Tarteletki z kremem ryżowym na mleku kokosowym w towarzystwie czereśni. Taka mała przekąska do kawy. Nie za słodkie więc można jeść bez wyrzutów.
ciasto kruche:
120 g mąki pszennej typ 500
50 g mąki krupczatki
1 łyżka zimnej wody
80 g masła zimnego
2 żółtka
nadzienie:
1 woreczek ryżu białego
2 łyżki gęstego mleczka kokosowego
1 łyżeczka cukru pudru
Kisiel czereśniowy
1 kubek wydrylowanych czereśni
1 łyżeczka pełna mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki wody
1 łyżka miodu
cynamon szczypta
mięta
Do miski przesiewam mąki, dodaję masło zimnie pokrojone, wodę, żółtka i zagniatam rękoma szybko ciasto. Wstawiam do lodówki na godzinę. Foremki do tarteletek smaruję tłuszczem, ciasto dzielę na cztery części i ugniatam w foremkach. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 190 stopi i piekę około 20 minut aż się zrumienią góra dół.
Czereśnie przekładam do rondelka, dodaję 4 łyżki wody, i przesmażam aż zrobią się miękkie. Na końcu dodaję miód, cynamon. W kubku w reszcie wody mieszam mąkę ziemniaczaną i wlewam do gotujących się czereśni. Gotuję aż kisiel zrobi się gęsty.
Mleczko kokosowe włożyłam do lodówki, żeby oddzieliła się gęsta śmietanką. Ryż gotuję do miękkości w wodzie. Wykładam z woreczka do miseczki, wykorzystałam 2/3 woreczka, dodaję mleczko kokosowe, cukier puder i miksuję blenderem aż zrobi się gładka masa. Do tarteletek wykładam po łyżce kisielu na to krem ryżowy, i na wierzchu zimny kisiel. Dekoruję mleczkiem kokosowym , i miętą.
urocze:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten ryżowy krem :)
OdpowiedzUsuń