czwartek, 21 maja 2020

Szpinakowe kopytka z łososiem i kiełkami


Wiosenne kopytka ze szpinakiem który najlepszy jest o tej porze roku świeży, kiełkami które można samemu wyhodować, i oliwą pietruszkową którą samemu zrobicie. Czy może być coś lepszego mega zielonego i dobrego. Nawet osoby które nie lubią szpinaku zjedzą kluski bo jest niewyczuwalny.



















kopytka:

500 g ziemniaków
1 jajko
100 g szpinaku świeżego
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1  szklanka mąki  migdałowej albo innej mąki bezglutenowej
1/2 łyżeczki soli

pozostałe:

 100 g łososia wędzonego
50 g masła
5 gałązek natki pietruszki
1 garść kiełków z rzodkiewki


Kopytka:

Ziemniaki gotuję w osolonej wodzie. Odcedzam i jeszcze ciepłe przeciskam przez praskę. Zostawiam do ostygnięcia. Jajko miksuje z liśćmi szpinaku w misie blendującej. Dodaję do zimnych ziemniaków. Wsypuję mąkę migdałową i ziemniaczaną. Mieszam i nie podsypuję za bardzo już mąką, bo im więcej mąki tym bardziej będą twarde. Chyba że mocno się kleją. Formuję wałek i kroję na kawałki. W garnku zagotowuję wodę, wrzucam kopytka i gotuję około minutę, dwie od wypłynięcia na wierzch. Odcedzam na talerz.

Natkę pietruszki drobno kroję i jeszcze z masłem rozcieram w  moździerzu. Przekładam na patelnię i rozpuszczam masło. Do masła dodaję kopytka, kawałki łososia i mieszam. Podaję z kiełkami.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz