niedziela, 12 czerwca 2016

Pawlova z kremem patisier


Pavlova która szybko znika. Jest to idealny pomysł na wykorzystanie białek. Często dużo mi ich zostaje, mrożę je i potem są jak znalazł. W sezonie truskawek polecam.























beza :

1/2 szklanki białek
180 g cukier drobny
1 łyżka octu winnego
szczypta soli
1 łyżka płaska mąki ziemniaczanej

krem:

300 ml mleka
3 żółtka
30 g cukru
1 laska wanilii
1 łyżka mąki pszennej płaska
1 łyżka mąki ziemniaczanej płaska
20 g masła
1/3 szklanki śmietany 30 % ubitej

truskawki do dekoracji
mięta

Białka dobrze jak mają temperaturę pokojową. Ubijam na sztywno ze szczyptą soli, dodaję stopniowo łyżka po łyżce cukier ale dopiero wtedy jak poprzedni się rozpuści. Na końcu dodaję ocet winny, mąkę ziemniaczaną i chwile jeszcze miksuję. Beza musi być lśniąca i bardzo sztywna. Na papierze do pieczenia rysuję okrą o średnicy 18 cm i wylewam na nim bezę formując na środku kopiec. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 120 stopni na 20 minut, po czym zmniejszam temp pieczenia góra dól na 110 stopni i piekę bezę jeszcze około godzinę. Beza nie ma ściemnieć, ma być chrupiąca z wierzchu a w środku miękka. Po tym czasie wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki i zostawiam w nim pavlovą aż wystygnie. Pavlową najlepiej upiec dzień wcześniej.Dekoruję kremem i truskawkami oraz miętą.

Krem :

Mleko zagotowuję z laską wanilii przekrojoną wzdłuż. Żółtka ubijam z cukrem, dodaję do nich mąkę pszenną i ziemniaczaną. Mleko zdejmuję z ognia, wyjmuję wanilię i wlewam gorące do ubitych jaj szybko mieszając. Przelewam do garnka i na wolnym ogniu krem gotuję aż pojawią się bąbelki. Wyłączam gaz i dodaję masło, mieszam. Gdy krem wyjdzie nam za gęsty można dodać do niego kremówkę ubitą i chwilę miksować. Oczywiście śmietanę dodajemy do kremu zimnego.

2 komentarze:

  1. prezentuje się obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze jak widzę Pavlową to zachwycam się, ale jakoś sama zabrać się za nią nie mogę:) Twoja wygląda cudnie!

    OdpowiedzUsuń