Potrawa z serii lekka mogą ją jeść wegetarianie. Niestety nie skosztowałam każdego gniazdka a takie było moje założenie, bo rodzina też chciała jeść. Patelnia pachniała malizną, dynią i beszamelem. Jak to w mojej kuchni jesienią też musi być kolorowo. Wykorzystałam makaron gniazdka Czaniecki. Jest to jeden z lepszych makaronów jakie jadłam. Bardzo lubię inne wersje jego, a jest w czym wybierać. Nie wiedziałam co mam zrobić na konkurs, zrobiłam przegląd lodówki i wena sama przyszła do głowy.
150 g makaronu gniazda Czaniecki
1 papryka czerwona
1 pomidor duży
6 pomidorków koktajlowych
3 jaja
250 g szpinaku
150 g dyni
sól, pieprz
pietruszka natka
masło klarowane
1 ząbek czosnku
sos beszamelowy:
1 łyżka mąki krupczatki
1 szklanka mleka
1 łyżka masła
sól, 1/3 łyżeczki kurkumy
szczypta gałki muszkatołowej
Szpinak myję, kroję i przesmażam na patelni na maśle.Doprawiam solą, pieprzem, dodaję sprasowany czosnek. Dynię kroję w kostkę, i też przesmażam na patelni na maśle. Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie. Wykładam go na patelnię, dodaję dynię, układam wydrążonego pomidora, i paprykę połówkę. Cześć szpinaku układam w papryce, z reszty robię gniazdko na makaronie. Jajka wbijam do pomidora, papryki, i szpinaku, solę, pieprzę. Układam pomidorki koktajlowe.
W rondelku rozpuszczam masło, dodaję mąkę i przesmażam. Dolewam mleko i dalej gotuję aż sos zgęstnieje, wsypuję kurkumę, gałkę i doprawiam solą.Beszamel wylewam na makaron Wstawiam do piekarnika na 30 minut 190 stopni.