Lekkie i pożywne danie wegetariańskie. Idealne na upały i nie tylko.Uwielbiam makaron z warzywami, do tego tofu. Staram się wykorzystywać jak najwięcej warzyw świeżych, sezonowych. Makaron z pięciu zbóż jadam od kilku lat. Uwielbiam makarony ciemne, a będąc na diecie doceniłam ich walory zdrowotne. Mam nadzieje że na tagliatelle z tofu skusiłby się nie jeden sportowiec. Zdrowa, pożywna patelnia no może nie dosłownie patelnia a jej zawartość :-)
250 g makaronu gniazda wstążki z pięciu zbóż Lubella
1 gałązka pomidorków koktjalowych
250 g szpinaku baby
2 cukinie małe
2 marchewki
1 tofu naturalne
olej rzepakowy
sól
pieprz
przyprawa ognista
przyprawa do kurczaka
1 ząbek czosnku
Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie i odcedzam. Cukinię kroję w plastry cienkie, z połowy robię spaghetti cukiniowe czyli kroję w cienkie paski. Przesmażam cukinię na patelni na oleju. Solę i pieprze. Marchewkę obieram, i kroje w cienkie paski. Gotuję aldente w osolonej wodzie. Można ugotować marchewkę razem z makaronem. Szpinak wrzucam na rozgrzany olej i dosłownie kilka sekund go przesmażam, sole, pieprzę, dodaję czosnek sprasowany. Do szpinaku przekładam marchewkę z makaronem, cukinię wstążki, doprawiam ognistą przyprawą. Tofu posypuję solą, pieprzem, przyprawą do kurczaka i grilluję na patelni grillowej razem z pomidorkami. Następnie kroje tofu w kostkę i dodaję do makaronu. Z kawałka marchewki zrobiłam gwiazdki.
Sportowcem nie jestem, ale na to danie skusiłabym, się na bank:-)
OdpowiedzUsuńPysznie na gorące dni bym skusiła się na takie jedzenie.Pozdrawiam i życzę miłego dnia:))))
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie, myślę, że nie tylko dla sportowca:d
OdpowiedzUsuńSmacznie wyglądają te zawijaski makaronowe:)
OdpowiedzUsuńŻaden ze mnie sportowiec, ale zjadłabym wszystko!! Wygląda mega pysznie!
OdpowiedzUsuńMój mąż biega ,sportowiec? ,coś dla niego ,ale bez tofu .
OdpowiedzUsuńBierz bez tofu dla męża, tofu ja zjem bo lubię.
UsuńSportowcem nie jestem, ale po porannej i popołudniowej pogoni za komunikacją miejską chętnie wzmocnię się taką porcją ze zdrowym makaronem :)
OdpowiedzUsuńJa też poproszę ;) Pysznie skomponowane, kolorowe danie :)
OdpowiedzUsuńJaki cudny ten makaron :)
OdpowiedzUsuńŁał! ale pomysłowe! wygląda obłędnie... śliczne zdjęcia a ślinka nadal mi cieknie :)
OdpowiedzUsuńNa taki obiadek to każdy by się skusił :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zaczęłam biegać, więc ten przepis jest w sam raz dla mnie. :)
OdpowiedzUsuń