niedziela, 11 października 2015

Mini pavlova z gruszkami


Mini pavlove z gruszkami  i czekoladą. Jedne z lepszych które zrobiłam. Są idealne z wierzchu chrupiące w środku miękkie. Z gruszkami w syropie z miodu palce lizać. W towarzystwie czekolady :-)























5 białek wielkość M
300 g cukier kryształ
1 łyżką octu winnego
1 łyżka maki ziemniaczanej


gruszki:
5 gruszek
1/4 szklanki wody
1 łyżka miodu
1 cytryna

krem:
350 ml śmietanki kremówki 30 %
1 fix do śmietany
mięta świeża do dekoracji
1/4 tabliczki czekolady gorzkiej
1/2 łyżeczki masła

Białka ubijam na sztywno z dodatkiem octu winnego, dodaję stopniowo cukier po łyżce i ubijam dalej aż cukier się rozpuści i białka będą gęste. Na koniec dodaję mąkę ziemniaczaną i mieszam mikserem. Blaszkę wykładam papierem do pieczenia i formuje z masy pięć kół, masa podczas pieczenia jeszcze się rozleje, także koła nie robię za duże i muszą mieć odstępy między sobą. Blaszkę wstawiam do piekarnika nagrzanego do temp 180 stopni, po czym zmniejszam od razu do 100 stopni i piekę 60 minut góra dół. Po 15 minutach nakryłam bezy folia aluminiową żeby były białe a nie spieczone. Po godzinie wyłączam piekarnik uchylam drzwiczki i zostawiam do wysuszenia przez noc.

Czekoladę przekładam do miseczki i rozpuszczam w kąpieli wodnej,czyli układam miseczkę na garnuszku z wodą tak żeby nie dotykała dna i na wolnym ogniu rozpuszczam. Dodaję masło i mieszam.
Gruszki obieram na ćwiartki. Wodę z miodem i sokiem z cytryny zagotowuję. Wkładam do niej gruszki i gotuję na wolnym ogniu aż zrobią się miękkie. Wyjmuje gruszki z syropu i studzę. Śmietanę kremówkę schłodzoną ubijam na sztywno, dodaję fix i dalej ubijam. Pavlowe dekoruję śmietaną i układam gruszki. Polewam przestudzoną czekoladą.





9 komentarzy:

  1. wyglądają uroczo i takie mini porcje łatwiej podzielić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wytwornie wyglądają jakie mini torciki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cuda zrobiłaś...aż żal jeść... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo ,choć ja wolę kwaśniejsze owoce do bezy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię bez, ale te są prześliczne! Nie można się napatrzeć :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. o rany ale bajka :) Wpadam do Ciebie na kurs pieczenia bez...ja nie umiem :(

    OdpowiedzUsuń
  7. z gruszkami jeszcze nie robiłam, zawsze sie boję że będą już za słodkie, ale kombinacja nęci, a przy takich zdjeciach to już chyba zmusza do zrobienia:D

    OdpowiedzUsuń