Małe co nie co do niedzielnej kawy.Serniczki bezglutenowe ze śliwkami i daktylami oraz migdałami. Taki ciacha to ja uwielbiam. Można je spakować i zabrać na wynos.
spody daktylowe:
100 g daktyli suszonych
1 łyżeczka kakao
1/2 szklanki startych migdałów
3 łyżki oleju kokosowego płynnego
masa serowa:
150 g sera twarogowego
125 ml śmietany kremówki 30 %
1 łyżka budyniu
skórka pomarańczowa
2 łyżki cukru pudru
2 jajka
3 śliwki duże
Spody daktylowe:
Daktyle, kakao miksuję blenderem. Dodaję migdały, olej i dalej miksuję. Masy starczy na trzy tartinki o średnicy 9 cm. Foremki wyklejam masą. Piekarnik nagrzewam do temp 170 stopni i wstawiam na 5 minut.
Masa serowa:
Ser, śmietanę przekładam do miski i miksuję blenderem żeby ser zrobił się aksamitny. Do sera dodaję jajka, budyń, skórkę, cukier i mieszam mikserem. Na zimne spody wykładam masę serową. Układam śliwki skórką do dołu. Do piekarnika wstawiam miseczkę z woda gorącą. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni termoobieg i wstawiam foremki na 5 minut, potem zmniejszam na 120 stopni i piekę jeszcze 25 minut. Po upieczeniu uchylam drzwiczki i zostawiam serniczki do wystudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz