Piernikowy torcik

Torcik piernikowy tak szybko jak go zrobiłam tak szybko znikł. Najlepszy jest na drugi dzień, ale moja rodzina nie chciała czekać, krem nie zdążył się od razu związać. Polecam na święta bo jest bardzo dobry. Użyłam do niego domowej przyprawy piernikowej  i muszę powiedzieć że przez to jest fajny aromatyczny. Kupna przyprawa nie daje takiego smaku.

piernik:
3/4 szklanki cukru
1/3 szklanka miodu
3/4 szklanki śmietany
3 szklanki mąki
4 jajka
120 g masła
1 łyżeczka sody
3 łyżki przyprawy do piernika

krem :
3 łyżki pełne prawie czubate kaszki manny
3 łyżki cukru
1 i 1/2 szklanka mleka
75 g masła

1 szklanka powideł
200 g czekolady gorzkiej
kilka pierników gwiazdek
lukier


Piernik:
Masło, cukier, miód rozpuszczam w rondelku na wolnym ogniu. Odstawiam do przestudzenia. Mąkę przesiewam, dodaję sodę, przyprawę do piernika, ubite mikserem jajka, śmietanę, i przestudzone masło. Ciasto zarabiam mikserem. Odstawiam na dwa miesiące do lodówki, ale można też robić piernik od razu. Ciasto dzielę na 4 części ale można zrobić 3 blaty z niego. Rozwałkowuję na stolnicy podsypanej mąką i wykładam w formie o średnicy 22 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę temp 160 stopni góra dół około 20 minut i sprawdzam patyczkiem. W ten sam sposób piekę 4 blaty.

krem:
Mleko zagotowuję z cukrem i dodaję kaszkę mannę. Mieszam aż zgęstnieje i odstawiam. Co jakiś czas jak kaszka stygnie mieszam ją żeby nie wytworzył się kożuch.
Masło ucieram mikserem, dodaję po łyżce zimnej kaszki i ucieram.
Blaty piernika zimne przekładam powidłami i jedną warstwą kremu. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej i polewam lekko przestudzoną piernik. Dekoruje piernikami gwiazdki które polukrowałam. Piernik powinien odstać dobę żeby się związał.