Wątróbka królicza jest bardzo delikatna. Polecam osobom które mają niedobory żelaza. Z suszoną śliwką i żurawiną oraz jabłkiem stanowi fajne połączenie smakowe. W dzieciństwie nie przepadałam za wątróbką a teraz bardzo ją lubię.
2 wątróbki z królika
3 cebule
1 jabłko duże winne
2 łyżki żurawiny suszonej
10 śliwek suszonych
1/3 szklanki wina czerwonego wytrawnego
sól, pieprz
1 łyżeczka majeranku
3 łyżki mąki
masło klarowane
natka pietruszki
Śliwki i żurawinę zalewam winem i odstawiam na godzinę.
Cebule kroję w piórka, przesmażam na maśle klarowanym. Przekładam na talerz. Jabłka kroję w cząstki, nie obieram ich tylko pozbawiam nasion. Przesmażam na maśle i przekładam do cebuli. Wątróbkę obtaczam w mące, i smażę, na końcu doprawiam solą, pieprzem, majerankiem.Dodaję cebulkę z jabłkami i śliwki z winem. Chwile jeszcze duszę. Przed podaniem posypuję natką pietruszki.
Ja od dziecka kocham wątróbkę :) Króliczej nie jadłam, aż mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMadziu danie zachwycające :) Niestety wątróbek królika nie mam ale dziś gotuję zupkę na króliku, a później będzie potrawka :)
OdpowiedzUsuńO widzisz a ja mojego upiekłam, ty coś innego zrobiłaś. Ile jest możliwości :-)
Usuńja nie lubię wątróbki ta wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńkróliczej wątróbki nie jadłam, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jadam drobiową, króliczej jeść nie miałam okazji :)
OdpowiedzUsuńkróliczej jeszcze nie jadłam, ale biorąc pod uwagę, ze nie mam dostępu do takowej to mogę sobie tylko wyobrazić smak tego dania:)
OdpowiedzUsuńW smaku jest bardzo delikatna, bardziej niż drobiowa :-)
UsuńJa za wątróbką nie przepada, ale Twoją bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńpodesłałam przepis mojej mamie. jestem w stanie się założyć, że już stoi w kolejce po wątróbkę:P
OdpowiedzUsuńHa ha jak lubi wątróbkę w owcami to będzie jej smakować :-)
UsuńBaaardzo lubię wątróbkę, ale tej z królika jeszcze nie jadłam. Muszę ją gdzieś przyuważyć.
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wątróbkę, ale króliczej nigdy nie jadłam. Twoje danie wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga: http://ogryzekgotuje.blogspot.com/
Nie jadłam jeszcze wątróbki z królika, ba ja nawet nie jadłam królika.... jakoś tak nie mogę się przekonać.
OdpowiedzUsuńTwoje wydanie wątróbki wygląda pysznie :)
W dzieciństwie też nie jadłam, a jest to mięso najdelikatniejsze jakie znam :-)
Usuń