2 szklanki rabarbaru pokrojonego
1 galaretka truskawkowa
½ szklanki śmietany kremówki
2 kostki czekolady gorzkiej
3 biszkopty
Rabarbar
gotuję w 1 szklance wody, do miękkości i studzę. Galaretkę rozpuszczam w 1 i ½
szklance wody. Po ostudzeniu galaretki, wlewam jej połowę do zmiksowanego
rabarbaru ugotowanego. Przelewam do pucharków i czekam aż się stężeje. Śmietanę
kremówkę ubijam na sztywno i dodaję drugą połowę galaretki. Po stężeniu
przekładam do szprycy i wyciskam na deser. Posypuję pokruszoną czekoladą i
biszkoptami.
Bardzo pomysłowy deser. I pewnie pyyyszny! ;) Bardzo ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńO nareszcie rabarbar zaproponowany w innej postaci niż ciasto lub kompot- ekstra!
OdpowiedzUsuńbardzo apetycznie wygląda deserek:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten deser z rabarbarem musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńpyszny i orzeźwiający :) na pewno by mi smakował ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne i te kwiatuszki:):):)
OdpowiedzUsuńO jakie cudne zdjecia! O smaku deserku nawet nie wspomne:-)))
OdpowiedzUsuńFajna propozycja dla smakoszy rabarbaru:-) Skorzystam na pewno:-)
OdpowiedzUsuńPoproszę porcyjkę! Wygląda i na pewno smakuje wspaniale :)
OdpowiedzUsuńWspaniały deserek i bardzo na czasie :))
OdpowiedzUsuńpyszny deserek :) znalazłby u mnie wiele fanów :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda z tymi kwiatuszkami :)
OdpowiedzUsuń