niedziela, 26 października 2014

Bezy z kremem kawowym


Bezy mojego dzieciństwa. Wracając ze szkoły przechodziłam koło małej cukierenki, która robi najlepsze bezy jakie jadłam. Postanowiłam choć zbliżyć się smakiem i wydaje mi się, że się udało









6 białek
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu
350 g cukru

krem:
200 g masła
2 jajka
3 łyżki cukru
1 łyżka kawy

1/3 tabliczki gorzkiej czekolady

Białka ubijam na sztywno z octem, dodaję stopniowo cukier, i dalej ubijam. Pod koniec dodaję mąkę ziemniaczaną. Masę przekładam do rękawa cukierniczego i wyciskam na papier do pieczenia. Suszę najpierw 30 minut 110 stopni, potem około 2,5 godziny 90 stopni. Wyłączam piekarnik i zostawiam bezy.

Jajka ubijam mikserem z cukrem, przekładam do garnka z wodą i dalej ubijam na parze. Garnek nie może dotykać dna wody, i na wolnym ogniu musi być wstawiony. Zdejmuję z gazu i dalej ubijam jaja do całkowitego wystygnięcia. Masło ucieram, i dodaję stopniowo po jednej łyżce jaj ubitych. Jak nie będą ostygnięte dobrze masa się zważy. Kawę zalewam wrzątkiem i zaparzam, woda ma przykryć kawę tylko, czyli około 4-5 łyżek i studzę ją. Do ubitej masy dodaję fusy od kawy i mieszam dokładnie. Krem przekładam do szprycy i wyciskam na bezy. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej i dekoruję nią bezy.

13 komentarzy:

  1. i choć za bezą nie przepadam to wyglądają perfekcyjnie :) a krem kawowy to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne, idealne. Ja bezy niezbyt lubię, i one mnie też nie-pokazują to przy pieczeniu. Może dlatego za nimi nie przepadam, nigdy mi nie wychodzą :) Twoje kradnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dość ,że śliczne to jeszcze smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pewna, że smakują lepiej niż z tej cukierni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O rety!!! Jakie cuda!!! Jesteś MISTRZYNIĄ!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ bym zjadła!! Jak z najlepszej cukierni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak z najlepszej cukierni, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kawowe to pyszne :) chcę spróbować....

    OdpowiedzUsuń
  9. Za bezami nie przepadam, jedyna wersja jaką lubię to kawowa wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałości, wyszły Ci piekne! Pozdrawiam i zapraszam do Naszego kulinarnego świata!

    OdpowiedzUsuń