Wielkanocna baba z przepisu którego robiła moja babcia, i mama. Sprawdzony przepis, a babka długo jest świeża.
30
dkg mąki wrocławskiej
30
dkg cukru
30
dkg masła
6
jaj
2
łyżki octu winnego
2
łyżki spirytusu
1 cytryna
2
łyżeczki proszku do pieczenia
Polewa
½
czekolady gorzkiej
30 ml śmietanki 30 %
orzechy
Składniki w temperaturze pokojowej.
Do masła dodaję cukier i ucieram. Stopniowo dokładam żółtka. Jak masa będzie
puszysta dodaję przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Z cytryny sparzonej ścieram
skórkę i dodaję do ciasta, razem z
sokiem z cytryny. Na końcu dodaję spirytus, ocet, i pianę z białek ubitą na
sztywno. Ciasto przekładam do formy kamionkowej wysmarowanej tłuszczem i
wysypanej bułką tartą. Babkę piekę 50 minut temp 180 stopni.
Polewa:
Czekoladę łamię na kawałki przekładam do miseczki, dodaję śmietanę kremówkę i rozpuszczam w kąpieli wodnej. Babkę dekoruję polewą, posypuję pokruszonymi orzechami.
Przepięknie prezentująca się babka! A na pewno smakuje jeszcze lepiej - zwłaszcza, jeśli to przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie. :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama też do ucieranej babki dodawała troszkę octu, ale jej ciasto (chociaż pyszne) nie było takie ładne, jak pani :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takiej. Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czytało Twój post. Dziękujemy za tak przystępne udostępnienie tematu!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czytało Twój post! Twoje spostrzeżenia są cenne. Pisz dalej i dziel się swoimi przemyśleniami!
OdpowiedzUsuńTakich przepisów szukałam Dziękuję!
OdpowiedzUsuń