Soczewica gotowana na parze podbiła moje podniebienie. Część mojej rodziny która nie przepada za soczewicą jadła sałatkę z apetytem.
1 woreczek ryżu białego
5 jaj
4 marchewki
1 por biała część
1 puszka soczewicy gotowanej na parze
7 ogórków kiszonych
1 pierś z kurczaka z rosołu
sól morska ziołowa Kamis
Pieprz kolorowy Kamis
majonez
śmietana gęsta
Ryz gotuję w osolonej wodzie do miękkości. Ugotowany wsypuję do miski. Jajka gotuję na twardo. Por kroję drobno przekładam do miseczki, posypuje solą morską i odstawiam do zmożenia. Ogórki kiszone odcinam końcówki i kroję w kostkę, przekładam na sitko żeby soki puściły. Pierś z kurczaka gotuję razem z marchewką w rosole. Marchewkę kroję w kostkę, jajka też, pierś na kawałki. Przekładam do ryżu, dodaję soczewicę, majonez, śmietanę gęstą, doprawiam solą i pieprzem. Dekoruję marchewką i soczewicą.
wygląda smacznie , pięknie podana:)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie podana! W takim połączeniu nigdy nie jadłam, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widze taką sałatkę - ryż z soczewicą;-) Jednak chętnie bym spróbowała:-)
OdpowiedzUsuńLubię soczewice, ale takiej gotowanej na parze nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sałatka!
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda podoba mi się pomysł
OdpowiedzUsuńI znowu radośnie wygada:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis i choć nie przepadam za soją bardzo chętnie spróbowałabym taka sałatkę:)
OdpowiedzUsuńsoczewicą!! oczywiście
Usuńświetny pomysł, ja gotuję co prawda soczewice normalnie na wodzie, ale i tak ją lubimy, nie wykluczone natomiast, że skorzystam z Twojej rady :)
OdpowiedzUsuńKasiu ja nie gotowałam soczewicy na parze. Są do kupienia w puszkach gotowe. Czasami trzeba sobie prace ułatwić :-)
UsuńPysznie i zdrowo :) będę musiała następnym razem ugotować soczewicę na parze :)
OdpowiedzUsuńFajna,podoba mi się ten pomysł:)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwacji :)--> http://veneaa.blogspot.com/
Bardzo lubię soczewicę :)
OdpowiedzUsuńJednak jakoś w pewnym momencie kończą się opcje jak ją wykorzystać :)
Ten pomysł bardzo mi się podoba!!! :)
OBSERWUJĘ :***
Buziaki
xo xo xo xo xo xo
Super piszesz, az sie chce czytac. :) I super look bloga, zawsze zwracam na to uwage, bardzo delikatny i estetyczny. Dla blogerek mam znizki do jednego sklepu w moim najnowszym poscie, jesli chcesz, zapraszam. I zachecam tez do wspolnej obserwacji. Miloby bylo bywac tu czesciej. :)
OdpowiedzUsuńSoczewicy na parze jeszcze nie gotowałam. Muszę spróbować, ciekawe czy wyjdzie podobna do tej z puszki. :)
OdpowiedzUsuńTego nie wiem bo też nie gotowałam :-) pozdrawiam
Usuń