Jagodzianki waniliowe

 Domowe jagodzianki z jagodami które sama zbierałam w lesie. Satysfakcja jeszcze większa jak pojedzie się do lasu i zbierze wiaderko jagód. Znikają w oka mgnieniu jeszcze ciepłe.

 

 

 

 

ciasto:

500 g mąki pszennej typ 500

250 ml mleka

5 dkg drożdży

szczypta cukru

1/2 szklanki cukru

80 g masła roztopionego

1 jajko

1 żółtko

2 łyżeczki pasty waniliowej

 

nadzienie:

1 budyń waniliowy 

3 łyżki cukru pudru

300 g jagód

 

pozostałe:

1 jajko

1 łyżka mleka

 

lukier:

cukier puder plus gorąca woda

perełki z cukru 

 

Ciasto:

Do miski przekładam drożdże, dodaję połowę mleka letniego, i mąki tyle żeby rozczyn miał konsystencję kwaśnej śmietany około 3 łyżki, szczyptę cukru. Mieszam i odstawiam na 30 minut w ciepłe miejsce. Do zaczynu dodaję resztę przesianej mąki, jajka,cukier, szczyptę soli, pastę waniliową, resztę mleka letniego. Ciasto wyrabiam robotem za pomocą haka około 15 minut. Wlewam roztopione wystudzone masło i dalej wyrabiam. Ciasto ostawiam na 90 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia albo na noc do lodówki.

Wyrośnięte ciasto wykładam na stolnicę podsypaną mąką i formuję wałek.  Z tej porcji wyszło mi 19 bułeczek. Mniej więcej jedna miała wagę około 50 g ciasta surowego. 

Jagody umyte i odsączone z wody mieszam z budyniem i cukrem. Kawałki ciasta rozciągam w dłonie nakładam łyżkę farszu i sklejam. Formuję podłużne bułki. Układam na papierze do pieczenia na blaszce w odstępach bo urosną. Piekłam na dwóch blaszkach z piekarnika po kolei. Odstawiam do wyrośnięcia na 20 minut. Przed pieczeniem smaruję jajkiem wymieszanym z mlekiem za pomocą pędzelka. Piekarnik nagrzewam do temp 190 stopni i piekę około 15-20 minut aż się zarumienią. 

Jak przestygną lukruję i posypuję perełkami.