niedziela, 15 czerwca 2014

Frużelina truskawkowa

Przepis na frużelinę znalazłam na blogu Pora coś zjeść i bardzo mi się spodobał. Jak dla mnie frużelina idealna. Bo nie jest za słodka w sam raz. Do gofrów, deserów, tortów idealna. Dzieci i  nie tylko będą zachwycone. Sama nie mogłam się oprzeć i gdyby nie dieta zjadłabym cały słoik. Robi się ja bardzo szybko, a zimą wszyscy będą zajadać ze smakiem.



















1 kg truskawek
sok z połówki cytryny
5 łyżek maki ziemniaczanej płaskie
2 laski wanilii
1 szklanka cukier brązowy
400 ml wody
50 ml wody do rozpuszczenia mąki ziemniaczanej

Truskawki myje i obieram z szypułek. Każdą truskawkę kroję na 3 plastry. Przekładam do garnka, dodaję cukier i laski wanilii przekrojone wzdłuż i 400 ml wody zagotowuję. Mąkę ziemniaczaną rozpuszczam w 50 ml wody i dodaję do gotujących się truskawek. Wlewam też sok z cytryny. Mieszam do momentu stężenia się frużeliny i wyjmuje laski wanilii. Przekładam do słoików, zakręcam.  Pasteryzowałam 5 minut. Można bez pasteryzowania . Czyli zakręcić słoiki z gorącą frużeliną i odwrócić do góry dnem.

przepis pochodzi z bloga Pora coś zjeść

7 komentarzy:

  1. Ja też zapisuję, bo to fajny przepis i chętnie skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja w tym roku dżemów nie robię bo zostały z zeszłego, ale na frużelinkę się skuszę :):)

    Alex_M

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę spróbować zrobić :) przepis mnie zainteresował :) na pewno jest przepyszna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie spróbować. Fajny przepis :)

    OdpowiedzUsuń