1
ananas świeży
2
kiwi
1
gruszka
1
mandarynka
1
kiść winogrono ciemne
1/3
tabliczki czekolady gorzkiej 70 %
4
łyżki orzechów brazylijskich
Ananasa
przekrawam ostrym nożem wzdłuż. Wycinam środek niejadalny. Miąższ wykrawam innym
nożem, ponieważ środek niejadalny powoduje szczypanie w usta. Gruszkę
,mandarynkę, winogrono, kiwi myję i obieram ze skórki. Mandarynkę obieram z
błonek. Owoce kroję na mniejsze kawałki i przekładam do ananasa. Dodaję też
miąższ ananasa, orzechy brazylijskie i kawałki czekolady
Ale pyszności, i samo zdrowie!;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńmogę być Twoją połówką i jednego ananaska zabrać? :)
OdpowiedzUsuńKasia możesz być moją połówką, bo chętnych brak. Więc podzielę się z tobą:-)
Usuńoj robi wrażenie ten owocowy deser :)
OdpowiedzUsuńTylko zostaje mi pozazdrościć :D Ślinka pociekła mniam......
OdpowiedzUsuńSuper, sposob podania jak zawsze w moim guscie:-)U mnie tez owoce, ale nie w takich smacznych miseczkach:-)Twoj blog jest na liscie moich faworytow, bardzo lubie Cie odwiedzac:-)
OdpowiedzUsuńWitaj-pięknie,smacznie i mądrze tu u Ciebie,bardzo mi się tu podoba wiec jeśli pozwolisz zostanę na dłużej,w wolnej chwili zapraszam do Dobrych Czasów.Pozdrawiam.J.
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie kolorowo! Od razu humor się poprawia gdy się patrzy na takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak miło że komuś humor mogę poprawić. Dzięki za mile słowa :-) pozdrawiam
UsuńSmacznie ,owocowo i jak zawsze kolorowo.
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam http://ala-piecze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń