Ciasto szybkie, proste każdy amator w pieczeniu sobie poradzi. Znika jeszcze ciepłe.Zaletą jego jest to , że jest wilgotne. Agrest w cieście sprawia że jest fajne kwsaskowe
4 jaja
250 gram margaryny do pieczenia
4/5 szklanki maki ziemniaczanej ( bez orzechów pełna szklanka mąki}
2 łyżki czubate orzechów laskowych tartych
1 szklanka mąki wrocławskiej
1 szklanka cukier kryształ
1 łyżeczka proszku do pieczenia
250 g agrestu
250 g truskawek można dodać więcej
kruszonka:
10 dkg mąki wrocławskiej
5 dkg masła
5 dkg cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
cukier puder
Żółtka oddzielam od białek. Do miski wlewam białka i ubijam je na sztywno. Dodaję cukier i dalej ubijam, na końcu wrzucam po jednym żółtku. Margarynę rozpuszczam i studzę. Mąk wrocławską przesiewam,dodaję do niej ziemniaczaną i proszek oraz orzechy. Przesypuję całość do jajek ubitych i mieszam. Na końcu wlewam margarynę zimną. Formę o średnicy 24 cm smaruję tłuszczem, wylewam ciasto i układam na wierzchu obrane truskawki i agrest. Można dodać więcej owoców.
Kruszonka:
Do miski wsypuję, mąkę, dodaję margarynę i delikatnie łącze. Na końcu dodaję cukier kryształ i cukier waniliowy. Delikatnie palcami łącze. Kruszonkę wysypuję na około formy. Ciasto piekę 45 minut temp 180 stopni. Posypuję cukrem pudrem
Doskonałe musi być w smaku,z orzechami laskowymi:)
OdpowiedzUsuńWitam uwielbiam różne z owocami ciasta.Buziaki na niedzielę pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńIdealne!.
OdpowiedzUsuńTo ciasto mi się podoba! Pyszne smaki, idealne do kawki :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo pięknie, super połączenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Połączenie agrestu i truskawek? Idealne <3 Wygląda to fantastycznie!
OdpowiedzUsuńMuszę podpowiedzieć mamie żeby zaczęła robić ciasta z agrestem, w sumie ma go niewiele ale zjadłabym :P cóż, truskawki nadal jednak nie należą do mojej bajki ;)
OdpowiedzUsuńZ agrestem to ciacho jest dla mnie lepsze niż z truskawkami bo lekko kwaskowe więc zachęcam :-)
UsuńLubię takie :) z agrestem musi być pyszne, u nas jeszcze nie dojrzał!
OdpowiedzUsuńpyszne:))
OdpowiedzUsuńPyszne letnie ciasto, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńAgrest i truskawki...? Trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuńGdzie zdobyłaś agrest? Mój jeszcze nie nadaje się do jedzenia :(
OdpowiedzUsuńJa nie mam niestety ogrodu ale rodzinka ma, do jedzenia był za kwaśny ale na placek idealny :-)
UsuńWygląda pięknie. Nigdy nie jadłam ciasta z agrestem, ciekawa jestem tego smaku, bo sam agrest uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńwspaniałe ciacho :) aż mam ochotę takie upiec :)
OdpowiedzUsuń