki!
OdpowiedzUsuńjejku, uwielbiam takie mięsko :)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńJa jutro bede wedzil takie boczusie,szynki,ciekaw jestem koncowego efektu.Miesko lezakowalo 4 dni w zalewie,juz teraz wyglada smakowicie:)Podwedzane drz
OdpowiedzUsuńewem olchowym,bukowym z dodatkiem jalowcowki.Oraz na drewnie ze sliwy wegierki,jabloni oraz wisni.Zycie na wsi ma swoje uroki:)Pozdra
wiam mieszczuchow:)Milych zakupow w Tesco!
Jak pięknie podwędzone . Gdyby ktoś miał wędzarnie w moim mieście poszła bym i zaniosła by mi tak owędził
OdpowiedzUsuń