Torcik z mango curd i żelką malinową na biszkopcie na oleju. Zapewniam Was że nie oderwiecie się od niego. Rozpływające się mango jest przysłowiową wisienką na torcie.
biszkopt:
8 jajek wielkość M
8 łyżek oleju
szczypta soli
250 g cukru
300 g mąki pszennej typ 450
galaretka malinowa:
200 g malin
4 łyżeczki żelatyny
3 łyżki cukru
krem śmietanowy:
500 g mascarpone
400 ml śmietanki 36%
4 łyżki cukru pudru
mango curd:
200 g pure z mango
1 cytryna
35 g cukru
4 żółtka
60 g masła.
tynk:
210 g masła
210 g cukru
4 białka
złoty barwnik
dekoracje:
1 mango
maliny
cytryny kandyzowane
papier ryżowy zabarwiony
nasączenie:
300 ml wina białego
Biszkopt:
Składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Białka oddzielam od żółtek. Do żółtek dodaję olej i mieszam w miseczce. Białka ubijam z solą na sztywno. Dodaję po łyżce cukru w odstępach i cały czas ubijam. Kolejna łyżka cukru jak poprzedni rozpuści się. Żółtka wlewam do ubitej piany z białek i mieszam mikserem aż składniki się połączą. Mąkę przesiewam i dodaję w trzech partiach do piany. Mieszamy delikatnie łyżką nie mikserem. Biszkopt piekę w wysokim rancie o średnicy 20 cm. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni. Wstawiam blaszkę z rantem, zmniejszam piekarnik na temp 175 stopni i piekę 50-55 minut. Po wyjęciu z piekarnika zostawiam do ostygnięcia. Wyjmuję biszkopt z rantu, obkrawam nożem. Kroję na cztery blaty.
Galaretka malinowa:
Żelatynę namaczam w 20 ml wody. Rozpuszczam w kąpieli wodnej. Maliny 200 g podgrzewam w garnku aż puszczą sok. Przecieram przez sitko dodaję cukier i żelatynę. Podgrzewam lekko aż się rozpuści. Garnek o średnicy 16 cm wykładam folią spożywczą i wylewam mus malinowy. Wstawiam do lodówki na noc. Na drugi dzień odklejam z foli.
Krem śmietanowy:
Mascarpone i śmietankę schłodzoną przekładam do miski, dodaję cukier puder i ubijam najpierw na małych obrotach bo masa będzie pryskać.Potem zwiększam.
Mango curd:
Curd przygotowuję w kąpieli wodnej.
Miskę ustawiam nad garnkiem z wrzącą wodą. Wcześniej przekładam do niej pure mango, sok z cytryny i skórkę startą, cukier, żółtka. Cały czas mieszam około 10 minut aż masa zgęstnieje. Robię to na małym palniku. Masa nie może się ściąć. Zdejmuję z kuchenki, dodaję masło i mieszam do połączenia. Odstawiam do ostygnięcia i wstawiam do lodówki. Curd można przygotować wcześniej.
Wykonanie w rancie:
Krem dzielę na trzy części.
Dolny blat biszkoptu nasączam winem. Smaruję kremem połową pierwszej części. Układam galaretkę malinową, smaruję resztą kremu. Wstawiam do lodówki na 30 minut. Zakładam obręcz. Drugi blat układam, znowu nasączam ponczem, smaruję kremem druga część, wykładam mango curd.Na to trzeci blat i wstawiam do lodówki na 30 minut. układam trzeci blat biszkoptu i nasączam, smaruję trzecią częścią kremu. Układam czwarty blat który też nasączam. Tort wstawiam do lodówki na 12 h w rancie.
Tynk:
Białka wlewam do miski, dodaję cukier. Miskę ustawiam na garnku w kąpieli wodnej. Miska ma nie dotykać poziomu wody. Podgrzewam białka w kąpieli aż cukier się rozpuści i mieszam. Białka ubijam potem na sztywno tak długo aż ostygnie miska i białka. Do sztywnej zimnej piany dodaję po łyżce masła i cały czas ubijam. Znowu kolejna łyżka masła i tak do wykorzystania całego masła. W pewnym momencie masa zacznie się ważyć ale tak ma być. Cały czas ubijam mikserem i zrobi się piękny gładki krem.
Najpierw
smaruję górę tortu i boki białym kremem. Do reszty kremu dodaję barwnik
i smaruję boki tortu. Boki smaruję pierwszą warstwą kremu- tynku
wstawiam do lodówki na
15 minut. Potem druga warstwa kremu i znowu wstawiam do lodówki. I na
końcu trzecia warstwa tynku i znowu do lodówki. Po wyjęciu z lodówki za pomocą pędzelka dekoruję tort złotym barwnikiem, mango, malinami, cytryną, papierem ryżowym.
Mam pytanie - po co zostaje sok z malin do kremu?
OdpowiedzUsuń