Wielkanocna baba z przepisu którego robiła moja babcia, i mama. Sprawdzony przepis, a babka długo jest świeża.
Wielkanocna baba z przepisu którego robiła moja babcia, i mama. Sprawdzony przepis, a babka długo jest świeża.
Wiosenny pasztet z jajek z groszkiem będzie królował w tym roku u mnie na wielkanocnym stole.
11 jaj
2 cebule
70 g startej mozzarelli
sól, pieprz
100 g groszku zielonego mrożonego
1/2 papryki czerwonej
1 łyżka majonezu
1 łyżeczka musztardy
1/2 szklanki bułki tartej
40 g masła, olej
1/2 łyżeczki kurkumy
150 g śmietany gęstej 18 %
9 jajek gotuję na twardo. Cebulę drobno kroję i przesmażam na oleju, dodaję groszek i chwilę duszę razem. Zostawiam do ostygnięcia. Ugotowane jajka obieram, ścieram na tarce jarzynowej. Dodaję cebulę z groszkiem, pokrojoną drobno paprykę, mozzarellę, śmietanę, majonez, musztardę, kurkumę, bułkę tartą, sól, pieprz, wbijam dwa jajka surowe. Całość mieszam łyżką. Masę wylewam do foremki aluminiowej wymiary 23 cm x10 cm , na wierzchu układam plastry masła. Foremki nie trzeba smarować. Piekarnik nagrzewam do temp 200 stopni, wstawiam foremkę. Zmniejszam temp do 180 stopni i piekę 45 minut bez przykrycia.
Na świątecznym stole i nie tylko poleca się krem chrzanowy. Z jajkami z od szczęśliwych kurek i wiejską kiełbaską.
krem chrzanowy:
2 ziemniaki
1 kawałek selera
1 por biała część
1 marchewka
1 korzeń pietruszki
2 łyżki chrzanu
sól, pieprz
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
125 ml śmietanki 30 %
500 ml bulionu drobiowego
1 cebula
4 jajka
olej rzepakowy
natka pietruszki
500 g kiełbasy wiejskiej
Chińskie bułeczki bao buns puszyste, leciutkie. Zrobiłam je z krewetkami, ale dodatki mogą być dowolne, mięsne, wege. Propozycja fajnej przekąski.
ciasto:
450 g mąki tortowej
20 g drożdży świeżych
1/3 łyżeczki soli
szczypta cukru
210 ml ciepłej wody
3 łyżki mleka
3 łyżki masła /50 g około/
2 łyżki oliwy do posmarowania
nadzienie:
30 dkg krewetek
2 marchewki
1 papryka czerwona
1/2 papryczka chili
50 g roszponki
2 łyżki orzechów nerkowca
1 mango
3 garście kiełków
sól, pieprz, olej, czosnek granulowany, papryka wędzona,sezam, szczypiorek
sos:
3 łyżki sosu terijaki
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżka brązowego cukru
Bułeczki ciasto:
Do miski przekładam drożdże, dodaję cukier, dwie łyżki mąki, 50 ml letniej wody. Zaczyn mieszam i odstawiam na 30 minut w ciepłe miejsce. Do zaczynu przesiewam resztę mąki, dodaję mleko, wodę letnią resztę, sól. Ciasto zarabiam robotem. Wlewam roztopione i wystudzone masło i dalej zarabiam. Ciasto ma być dobrze wyrobione, elastyczne. Odstawiam na godzinę w ciepłe miejsce. Wykładam na stolnicę i zagniatam. Dzielę na 9 części. Najpierw zważyłam całe ciasto i podzieliłam. Z każdej kulki ciasta wałkuję kształt owalu 8x12 cm. Smaruję olejem z jednej strony i składam na pół. Każdą złożoną bułkę układam na kawałku papieru do pieczenia. Łatwiej potem przełożyć do garnka. Układam sobie bułeczki na blaszce do wyrośnięcia na 30 minut. W tym czasie szykuję garnek szeroki, do którego wlewam wodę. Układam sitko do gotowania na parze. Jak woda zagotuję się układam po 3-4 bułeczki i gotuję pod przykryciem 12 minut.
Nadzienie:
Krewetki odmrażam, wysuszam. Przekładam do miski, dodaję trzy łyżki oleju, papryczkę chili kawałek pokrojoną drobno, czosnek, sól, pieprz, paprykę wędzoną. Odstawiam w marynacie na godzinę.
Obiad który zrobimy w 40 minut. Dorsz w sosie pomidorowym z oliwkami można podawać z bagietką, ziemniakami. Jak kto lubi. Można użyć oczywiście innej ryby.
60 dkg polędwicy z dorsza
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 papryka czerwona
400 g pomidorów krojonych z puszki
1/2 papryczki chili
sól, pieprz, olej rzepakowy, rozmaryn, natka pietruszki
1 łyżeczka zioła włoskie: bazylia, oregano, zioła prowansalskie
6 pomidorków koktajlowych
10 oliwek czarnych
Polędwicę z dorsza kroję na kawałki. Posypuję solą, pieprzem, rozmarynem, ziołami włoskimi. Odstawiam na dwie godziny albo na noc do lodówki.
Cebulę, czosnek drobno kroję i przesmażam na oleju. Dodaję pokrojoną w małą kotkę paprykę czerwoną i chili i dalej przesmażam. Wlewam pomidory i duszę na wolnym ogniu aż sos się zredukuje. Doprawiam solą, pieprzem, przyprawami włoskimi. Sos wykładam w naczyniu do zapiekania. Układam na wierzchu kawałki ryby, pomidorki koktajlowe. Piekarnik nagrzewam do temp 200 stopni. Wstawiam naczynie, zmniejszam na 180 stopni i piekę około 20 minut. Czas pieczenia zależy od grubości ryby. Podaję z oliwkami, natką pietruszki.
Malinowy tort z żelką i kremem z białej czekolady. W kremie tym zatopiłam jeżyny.
Wszystkim kobietom tym dużym i małym moc serdeczności, uścisków i słodkości ode mnie.
biszkopt:
8 jajek wielkość M
8 łyżek oleju
szczypta soli
250 g cukru
300 g mąki pszennej typ 450
krem czekoladowy:150 g czekolady białej
125 g mascarpone
400 g śmietanki 36 %
krem malinowy:
100 g malin
2 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
125 mascarpone
250 ml śmietanki 36 %
galaretka malinowa:
200 g malin
4 łyżeczki żelatyny
3 łyżki cukru
tynk:
4 białka
200 g cukru
210 g masła
pozostałe:
150 g jeżyn
50 g malin
150 g czekolady białej
100 g czekolady gorzkiej
pyłek złoty jadalny
300 ml wina białego
Biszkopt:
Składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Białka oddzielam od żółtek. Do żółtek dodaję olej i mieszam w miseczce. Białka ubijam z solą na sztywno. Dodaję po łyżce cukru w odstępach i cały czas ubijam. Kolejna łyżka cukru jak poprzedni rozpuści się. Żółtka wlewam do ubitej piany z białek i mieszam mikserem aż składniki się połączą. Mąkę przesiewam i dodaję w trzech partiach do piany. Mieszamy delikatnie łyżką nie mikserem. Biszkopt piekę w wysokim rancie o średnicy 20 cm. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni. Wstawiam blaszkę z rantem, zmniejszam piekarnik na temp 175 stopni i piekę 50-55 minut. Po wyjęciu z piekarnika zostawiam do ostygnięcia. Wyjmuję biszkopt z rantu, obkrawam nożem. Kroję na trzy blaty.
Krem czekoladowy:
Śmietanę podgrzewam ale nie zagotowuję. Dodaję pokrojoną czekoladę, chwilę odstawiam i mieszam aż się całkowicie rozpuści. Wstawiam do lodówki na noc. Do śmietany dodaję mascarpone i ubijam mikserem.
Tynk:
Białka
wlewam do miski, dodaję cukier. Miskę ustawiam na garnku w kąpieli
wodnej. Miska ma nie dotykać poziomu wody. Podgrzewam białka w kąpieli
aż cukier się rozpuści i mieszam. Białka ubijam potem na sztywno tak
długo aż ostygnie miska i białka. Do sztywnej zimnej piany dodaję po
łyżce masła i cały czas ubijam. Znowu kolejna łyżka masła i tak do
wykorzystania całego masła. W pewnym momencie masa zacznie się ważyć ale
tak ma być. Cały czas ubijam mikserem i zrobi się piękny gładki krem.Do części kremu dodaję barwnik czerwony.
Galaretka malinowa:
Żelatynę namaczam w 20 ml wody. Rozpuszczam w kąpieli wodnej. Maliny 200 g i 100 g z kremu podgrzewam w garnku aż puszczą sok. Przecieram przez sitko. 1/3 soku malinowego odlewam do kremu. Do pozostałego dodaję cukier i żelatynę. Podgrzewam lekko aż się rozpuści. Garnek o średnicy 16 cm wykładam folią spożywczą i wylewam mus malinowy. Wstawiam do lodówki na noc. Na drugi dzień odklejam z foli.
Krem malinowy:
Śmietankę, puder i mascarpone ubijam na sztywno.Żelatynę namaczam w musie malinowym odlanym i rozgrzewam w kąpieli wodnej. Wlewam do śmietany cienkim strumieniem i mieszam mikserem.
Wykonanie w rancie:
Dolny
blat biszkoptu nasączam winem. Smaruję kremem malinowym połową. Układam galaretkę malinową, smaruję resztą kremu malinowego. Wstawiam do lodówki na 30 minut. Drugi blat układam, znowu nasączam ponczem, smaruję kremem czekoladowym, układam jeżyny. Zakładam obręcz i wstawiam do lodówki na 30 minut. Wyjmuję z
lodówki, układam trzeci blat biszkoptu i nasączam. Wstawiam do lodówki na
12 h w rancie
Leśny sernik który zrobiłam z owoców mrożonych. Jagody, maliny, jeżyny w nim królują. Sernik na owsiano orzechowym spodzie bezglutenowy. Trochę lata w środku zimy przyda się. :-)
100 g orzechów włoskich
100 g mąki owsianej
80 g masła
2 łyżki cukru pudru
sernik:
1 kg sera twarogowego z wiaderka
250 ml śmietanki 30 %
6 jajek wielkość M
2 budynie śmietankowe /80 g/
150 g czekolady karmelowej lub białej
1 łyżeczka esencji waniliowej
1/2 szklanki cukru trzcinowego
galaretka:
400 g jagód mrożonych
100 g malin mrożonych
100 g jeżyn mrożonych
2 łyżeczki żelatyny pełne
Spód:
Orzechy rozdrabniam blenderem. Dodaję mąkę owsianą, cukier, rozpuszczone masło i zagniatam rękoma. Dno formy o średnicy 24-25 cm wykładam papierem do pieczenia. Wykładam masę na spód i dociskam palcami. Piekarnik nagrzewam do 200 stopni góra dół i zapiekam 10 minut.
Sernik:
Czekoladę karmelową taką użyłam, ale można białą łamię na kawałki. Śmietankę zagotowuję, wsypuję czekoladę białą i zdejmuję z ognia. Zostawiam na trzy minuty aż się rozpuści i potem mieszam. Odstawiam na noc albo na trzy godziny w zimne miejsce żeby ostygła i stężała. Ser przekładam do miski, dodaję żółtka, budyń, esencję waniliową, czekoladę ze śmietaną i mieszam mikserem dwie minuty. Białka ubijam na sztywno w osobnej misce i dodaję stopniowo cukier i cały czas ubijam aż cukier się rozpuści. Pianę z białek dodaję do masy serowej i mieszam już łyżką. Masę wylewam na podpiekany i ostudzony spód. 100 g jagód zamrożonych wysypuję na wierzch sernika i łyżką delikatnie mieszam żeby weszły w środek ciasta. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni i piekę sernik 20 minut. Po tym czasie zmniejszam na 150 stopni i piekę jeszcze 60-80 minut aż się zetnie i nie będzie luźny na środku. Wyłączam piekarnik i zostawiam uchylone drzwiczki. Sernik będzie stygł w nim. Na noc wstawiam do lodówki.
Na drugi dzień robię galaretkę.
200 g jagód miksuję blenderem. Żelatynę namaczam w 50 ml wody zimnej i rozpuszczam w 200 ml wody gorącej. Dodaję mus jagodowy. Wylewam na sernik. Na brzegu sernika układam maliny, jeżyny, resztę jagód. Owoce na brzeg dobrze dać zamrożone szybciej stężeje się nam galaretka