Strony

Strony

niedziela, 30 listopada 2014

Szpinakowe tagliatelle z łososiem



Tym razem serowo szpinakowe tagliatelle z łososiem w roli głównej. Do marynaty łososia dodałam Glasse sojową Ponti  która nadaje rybie bardzo fajny smak. Łączy w sobie smak sosu sojowego ze słodyczą octu balsamicznego z Modeny. Sos idealny nie tylko do ryb. Nie zawiera cukru ani wypełniaczy co jest dla mnie bardzo ważne.














150 g makaron tagliatelle Arrighi
50 dkg szpinaku mrozonego
2 ząbki czosnku
80 g sera feta
sól, pieprz
300 ml  śmietany 30 %
masło klarowane
8 pomidorków koktajlowych


20 dkg łososia filet
2 łyżki glassa sojowaPonti
sól, pieprz
1/2 łyżeczki majeranku
natka pietruszki

Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie, odcedzam i przelewam zimną wodą. Na patelni na  maśle klarowanym przesmażam szpinak, dodaję czosnek sprasowany, wlewam śmietanę kremówkę, dodaję pokruszony ser feta. Doprawiam solą, i pieprzem.Duszę na wolnym ogniu aż sos zrobi się gęsty.

Łososia kroję w kostkę, przekładam do miseczki, dodaję sos sojowy, sole, pieprzę, wsypuję majeranek. Odstawiam na 30 minut.
Do sosu na patelnię dodaję makaron, mieszam i dodaję kawałki łososia i pomidorki koktajlowe. Wstawiam do piekarnika patelnię , przykrywam folia aluminiową i zapiekam 30 minut temp 190 stopni.Posypuję natką pietruszki.


piątek, 28 listopada 2014

Bułeczki śniadaniowe paprykowe



Bułeczki śniadaniowe o smaku paprykowym. Polecam bo są puszyste i bardzo łatwe do zrobienia. Wykorzystałam paprykę czerwoną i żółtą,udało mi się kupić po 4 zł, to szkoda  jej nie wykorzystać. Bardzo fajnie smakują z masełkiem i szynką.
















45 dag mąki pszennej chlebowej typ 650
1 dag drożdży
1 łyżeczka soli
szczypta cukru
5 dag masła
280 ml mleka letniego plus 1 łyżka do posmarowania
1 papryka żółta mała
1/2 papryki czerwonej


Mąkę dwie łyżki, przekładam do miski, dodaję cukier, drożdże i mleka letniego tyle żeby zaczyn miał konsystencję gęstej śmietany. Około 5 łyżek. Mieszam i odstawiam do wyrośnięcia. Do zaczynu przesiewam  resztę mąki, dolewam mleko w którym rozpuszczam sól, dodaję rozpuszczone i wystudzone masło. Paprykę wydrążam, kroję w kostkę drobną i dodaję do składników. Ciasto wyrabiam ręką żeby było elastyczne. Przykrywam i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Ciasto dzielę na 12 części i formuję kulki. Układam na blaszce wyłożonej papierem, i nacinam każdą bułkę nożem. Odstawiam do wyrośnięcia. Przed pieczeniem smaruję mlekiem. Piekę 20 minut temp 190 stopni. Bułki rosną na blaszce dlatego nie układać ich za blisko siebie.

czwartek, 27 listopada 2014

Pomidorowo fasolowy gulasz


Idealny gulasz na zimne, chłodne dni. Syty i rozgrzewający. Bardzo lubię fasolę i zimą często ona u mnie króluje w kuchni.















1 puszka kukurydzy
3 marchewki
3 ziemniaki
20 dkg selera
1 por biała część
30 dkg fasoli jaś
50 dkg boczku wędzonego
1 biodrówka
sól, pieprz, chili ostre
3 łyżki koncentratu pomidorowego
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka majeranki

Fasole zalewam zimą wodą i odstawiam na noc. Na drugi dzień przekładam fasole do garnka, wlewam wodę, wkładam biodrówkę i boczek wędzony. Po ugotowaniu się mięsa, wyjmuje je i kroję w kostkę..Gotuję do miękkości około dwie godziny.
Seler, marchew, ziemniaki obieram i kroję w kostkę. Por kroję drobno. Warzywa wszystkie przesmażam na patelni na maśle klarowanym. Koncentrat pomidorowy przesmażam także na patelni, wlewam trochę wywaru od gotowania fasoli, dodaję czosnek. Podsmażone warzywa, koncentrat dodaję pod koniec do fasoli ugotowanej, dorzucam mięso kawałki, kukurydzę. Jeszcze chwile gotuje. Doprawiam sola, pieprzem, majerankiem.

wtorek, 25 listopada 2014

Cannelloni pomidorowo paprykowe


Otrzymałam bardzo fajną paczuszkę produktów włoskich od firmy indexfood.pl.
Rodzina zachwycona smakiem pomidorowo paprykowym cannelloni. Szybkie, proste i bardzo smaczne włoskie danie. Sycące idealne na zimowe chłody.























1 opakowanie makaronu cannelloni Arrighi
30 dkg mięsa mielonego
1/2 papryki czerwonej
1 cebula
sól, pieprz
bazylia, oregano 1 łyżeczka
olej

sos:

1 puszka pomidorów krojonych Valfrutta
400 ml przecieru pomidorowego
1 papryka żółta
1/2 papryki czerwonej
2 cebule
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
15 dkg sera tartego


Cebule kroję drobno i paprykę także, przesmażam na patelni na oleju. Dodaję mięso mielone, doprawiam solą, pieprzem, bazylią i oregano.Przesmażam chwilę. Mięso wykładam na talerz.

Drobno kroję cebulkę do sosu,  paprykę i przesmażam na patelni razem z czosnkiem.Dodaję pomidory  z puszki, przecier pomidorowy i dusze na wolnym ogniu do miękkości papryki. Miksuję blenderem, doprawiam solą, pieprzem. Dwie łyżki sosu dodaję do mięsa. Makaron napełniam mięsem. Na dno naczynia wylewam część sosu, układam makaron, warstwa sosu. Sos musi przykrywać makaron. Wstawiam do piekarnika na temp 190 stopni 40 minut. Dziesięć minut przed końcem pieczenia posypuję serem. Przed podaniem dekoruję bazylią.




niedziela, 23 listopada 2014

Chleb z pesto pomidorowo bazyliowym


Chleb z włoską nutą. Pesto pomidorowe polecam zrobić samemu. Wykorzystałam pomidory suszone które latem suszyłam. Chleb można jeść sam bez obkładu bo pesto samo w sobie już nim jest. Posmarowany masłem rozpływa się w ustach.





















40 dag mąki pszennej chlebowej typ 650
165 g mąki żytniej razowej  typ 2000
3 łyżki zakwasu aktywnego
2 dag drożdży świeżych
90 ml wody
2 łyżki oliwy
1/2 łyżeczki soli
130 g pesto bazyliowe

pesto pomidorowe:
1 słoik suszonych pomidorów
2 łyżki słonecznika
2 łyżki sera parmezan tarty

Do miski wykruszam drożdże, dodaję 2 łyżki mąki pszennej chlebowej, odrobinę wody letniej. Zaczyn odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Gdy podwoi objętość, dodaję resztę mąki przesianej, zakwas aktywny, resztę wody w której rozpuszczam sól, oliwę i całość wyrabiam ręką. Odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę. Po tym czasie ponownie wyrabiam i odstawiam na 30 minut. Na stolnicy podsypanej mąką wałkuję ciasto na prostokąt o wymiarach 25 cm na 50 cm.
Ciasto w połowie smaruję pesto bazyliowym w połowie pomidorowym. Zwijam w rulon. Wstawiam do keksówki. Odstawiam do wyrośnięcia na godzinę. Piekę w nagrzanym piekarniku temp 180 stopni 40 minut. Po upieczeniu wyjmuję chleb z formy, spryskuję zimną wodą, nakrywam ściereczką i zostawiam do ostygnięcia na kratce.
Pesto:

Do pojemnika wysokiego przekładam pomidory suszone bez oliwy, dodaję słonecznik, ser  i miksuję blenderem.

piątek, 21 listopada 2014

Zapiekanka czyszczenie lodówki


Zapiekanka z serii przegląd lodówki, i resztek które w niej były. Wena wtedy nie potrzebna do gotowania, ponieważ obiad powstaje z tego co mamy i co nam wyjdzie. Za to uwielbiam zapiekanki, bo za każdym razem wychodzi inna. Wersja dla wegetarian, bo bardzo lubię bezmięsne obiady. Zapiekankę można przygotować sobie dzień wcześniej, a na drugi dzień tylko podpiekamy jak nie mamy czasu.

































250 g makaronu pełne ziarno kokardki
1/2 woreczka kaszy jaglanej ugotowanej
1/2 brokuła
20 dkg fasolki żółtej szparagowej świeżej lub mrożonej
3 marchewki
1/2 papryki czerwonej
2 ząbki czosnku
3 jaja
200 g śmietany 18 % ukwaszonej
3/4 krążka sera camembert
sól, pieprz, przyprawa ognista
pietruszka natka, bazylia

Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie. Do miski wbijam jaja, dodaję śmietanę, czosnek sprasowany, sól, pieprz, przyprawę ognistą, pokrojony camembert. Fasolę obieram i kroję na 3 cm kawałki. Gotuję w osolonej wodzie, około 10 minut. Marchew obieram i kroje na plastry. Dodaję do fasoli pod koniec gotowania jej razem z brokułem który dzielę na różyczki. Marchew i brokuł nie wymagają długiego gotowania. Wkładam je na dosłownie 3 minuty do fasoli. Warzywa odsączam z wody, przelewam zimą i przekładam na durszlak. Makaron mieszam z masą jajeczną, kaszą która została od obiadu. Wykładam połowę makaronu, dodaję połowę warzyw, znowu makaron i warzywa. Zapiekam 30 minut temp 200 stopni. Przykrywam folią aluminiową jak za mocno się przyrumieni.




czwartek, 20 listopada 2014

Ryby z warzywami z piekarnika


Obiad w 40 minut, szybki i bardzo zdrowy. Wszystko piecze się razem, a my mamy czas na  inne przyjemności. Warzywa marynowane zapiekane podbiły moje podniebienie. W okresie zimowym polecam zapiekać warzywa sezonowe. Bardzo lubię brukselkę, zawsze ją jadałam gotowaną, ale pieczona jest o wiele lepsza.






















3 kawałki łososia
3 kawałki tołpygi
2 cebule
sól, pieprz
3 ząbki czosnku
1 cytryna
1 łyżka majeranku

warzywa:
2 ziemniaki
20 dkg brukselki
3 marchewki
1 cebula czerwona
1 główka czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
sól
1 łyżeczka bazylii suszonej
1 łyżeczka oregano
przyprawa ognista

Rybę przekładam do pojemnika, dodaję pokrojoną cebulkę, sprasowany czosnek, sól, pieprz, majeranek, sok z wyciśniętej cytryny. Mieszam i odstawiam pod przykryciem na noc do lodówki.
Na drugi dzień każdy kawałek ryby zawijam w folię aluminiową i układam na blaszce.
Marchew obieram i kroję w słupki, ziemniaki myję dokładnie i kroję w ósemki.Brukselkę myję, kroję na pół. Warzywa przekładam do miski, dodaję plastry cebuli grube, ząbki czosnku nie obrane, dodaję oliwę, sól, bazylię, oregano, przyprawę ognistą. Całość dokładnie mieszam w marynacie i układam na drugiej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Warzywa i rybę piekę razem 35 minut temp 200 stopni.

wtorek, 18 listopada 2014

Jaglane racuchy z kisielem żurawinowym


Racuchy ze zdrową kaszą jaglaną z której powstała mąka. Polecam taką wersje bo kasza jaglana jest bardzo zdrowa. Podaje je z domowym kisielem z żurawiny świeżej i ananasa. Coś dobrego, z małą ilością cukru.Ananas sam w  sobie już jest słodki, 
 przełamuje kwaskowy smak żurawiny.
Wracam do żywych nie wiem na jak długo. Dziękuję wszystkim za życzenia zdrowia :-)




















ciasto racuchy:
3/4 szklanki mąki jaglanej ( zmieliłam kaszę jaglaną )
1,5 szklanki mąki pszennej
2 dkg drożdży
1 jajko
szczypta soli
3/4 szklanki mleka
2 łyżki masła
olej

kisiel żurawinowy:
1 szklanka żurawiny świeżej
1/3 ananasa świeżego
2 łyżeczki cukru
1/2 szklanki wody
1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej


Drożdże wykruszam do miski. Dodaję mleka trzy łyżki lekko podgrzane, dodaję dwie łyżki mąki pszennej.Mieszam i odstawiam zaczyn do wyrośnięcia. Kaszę jaglaną zmieliłam młynkiem i w ten sposób uzyskałam mąkę jaglaną. Dodaję ją do wyrośniętego zaczynu razem z resztą mąki pszennej, wbijam jajko, dodaję sól i resztę mleka oraz stopione i przestudzone masło. Ciasto zarabiam mikserem. odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, przykrywam ściereczką. Jest dosyć gęste.Ciasto nakładam łyżką zamoczoną w zimnej wodzie, lepiej wtedy odchodzi na rozgrzany tłuszcz. Smażę do zrumienienia się racuchów. Polewam kisielem.

Kisiel:
Żurawinę przekładam do rondelka, wlewam połowę wody, dodaję cukier i przesmażam, dokładam pokrojonego ananasa i dalej przesmażam.Mączkę ziemniaczaną rozrabiam w reszcie wody. Wlewam jak żurawina rozgotuje się.Chwilę jeszcze gotuje.

niedziela, 16 listopada 2014

Rogale z makiem białym

Rogale które co roku jak tradycja nakazuje są pieczone w moim domu. W tym roku udało mi się kupić mak biały i są takie jak powinny być. Ale osobiście wolę z makiem ciemnym. Rogale są niestety pracochłonne, dlatego tak rzadko są robione.





















ciasto:
1 kg mąki tortowej
2 dkg drożdży
5 jaj
10 dkg masła roztopionego
1 kostka masła 250 g zamrożone
szczypta soli
2 szklanki mleka
4 łyżki cukru

nadzienie:
500 g maku białego
1 szklanka miodu naturalnego
3/4 szklanki cukru pudru
4 łyżki skórki kandyzowanej pomarańczowej
1 szklanka orzechów włoskich
5 dkg płatków migdałowych
250 ml śmietany 36 % słodkiej
5 dkg żurawiny suszonej
5 dkg rodzynek
2 jajka
kilka kropli olejku migdałowego
4 łyżki zmielonych biszkoptów
100 g masła

lukier
orzechy do posypania

Ciasto:
Drożdże wykruszam do miski , dodaję trzy łyżki mąki, szczyptę cukru i pół szklanki letniego mleka. Zaczyn mieszam i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Drożdże muszą podwoić swoja objętość. Do zaczynu przesiewam resztę mąki, dodaję pozostałe mleko, masło roztopione i ubite jajka z cukrem.Ciasto zagniatam rękoma i odstawiam do wyrośnięcia.
Na stolnicy podsypanej mąką rozwałkowuję ciasto.Zamrożone masło ścieram na tarce jarzynowej, i rozkładam równomiernie na 2/3 częściach  powierzchni rozwałkowanego ciasta. Następnie składam \ ciasto, pierwsza warstwa nieposmarowana na posmarowaną masłem i na to trzecia warstwa ciasta. Ciasto złożone wałkuję i składam ponownie na trzy części i wałkuję, proces powtarzam dwadzieścia siedem razy. W między czasie włożyłam ciasto na dwie godziny do lodówki.


Mak gotuję w litrze wody godzinę. Odcedzam na sicie, następnie mielę go trzy razy, razem z orzechami. Rodznyki i żurawinę sparzam wrzątkiem i odcedzam.
Na patelni rozpuszczam masło, dodaję miód, cukier, dodaję mak, śmietanę, rodzynki, żurawinę, biszkopty, olejek, orzechy, płatki migdałowe i całość podsmażam 10 minut Po wystygnięciu masy dodaję do żółtka i ubita białka na sztywno. Całość mieszam


Ciasto dzielę na cztery części. Z każdej powinny wyjść cztery duże rogale. Można zrobić oczywiście małe rogaliki. Na każdą sztukę nakładam nadzienie i zwijam. Układam na papierze do pieczenia na blaszce do wyrośnięcia. Przed pieczeniem smaruję rogale pędzelkiem roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka. Piekę 20 minut temp 180 stopni.

Rogale lukruję i posypuję orzechami.

czwartek, 13 listopada 2014

Chleb dyniowy na zakwasie


Chlebek z dynią i ziemniakami. Moja dynia miała niestety kolor mało wyrazisty dlatego chlebek nie uzyskał koloru jaki chciałam. Można dynię podpiec w piekarniku wcześniej, ja nie miałam na to czasu, dlatego ją ugotowałam. Z tej porcji piekę dwa bochenki chleba. Jedna choroba przechodzi w drugą, a sił coraz mniej wrrrrr. Dlatego rzadziej niestety na blogu jestem. Czekam na koniec tych atrakcji, bo nie daje rady :-(


















2 szklanki mąki pełnoziarnistej żytniej
1 kg mąki pszennej typ 650
1 kg dyni
3 ziemniaki średnie
1 łyżka soli
1 szklanka zakwasu dwustopniowego
2 łyżki ziaren słonecznika
2 łyżki ziaren siemię lniane
1 łyżeczka miodu

Dynie kroję na małe kawałki i gotuje w małych ilościach wody, nie więcej jak pól szklanki wody ponieważ dynia puści sok. Ziemniaki ugotowane z poprzedniego dnia miksuje blenderem, to samo robię z dynią.
Mąkę pełnoziarnistą razem ze słonecznikiem i nasionami lnu sparzam szklanką gotującej wody, mieszam dokładnie i odstawiam pod przykryciem do ostygnięcia.
Do miski przesiewam mąkę pszenną, dodaję mąkę pełnoziarnistą zaparzoną, zakwas. Z zakwasu odkładam łyżkę do następnego pieczenia. Dodaję ziemniaki zmiksowane, dynię, sól, miód. Całość wyrabiam ręką. W trakcie wyrabiania jak ciasto jest za rzadkie podsypuje mąką, jak za geste dolewam wody. Z proporcji wychodzą dwa bochenki chleba. Odstawiam na trzy godziny do wyrośnięcia, i zagniatam ponownie trzy razy w od stepach co 30 minut. Ciasto rozciągam i formuję bochenki.. Wykładam do koszyczków wyłożonych ściereczką i posypanych mąką. Przykrywam folią i odstawiam do wyrośnięcia na noc w lodówce, albo na trzy godziny w kuchni. Po wyjęciu z koszyczka, odwracam ciasto na deskę wysypaną mąką i nacinam. Chleb wykładam  na kamień do pizzy który wcześniej został nagrzany 30 minut Wstawiam także garnek z wodą żeby piekarnik się naparował. Po nagrzaniu wyjmuje garnek z wodą.  Chleb piekę 10 minut temp 230 minut , po tym czasie zmniejszam  na 180 stopni i piekę 50 minut.
Po wyjęciu z piekarnika wykładam chleb na kratkę, spryskuję go wodą i nakrywam ściereczką.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Sałatka z piersią królika i żurawiną


Sałatka w której wykorzystałam kawałek upieczonego królika. Polecam podawać ją z sosem że świeżej żurawiny która o tej porze roku jest najlepsza. Dodałam  także makaron kokardki, żeby sałatka była bardziej treściwa. Lekka, zdrowa i dietetyczna czyli tak jak lubię. Przepis powstał z myślą o konkursie z makaronami Czaniecki.






















1 pierś z królika upieczona
1 doniczka sałat mix
1 gruszka
2 figi
4 pomidorki koktajlowe
3 pomidory suszone
1 cebula czerwona mała
1/2 szklanki makaronu kokardki Czaniecki
olej
1/2 krążka sera camembert
natka pietruszki

sos żurawinowy:
1 szklanka żurawiny świeżej
1 pomarańczo
sól, pieprz
1 łyżka cukru
3 łyżki wina czerwonego
gałka muszkatołowa szczypta


Sałatę myję i osuszam na talerzu. Dodaję pokrojoną pierś z królika. Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie. Dodaję do sałaty. Pomidorki koktajlowe, kroję na pół, pomidory suszone także. Cebule kroję w krążki. Figi kroję na ćwiartki , gruszkę także. Gruszkę przesmażam na patelni grillowej.Dodaję kawałki sera
Żurawinę przekładam do rondelka, dodaję cukier, sok z pomarańczy i chwile przesmażam do miękkości. Dodaję wino, doprawiam solą, pieprzem, gałką. Chwile jeszcze przesmażam. Sos ma być gęsty, polewam nim kawałki królika. Posypuję natką pietruszki


zBLOGowani.pl

sobota, 8 listopada 2014

Kanie pod jaglaną pierzynką


To był mój ostatni zbiór grzybów. Kanie uwielbiam wole je od schabowych. Została mi kasza od obiadu, i szukałam pomysłu na nią i kanie same się wprosiły. Do farszu dodałam jeszcze podgrzybki i powstała fajna i lekka pierzynką. Nie lubię marnować w kuchni jedzenia, i staram się zawsze wygospodarować resztki które zostają.

  









3 kapelusze kań
1 jajko
4 łyżki bułki tartej
sól, pieprz
1/3 szklanki kaszy jaglanej
5 podgrzybków małych
1 cebula
1/3 papryki czerwonej
4 gałązki koperku
olej do smażenia

Kaszę przelewam zimną wodą, dodaję 2/3 szklanki wody i gotuje na wolnym ogniu aż kasza wchłonie wodę.Wstawiam garnek pod koc na 30 minut żeby kasza doszła.
Kapelusze grzybów myję, panieruję z jajku, potem w bułce tartej , sole,pieprzę i smażę na oleju.
Cebule kroję drobno, dodaję pokrojone w kostkę podgrzybki i podsmażam na oleju. Dodaję ugotowaną kasze, pokrojoną paprykę , koperek, doprawiam solą, pieprzem. Kanie podaję z farszem z kaszy.

środa, 5 listopada 2014

Wątróbka z królika z żurawiną i śliwką



Wątróbka królicza jest bardzo delikatna. Polecam osobom które mają niedobory żelaza. Z suszoną śliwką i żurawiną oraz jabłkiem stanowi fajne połączenie smakowe. W dzieciństwie nie przepadałam za wątróbką a teraz bardzo ją lubię.























2 wątróbki z królika
3 cebule
1 jabłko duże winne
2 łyżki żurawiny suszonej
10 śliwek suszonych
1/3 szklanki wina czerwonego wytrawnego
sól, pieprz
1 łyżeczka majeranku
3 łyżki mąki
masło klarowane
natka pietruszki

Śliwki i żurawinę zalewam winem i odstawiam na godzinę.
 Cebule kroję w piórka, przesmażam na maśle klarowanym. Przekładam na talerz. Jabłka kroję w cząstki, nie obieram ich tylko pozbawiam nasion. Przesmażam na maśle i przekładam do cebuli. Wątróbkę obtaczam w mące, i smażę, na końcu doprawiam solą, pieprzem, majerankiem.Dodaję cebulkę z jabłkami i śliwki z winem. Chwile jeszcze duszę. Przed podaniem posypuję natką pietruszki.