sobota, 8 listopada 2014

Kanie pod jaglaną pierzynką


To był mój ostatni zbiór grzybów. Kanie uwielbiam wole je od schabowych. Została mi kasza od obiadu, i szukałam pomysłu na nią i kanie same się wprosiły. Do farszu dodałam jeszcze podgrzybki i powstała fajna i lekka pierzynką. Nie lubię marnować w kuchni jedzenia, i staram się zawsze wygospodarować resztki które zostają.

  









3 kapelusze kań
1 jajko
4 łyżki bułki tartej
sól, pieprz
1/3 szklanki kaszy jaglanej
5 podgrzybków małych
1 cebula
1/3 papryki czerwonej
4 gałązki koperku
olej do smażenia

Kaszę przelewam zimną wodą, dodaję 2/3 szklanki wody i gotuje na wolnym ogniu aż kasza wchłonie wodę.Wstawiam garnek pod koc na 30 minut żeby kasza doszła.
Kapelusze grzybów myję, panieruję z jajku, potem w bułce tartej , sole,pieprzę i smażę na oleju.
Cebule kroję drobno, dodaję pokrojone w kostkę podgrzybki i podsmażam na oleju. Dodaję ugotowaną kasze, pokrojoną paprykę , koperek, doprawiam solą, pieprzem. Kanie podaję z farszem z kaszy.

14 komentarzy:

  1. Dla mnie zwykłe w panierce bez dodatków najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jadłam kani , wyglądają smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama czasem robi właśnie kanie jak schabowy, ale mój tata kiedyś zażartował,że to na pewno muchomory i teraz nie jadam kani, bo myślę,że to muchomor ;) Ale naprawdę lepsze od schabowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. też wolę kanię od schabowego, ale u nas w tym roku posucha grzybowa
    danie wygląda bardzo smacznie, choć tak jak Nataleczka lubię bez dodatków:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj dawno nie jadłam kani, ciekawe czy gdzies je jeszcze znajdę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ,, na bogato,, te kanie w Twoim wydaniu :) pięknie się to prezentuje...
    Swoją drogą nie przypuszczałam, że jeszcze są grzyby......ale w sumie jest ciepło i mokro więc...
    Kanie lubię ale jadłam tylko wersję a'la schabowy :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał! wspaniały przepis na kanie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kanie, a nie jadłam ich całe wieki. Aż ślinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama z wielką przyjemnością zjadłabym takie danie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A u Ciebie jak zwykle same pyszności! Uwielbiam kanie, a w takim towarzystwie to istna rozpusta ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spróbowałabym tych znakomitych kanii:)

    OdpowiedzUsuń
  12. usmażone jak kotlety są świetne, ale i na takie bym się skusiła :d
    też staram się kombinować z jedzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Madziu u Ciebie potrawy wyglądają tak smacznie i kolorowo że trudno się im oprzeć!

    OdpowiedzUsuń