niedziela, 6 października 2019

Sernik mocno czekoladowy ze słonym karmelem

Sernik z dużą ilością czekolady gorzkiej i orzeszkami w słonym karmelu. Jak smakuje przekonajcie się sami i podejmijcie wyzwanie. Zapewniam was że sernik jest grzechu wart. Kupcie dobrą czekoladę najlepiej 60 %.

























spód sernika:

400 g herbatników kakaowych
120 g masła

sernik:

200 g sera ricotta
800 g sera twarogowego do sernika z wiaderka
4 jajka wielkość M
150 g czekolady gorzkiej
2/3 szklanki cukru pudru
200 ml śmietany kremówki 30 %
1 budyń śmietankowy

orzeszki w karmelu słonym:

250 g orzechów arachidowych
8 łyżek cukru trzcinowego
125 ml wody
14 łyżek śmietany kremówki
3 łyżki masła
sól szczypta duża

polewa czekoladowa:

100 g czekolady gorzkiej
200 g sera twarogowego z wiaderka
125 ml śmietany kremówki 30 %

krem czekoladowy:

125 ml śmietany kremówki
50 g czekolady mlecznej

dekoracja:

Ciastka jeżyki
50 g czekolady gorzkiej
orzechy

Spód sernika:

Ciastka przekładam do malaksera i rozdrabniam. Masło roztapiam i wlewam do masy ciasteczkowej. Łącze palcami, żeby zrobił się tak zwany mokry piasek. Dno formy o średnicy 23 cm wykładam papierem do pieczenia. Dno formy i boki wyklejam masą ciasteczkową. Wstawiam do lodówki na 30 minut.

Sernik:

Do miski przekładam , ser twarogowy, ricottę, jajka, cukier. Śmietanę zagotowuję. Zdejmuje z ognia i wkładam do niej połamaną czekoladę. Zostawiam na chwilę aż się częściowo rozpuści i mieszam. Zostawiam do ostygnięcia. Zimną czekoladę wlewam do sera. Całość miksuję chwilę do połączenia składników. Na końcu dodaję budyń i mieszam. Masę wylewam na spód z ciastek. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni termoobieg. Wstawiam miskę z gorącą wodą. Piekę 20 minut, potem zmniejszam na temperaturę 120 stopni i piekę jeszcze 50 minut. Sernik ma się ściąć, ale tak naprawdę będzie dobry po wystygnięciu. Zostawiam uchylone drzwiczki piekarnika, żeby ostygł. Potem wstawiam do lodówki na kilka godzin.



Orzechy w karmelu słonym:

Orzechy prażę na patelni suchej. Do garnka wlewam wodę, dodaję cukier i gotuję na wolnym ogniu aż cukier się rozpuści, i masą zacznie gęstnieć. Tak po około 5 minutach, nie mieszam łyżką, tylko garnek obracam. Wlewam śmietanę i dalej na wolnym ogniu gotuję. Jak sos zrobi się lekko gęsty, dodaję sól, masło i jeszcze chwilę gotuję. Na końcu dodaję orzechy i mieszam. Zostawiam do ostygnięcia lekkiego.
Masę wylewam na zimny sernik, wstawiam do lodówki na godzinę.

Polewa czekoladowa:

Śmietanę gotuję, dodaję połamana czekoladę. Jak masa przestygnie, dodaję do niej stopniowo ser i mieszam. Wylewam na karmel, wstawiam do lodówki na godzinę.

Krem czekoladowy:

Śmietanę gotuję, dodaje połamaną czekoladę mleczną i rozpuszczam. Studzę i wstawiam na noc do lodówki. Na drugi dzień ubijam mikserem, przekładam do szprycy i dekoruję sernik. Układam ciastka jeżyki, orzechy.

Wiórki czekoladowe:

Czekoladę gorzką rozpuszczam w kąpieli wodnej. Na szklanej desce rozsmarowuję czekoladę pędzelkiem. Wstawiam do zamrażalnika na 10 minut. Wyjmuję i sprawdzam czy można już za pomocą noża ostrego ścinać wiórki. Dekoruję sernik.

3 komentarze:

  1. Marta Marczyńska23 stycznia 2020 12:08

    Nie dość, że przepis jest bardzo ciekawy to w dodatku pięknie zaprezentowałaś swoje dzieło. Gratuluję! Lubię szperać w internecie i wyszukiwać takie perełki! Często zaglądam na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/
    bo tam też jest mnółstwo fajnych inspiracji zarówno dla zaawansowanych jak i początkujących adeptów pieczenia.

    OdpowiedzUsuń