niedziela, 16 marca 2014

Tort czekoladowo malinowy














Biszkopt:
6 jaj
120 gram cukier kryształ
180 gram mąka tortowa
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao czarne

Masa malinowa:
40 dkg maliny mrożone
1 budyń waniliowy na 1/2 mleka
3 łyżki cukru

Masa śmietanowa:
250 gram serek mascarpone
barwnik spożywczy żółty w żelu dr.oetker
500 ml śmietana kremówka 36 %
1 łyżka cukier waniliowy dr.oetker
2 łyżki płaskie cukier puder
1 łyżeczka fix do śmietany opcjonalnie

Dekoracje czekolada:
1,5 tabliczki czekolady gorzkiej
Poncz:
1/2 cytryny
100 ml syropu czekoladowego
1/3 szklanki wina deserowego
1/3 szklanki wody


Do miski wbijam białko i miksuję na sztywną pianę. Dodaję cukier nie od razu wszystko, stopniowo i miksuje dalej aż  piana będzie lekko świecącą. Dodaję następnie po 1 żółtku i ubijam dalej. Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i kakaem i dodaję do ubitej masy  z jajek. Mieszam łyżką delikatnie . Ciasto wylewam do formy okrągłej średnica 25 cm. Wstawiam do piekarnika temp 160 stopni termoobieg na 35 minut. Sprawdzam patyczkiem czy biszkopt dopiekł się.

Maliny przekładam do garnka, odmroziłam je wcześniej. Odlałam kila łyżek soku w którym rozpuszczam budyń. Maliny podgrzewam dodaję cukier, kiedy się rozpuści dodaję rozrobiony budyń. Podgrzewam dalej aż zacznie gęstnieć. Masę malinową odstawiam do wystygnięcia.

Poncz:
Do szklanki wlewam wino, dodaję wodę z sokiem z cytryny i syrop czekoladowy. Wszystko mieszam.

Masa śmietanowa:
Do miski wlewam śmietanę kremówkę dodaję serek mascarpone, cukier waniliowy, cukier puder. Ubijam mikserem na puszystą masę. Pod koniec dodaję około 1 łyżeczkę barwnika żółtego w żelu.

Biszkopt kroję na 3 blaty ostrym nożem. Dolny blat nasączam ponczem, smaruje 1/3 kremu. Układam drugi blat nasączam ponczem , smaruję masą malinową. Układam ostatni blat jego już nie nasączam. Tort boki i górę smaruję resztą kremu.

Dekoracje:
Czekoladę gorzką rozpuszczam w kąpieli wodnej. Czyli kruszę  ją do miski, którą wkładam do garnka z gotującą się wodą. Dno miski ma nie dotykać wody. Po rozpuszczeniu się czekolady wylewam ją na szklany blat cienką warstwę. Czekoladę rozprowadzam pędzelkiem. Odstawiam do zastygnięcia. Kiedy czekolada będzie sucha ostrym nożem szerokim zeskrobuję ruloniki czekoladowe. Układam je na torcie, resztę pokruszonej czekolady wykorzystuję na boki tortu.



29 komentarzy:

  1. Ale piękny tort, pysznie wygląda.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda znakomicie, chyba w końcu też będę musiała zrobić tort! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wygląda:) fajny pomysł na masę malinową.
    Pycha!!

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie i pysznie wygląda! porządny tort czekoladowy kusi mnie i na próbę wystawia moją silną wolę - do świąt postanowiłam poczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pięknie w przekroju! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tort wygląda przepięknie - śliczna dekoracja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Madziu ja chyba do Ciebie na takiego torcika przyjadę :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały!!! ,ale kto go zje?,jakby miał się zmarnować ,to ja jestem chętna..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha zjedzony torcik bo jak coś dobrego zrobię to moich dwóch domowników zje :-)

      Usuń
  9. Oj będzie mi się śnił w nocy i to będzie wspaniały sen:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały tort :) aż ślinka cieknie na jego widok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekolada i maliny - moje ulubione połączenie. Zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow jak to pieknie wyglada. Chcesz mnie chyba wykonczyc Kochana:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha no powiem ci że trudno się oprzeć jemu :-)

      Usuń
  13. Przepiękny tort , widać , że sporo pracy włożyłaś w przygotowanie i dekorację :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja zobaczyłam w nim pysznego czekoladowego jeża:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękny tort! Zapiszę, zrobię może na swoje urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ależ cudo, rany ... Litości :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tort wygląda pięknie i smakowicie ;) W sumie nawet nie wydaje się aż taki trudny w wykonaniu, myślę że dałabym radę. Chyba sobie na urodziny upiekę :p bo kto mi inny upiecze?... eh ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest trudny wierz mi. Biszkopt piekę dzień wcześniej, na drugi dzień krem. Ozdoby czekoladowe robię dzień wcześniej ale możesz zrobić inne. Pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. Te ozdoby mogą mi nie wyjść, aleee co tam, zawsze moge powiedzieć "tak miało być" :D

      Usuń
  18. Taki tort nie powstydziłby się najwiekszego przyjęcia weselnego:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam takie czekoladowe :) Malinki doskonale musiały się komponować :D

    OdpowiedzUsuń
  20. jak mogłam przegapić taki pyszny tort - czekolada i maliny - idealne - został jeszcze jakiś kawałeczek dla mnie?

    OdpowiedzUsuń
  21. Idealne połączenie, tego, co w słodkościach lubię najbardziej!!

    OdpowiedzUsuń