Strony

Strony

poniedziałek, 29 czerwca 2020

Kisiel czereśniowo jaglany


Domowy czereśniowo miętowy kisiel z kaszą jaglaną kokosową. Jest to wersja deseru wegańska, bez cukru, bez laktozy. Oczywiście jak ktoś woli może dodać cukier. Ja wolę osobiście wersję bez. Jest to mega zdrowa wersja kisielu bez konserwantów, z całymi owocami, pachnie miętą.






















składniki:

2 szklanki czereśni wydrylowanych
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3 gałązki mięty świeżej
1/4 szklanki kaszy jaglanej
200 ml mleczka kokosowego
płatki migdałowe uprażone
1 cytryna
1 łyżka oleju rzepakowego 


Kisiel:

Do garnka wlewam 250 ml wody, dodaję gałązki mięty i na wolnym ogniu gotuję pięć minut. Zostawiam na pół godziny aż mięta jeszcze wypuści aromat. Wyjmuję gałązki i wyrzucam. Do wody miętowej dodaję czereśnie, sok z cytryny i gotuję na wolnym ogniu pięć minut aż czereśnie zmiękną. 
Mąkę ziemniaczaną rozpuszczam w 50 ml zimnej wody i dodaję do gotujących czereśni, mieszam energicznie. Do kisielu dodałam jeszcze pokrojone listki mięty, ale to już jak kto lubi czy nie będą mu przeszkadzać podczas jedzenia. Kisiel przekładam do pucharków. 



 Kasza:

Kaszę jaglaną przelewam zimną wodą na sitku, przekładam do garnka, wlewam 125 ml wody, dodaję łyżkę oleju i gotuję na wolnym ogniu aż kasza będzie miękka. Do gorącej dodaję mleczko kokosowe i miksuję blenderem. Kaszę przekładam do pucharków. Dekoruję czereśniami, miętą, płatkami migdałowymi. Jest to wersja bez cukru, ale oczywiście jak kto lubi może dodać cukier jaki chce i ile chce.


niedziela, 28 czerwca 2020

Dutch baby ze szparagami


Przepis na tego pysznego omleta pochodzi z bloga Just a SALAD. Sam omlet jest pyszny a z dodatkami to już poezja. Sama nie wiem co jest najlepsze w nim. Wszystkie smaki tak naprawdę idealnie się w nim łączą. Zróbcie sami a przekonacie się że warto.





























omlet:

5 jajek wielkość M
3/4 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mleka
1/3 łyżeczki soli
1 łyżka masła
płatki chili


pozostałe:

7 szparagów zielonych
3 jajka
1 papryczka chili
2 garście roszponki
100 g łososia wędzonego
1/2 cebuli czerwonej
3 łyżki kukurydzy z puszki
100 g serka śmietankowego
1 łyżeczka curry 
1 łyżka pulpy z mango

dressing:

4 łyżki oleju z pestek winogrona
1 ząbek czosnku
2 łyżki octu winnego białego
1 łyżeczka miodu
sól, świeżo mielony pieprz

Dressing:

Składniki dressingu przekładam do słoika, czosnek przeciskam przez praskę, zakręcam i energicznie mieszam.

Omlet :

Jajka, mleko, sól, mąkę, chili łącze krótko mikserem. Patelnię rozgrzewam na gazie, dodaję masło. Piekarnik nagrzewam wcześniej do temp 210 stopni. Na patelnię wylewam masę jajeczną i wstawiam do piekarnika, piekę 20 minut. Patelnia musi mieć rączkę przystosowaną do piekarnika, a jeżeli nie ma to owijam ją folią aluminiową.

Serek mieszam z przyprawą curry i pulpą mango. Jak omlet przestygnie smaruję go serkiem. Układam roszponkę, dodaję łososia wędzonego, chili, kukurydzę. Jajka gotuję na twardo i dodaję ćwiartki. Cebulę kroję w piórka. Polewam dressingiem.


czwartek, 25 czerwca 2020

Szparagowo kokosowy krem z krewetkami


Zupa którą zrobicie w 30 minut. Lekka, aksamitna, zdrowa. Trzeba cieszyć się szparagi póki jeszcze są. Tym razem wersja z krewetkami które uwielbiam. Zupa na ostro bo taką lubię. Ale można oczywiście chili pominąć.












1 pęczek białych szparagów
1 cebula
3 ziemniaki duże
2 ząbki czosnku
200 ml mleczka kokosowego
olej ziołowy
papryczka chili
sól, pieprz
20 dkg krewetki
czosnek granulowany
zioła /bazylia, oregano 1 łyżeczka/
olej rzepakowy

Szparagi obieram i kroję na kawałki, główki odkładam osobno. Cebulę i czosnek obieram i drobno kroję. Przesmażam na oleju rzepakowym. Ziemniaki obieram i kroję na kawałki, dodaję do cebuli razem ze szparagami. Główki dodam na końcu. Wlewam 750 ml wody i gotuję na wolnym ogniu 10 minut. Dodaję sól, pieprz, główki szparagów jeszcze 5 minut. Główki wyjmuję na talerz. Bedą do dekoracji. Do zupy dodaję mleczko kokosowe. Całość miksuję blenderem. Zupę podaję z papryczką chili, olejem ziołowym i krewetkami. 

Krewetki przekładam do miski, wlewam trzy łyżki oleju ziołowego, dodaję, sól, pieprz, bazylię, oregano i odstawiam na 30 minut do lodówki. Krewetki smażę po minucie z każdej strony na rozgrzanej patelni.


środa, 24 czerwca 2020

Gwiazda truskawkowo makowa



W mojej rodzinie ciasto drożdżowe jest pieczone z pokolenia na pokolenie. Babcia moja obowiązkowo piekła je co tydzień na niedziele. W czasie żniw koszyk z drożdżowym i kompotem zawsze nosiłam na pole. Nie wiem dlaczego ale nigdy tak to ciasto nie smakowało mi jak w okresie dzieciństwa. Drożdżowe piecze też moja mama a teraz ja. Do pieczenia gwiazdy wykorzystałam oliwę z oliwek oliwę z oliwek Gallo classico .

Nie spodziewałam się że wyjdzie tak pyszne. Ciasto jest wilgotne.  Jako nadzienie użyłam truskawki z których zrobiłam dżem. Dodałam mak biały i wyszło pyszne połączenie. Kuchnia polska kojarzy mi się z ciastem drożdżowym i makowym. Postanowiłam połączyć te dwa smaki i wyszła  gwiazda.












































ciasto:

500 g mąki pszennej typ 500
2 dkg drożdży
szczypta soli
70 g cukru
2 żółtka
250 ml mleka
60 ml oliwa z oliwek Gallo classico


nadzienie:

60 dkg truskawek
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki maku białego

lukier/ cukier puder plus woda/
1 żółtko
1 łyżka mleka


Ciasto:

Do miski  wkruszam drożdże, dodaję mleko letnie i mąki około dwie łyżki, szczyptę cukru. Zaczyn ma mieć konsystencję kwaśnej śmietany. Odstawiam do wyrośnięcia na 30 minut. Do zaczynu przesiewam resztę mąki, dodaję resztę mleka letniego, szczyptę soli. Żółtka ubijam mikserem z cukrem. Dodaję do mąki. Ciasto wyrabiam mikserem. Na końcu dodaję oliwę z oliwek.

Ciasto dalej wyrabiam mikserem. Przykrywam ściereczką i odstawiam na półtorej godziny do wyrośnięcia. Ciasto wykładam na stolnicę podsypaną mąką, zagniatam. Dzielę na cztery części.

Jedną część wałkuję na papierze do pieczenia na okrąg o średnicy 26 cm. Smaruję 1/3 nadzienia truskawkowego ale brzegi zostawiam wolne tak około 1,5 cm ich nie smaruję. Przekładam na blachę. Drugi kawałek ciasta też wałkuję na drugim arkuszu do pieczenia na okrąg 26 cm. Przekładam  na blat na blaszce odwracając z papierem i zrywam go. Smaruję znowu 1/3 masy zostawiając brzegi wolne. Trzeci blat tak samo wałuję, przekładam na drugi, smaruję ostatnią częścią masy. Czwarty blat wałkuję i przekładam na trzeci. Biorę talerz o średnicy 25 cm przykładam go do ciasta i odcinam nadmiar z boku. Dzięki temu będziemy mieć ładny okrąg. Na środku przykładam szklankę i lekko ją odduszam. Do tego miejsca będziemy robić nacięcia. Najpierw nacinamy ciasto na cztery części do momentu odduszonej szklanki. Potem każdą z czterech części nacinamy na kolejne cztery, ma wyjść 16. Sklejam końce każdego paska, żeby nadzienie nie wyszło. Biorę do ręki jeden pasek i okręcam go dwa razy w lewo. Biorę sąsiedni pasek i okręcam go dwa razy w prawo. Sklejam końcami obydwa razem. Tak robię z pozostałymi paskami.  Gwiazdę zostawiam do wyrośnięcia na 30 minut przykrytą ściereczką.

 Piekarnik nagrzewam do temp 190 stopni. Gwiazdę smaruję rozmieszanym żółtkiem z mlekiem. Temperaturę zmniejszam do 180 stopni, wstawiam blaszkę i piekę 25-30 minut.
Ciasto smaruję lukrem.



Nadzienie:

Truskawki myję, osuszam, przekłada do garnka, wsypuję cukier i na wolnym ogniu przesmażam aż dżem zrobi się gęsty. Trochę to będzie trwało. Jak przestygnie dodaję mak i mieszam.



Dodaj smaku z Gallo!

wtorek, 23 czerwca 2020

Mini torciki bezowe z czereśniami


Mini torciki bezowe z czereśniami, śmietaną i galaretką. Koszyczki grzechu warte. Rozpływają się w ustach. Zostaną wam białka warto je zamrozić i wykorzystać kiedy macie ochotę. Bardzo lubię beziki z owocami.









\

















bezy:

4 białka z dużych jajek / 1/2 szklanki/
190 g cukru
szczypta soli
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu winnego


pozostałe:

250 g serka mascarpone
360 ml śmietanki kremówki 30 %
25 dkg czereśni
3 łyżki galaretki jagodowej


Bezy:

Białka wyjmuje wcześniej z lodówki. Dobrze jak będą miały temperaturę pokojową. Dodaję szczyptę soli do nich i ubijam mikserem na sztywno. Dodaję stopniowo po łyżce cukru i dopiero jak on się rozpuści dodaję kolejną łyżkę cukru. Dodanie od razu całego cukru spowoduje że bezy się nie ubiją. Dodajemy w odstępach cukier. Miksuję na najwyższych obrotach do momentu aż cukier rozpuści się, beza będzie gęsta i lśniąca. Na końcu dodaję ocet winny, mąkę i cały czas miksuję do połączenia składników. Bezę przekładam do worka cukierniczego i  nakładam ją za pomocą szprycy na papier do pieczenia. Robię koszyczki które w środku są puste, mają tylko spód i obręcz. Zachować należy odstępy bo beziki trochę urosną. Wyciskam też na papierze małe beziki do dekoracji. One będą pieczone krócej. Piekarnik rozgrzewam temp 140 stopni góra dół. Wkładam blaszkę od razu, i piekę 20 minut po czym zmniejszam  temp do 100 stopni  i piekę dalej 80 minut. Wyłączam piekarnik i zostawiam uchylone drzwiczki żeby bezy się wysuszyły.

Pozostałe:

Schłodzoną śmietankę kremówkę i mascarpone przekładam do miski i ubijam mikserem na sztywno.Koszyczki wypełniam śmietaną. Połowę czereśni dryluję z pestek. Owoce układam na śmietanie. Galaretkę rozpuszczam w 70 ml wody gorącej. Jak zacznie tężeć polewam nią czereśnie. Dekoruję jeszcze czereśniami z ogonkami.


poniedziałek, 22 czerwca 2020

Gofry owsiane bananowo kokosowe

 Pyszne, dietetyczne bezglutenowe gofry którymi można się zajadać. U mnie wersja bez cukru bo owoce są same w sobie słodkie i są zdrowsze. Płatki owsiane idealnie nadają się na gofry, kto by pomyślał. :-)



















gofry owsiane bananowe:

1 szklanka płatków owsianych
1 jajko
1 łyżka masła
szczypta soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego
400 ml mleczka kokosowego 91 % tłuszczu
1 banan

dekoracja:

8 truskawek
2 kiwi
1 banan
masło klarowane
czekolada gorzka 50 g
1 łyżeczka wiórek kokosowych
1 łyżeczka soku z cytryny
mięta świeża


Gofry:

Mleczko kokosowe kupuje takie które ma jak największą zawartość kokosa u mnie 91 %. Żeby uzyskać śmietankę kokosową musi być powyżej 80 %. Wstawiam puszkę do lodówki na noc. Na drugi dzień otwieram puszkę, nie wstrząsam nią, łyżką wyjmuję śmietankę gęstą. Wodę zostawiam do gofrów ciasta.

Do misy blendującej, wlewam wodę kokosową ok 200 g, dodaję jajko, płatki, banana, sól, masło roztopione, proszek do pieczenia i miksuję blenderem. Ciasto ma mieć konsystencję jak na naleśniki tylko bardziej gęstą. Gofrownicę smaruję olejem, wylewam ciasto. Gofry piekę około 7 minut. Zależy to od mocy gofrownicy. Po wyjęciu układam na kratce żeby odparowały.

Śmietankę kokosową ubijam mikserem. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Gofry polewam czekoladą, jak chwilę przestygnie układam śmietanę kokosową, truskawki, kiwi. Banana kroję w plastry. Na patelni rozpuszczam masło, układam plastry banana, polewam sokiem z cytryny i chwilę przesmażam. Układam na gofrach. Posypuję wiórkami kokosowymi, dekoruję miętą.

piątek, 19 czerwca 2020

Koszyczki penne z truskawkami i łososiem

Nie spodziewałam się że koszyczki będą tak dobre. Zrobiłam za mało, i to był błąd. Truskawki z makaronem penne , łososiem i camembertem zapiekane są obłędne :-) Do tego bazylia świeża obowiązkowo, bo przecież bez niej makaron tak nie smakuje:-) 















100 g makaronu penne
1 ser camembert
5 łyżek startego żółtego sera
8 truskawek
100 g łososia wędzonego
sól, bazylia świeża
szczypiorek

Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie i odcedzam. Kokilki cztery sztuki smaruję olejem. Każdą wykładam folią aluminiową. Na około układam rurki makaronu jeden obok drugiego. Na dno kokilki też układam trzy sztuki rurek. Do każdej dodaję łyżkę sera żółtego który rozkładam też na boki żeby skleił makaron. Camembert kroję na cztery części, a każdą na małe kawałki. Do kokilki wkładam truskawkę, na wierzch daje kawałki camemberta. Piekarnik nagrzewam do temp 190 stopni i wkładam kokilki na 15 minut. Wyjmuję z piekarnika i zostawiam chwilę do ostygnięcia. Odrywam folię. Ze szczypiorku robię cienkie paski którymi związuję koszyczki. Na wierzchu układam łososia, i plasterki truskawek, bazylię.



środa, 17 czerwca 2020

Kurczak cury z makaronem i szparagami


Szybki obiad z jednej patelni. Kurczak kokosowy cury z makaronem i szparagami. Jest obłędny. Mm wiosnę na patelni i moje ulubione szparagi. Trzeba korzystać bo sezon krótki.





















1 pierś z kurczaka
1 łyżeczka curry
sól, pieprz
5 szparagów zielonych
5 szparagów białych
7 pomidorków koktajlowych
natka pietruszki
1 garść rukoli
pieprz czerwony
150 g makaronu świderki
250 ml mleczka kokosowego
1 cebula
czosnek granulowany
olej rzepakowy

Pierś z kurczaka kroję na małe kawałki, przekładam do miski, dodaję sól, pieprz, trzy łyżki oleju, curry i odstawiam na godzinę albo dłużej. Cebulę drobno kroję, przesmażam na rozgrzanej patelni na odrobinie oleju, dodaję kurczaka i dalej przesmażam. Szparagi kroję na kawałki, główki odkładam osobno. Na patelnię do mięsa wlewam mleczko kokosowe, dodaję szparagi bez główek i na wolnym ogniu duszę około 10 minut. Na końcu dodaję główki szparagów, pomidorki koktajlowe pokrojone na pół i jeszcze chwilę duszę. Makaron gotuję aldente. Sos doprawiam według uznania. Dodaję makaron, pieprz czerwony, natkę pietruszki, i rukolę.


wtorek, 16 czerwca 2020

Terrina zielona z jajkiem i szparagami


Terrina jest wyjątkowa bo jest dietetyczna, zdrowa ale przede wszystkim przepyszna. Robi się ją szybko, a zajadać można na śniadanie, kolację czy lunch do pracy. Mamy tutaj i warzywa, i jajka i rybę i nabiał. Czyli to wszystko co potrzebujemy w naszym dziennym jadłospisie. Czyż nie wygląda ona pięknie, można ją jeść oczami :-)

















12 szparagów zielonych cienkich
120 g serka śmietankowego puszystego
250 g jogurtu greckiego
1 garść liści bazylii
1 garść natki pietruszki
100 g łososia wędzonego
3 jajka
sól, pieprz czarny i czerwony
3 łyżeczki pełne żelatyny
100 ml wody

Jajka gotuję na twardo i obieram. Szparagi docinam do długości foremki i gotuję aldente około trzy minuty w osolonej wodzie.

Serek mieszam z jogurtem greckim, dzielę na dwie części. Połowę żelatyny namaczam w 25 ml wody i rozpuszczam w mikrofalówce albo kąpieli wodnej. Do żelatyny dodaję łyżkę masy w ten sposób ją hartuję i mieszam. Wlewam żelatynę do połowy serowej masy, doprawiam solą, pieprzem. Foremkę o wymiarach 9x19 cm wykładam całą folią spożywczą. Układam plastry łososia jeden obok drugiego.Wylewam masę serową, wciskam w nią szparagi, posypuję pieprzem czerwonym ziarnami.
Układam jajka jedno za drugim wzdłuż.Wkładam do lodówki na 15 minut.

Bazylię i natkę pietruszki siekam, przekładam do wysokiego pojemnika, dodaję drugą połowę jogurtu z serkiem, 50 ml wody i miksuję aż masa zrobi się zielona a natka rozdrobni się. Żelatynę drugą połowę czyli półtorej łyżeczki namaczam też w 25 wody i rozpuszczam. Żelatynę wlewam do masy zielonej i energicznie mieszam. Doprawiam solą, pieprzem. Masę wylewam do foremki. Na wierzchu posypuję ziarnami pieprzu czerwonego. Wkładam do lodówki na noc.

niedziela, 14 czerwca 2020

Tort truskawkowo rabarbarowy





 




























biszkopt makowy:

6 jaj wielkość M
1/2 szklanki maku białego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2/3 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki cukru 

galaretka:

35 dkg rabarbaru
30 dkg truskawek
1 galaretka truskawkowa
3 łyżki cukru

krem budyniowy:

1budyń śmietankowy z cukrem
500 ml mleka
4 łyżki cukru pudru
400 ml śmietany kremówki 30 %
4 łyżeczki żelatyny

dekoracja:

migdały prażone
truskawki
czekoladki

Poncz:

125 ml wina białego
125 ml herbaty

Biszkopt makowy:

 Białka o temperaturze pokojowej ubijam na sztywno. Dodaję po łyżce cukru i dalej ubijam, po minucie kolejna łyżka cukru i znowu ubijam i tak do końca cukru. Do masy dodaję żółtka i już tylko mieszam mikserem krótko. Mąki przesiewam i dodaję w dwóch partiach do ciasta delikatnie mieszając od spodu, na końcu mak dodaję i mieszam delikatnie. Dno formy o średnicy 22 cm wykładam papierem do pieczenia. Wylewam ciasto. Piekarnik nagrzewam do temp 160 stopni góra dół i piekę około 40-45 minut do suchego patyczka. Jak biszkopt wystygnie dopiero wyjmuje go z formy.

Krem budyniowy:

Budyń rozrabiam w 100 ml mleka. Resztę czyli 400 ml zagotowuję. Do gotującego mleka dodaję budyń i mieszam aż zgęstnieje. Zdejmuję z ognia przykrywam folią spożywczą żeby nie zrobił się kożuch. Zostawiam do ostygnięcia. Śmietanę kremówkę ubijam z pudrem na sztywno. Dodaję po łyżce budyniu i na wolnych obrotach mieszam mikserem dalej. Żelatynę namaczam w 50 ml wody zimnej. Rozpuszczam w kąpieli wodnej,do gorącej żelatyny dodaję łyżkę kremu i mieszam żeby ją zahartować. Wlewam cienkim strumieniem do kremu cały czas mieszając mikserem. Krem wstawiam do lodówki na 30 minut. 

Galaretka:

Rabarbar kroję na małe kawałki, przekładam do garnka, wsypuję cukier, dodaję truskawki pokrojone, wlewam 50 ml wody i przesmażam aż owoce będą miękkie. Dodaję do gorącego musu galaretkę i mieszam aż się rozpuści. Studzę i odstawiam do lekkiego stężenia.

 Wykonanie:

Biszkopt zimny kroję na trzy blaty. Dobrze jest go upiec dzień wcześniej. Dolny nasączam ponczem z wina i herbaty, smaruję 1/3 kremu budyniowego,zakładam obręcz metalową, wylewam galaretkę i wstawiam do lodówki aż stężeje. Układam drugi blat biszkoptu, nasączam go, smaruję 1/3 kremu. Ostatni blat układam, nasączam, dociskam. Boki i górę tortu smaruję pozostałym kremem.Boki obsypuję migdałami, dekoruję truskawkami, czekoladkami.


piątek, 12 czerwca 2020

Pizzerinki ze szparagami



Przepis na pizzerinki pochodzi z bloga Mniam mniam. Jak je zobaczyłam zakochałam się w nich. Są tak pyszne, a sos serowy ze szparagami to mistrzostwo. Lepszych nie znajdziecie w żadnej pizzerii. Polecam zrobić je na mące specjalnie przystosowanej do pizzy typ 00 różnica jest ogromna jeżeli użyjecie mąkę typ 500.





















ciasto na pizze:

40 dkg mąki do pizzy typ 00
1/3 łyżeczki soli
szczypta cukru
3 łyżki oleju
200 ml wody letniej
2 dkg drożdży

dodatki:

100 g sera z niebieską pleśnią
200 ml śmietany kremówki 30 %
1 pęczek szparagów zielonych
12 pomidorków koktajlowych
7 pomidorów suszonych
bazylia świeża


Ciasto:

Do miski przekładam drożdże, dodaję szczyptę cukru, wlewam 50 ml wody letniej, łyżkę mąki i mieszam. Zaczyn odstawiam na 20 minut aż zacznie pracować. Do zaczynu  wsypuję resztę mąki, dodaję sól, resztę wody letniej, olej i ciasto zarabiam mikserem aż będzie dobrze wyrobione. Odstawiam na godzinę do wyrośnięcia. Ciasto dzielę na osiem części i formuję podłużne pizzerinki.

Sos:

Ser kroję, przekładam do garnka, wlewam śmietanę i na wolnym ogniu rozpuszczam go.Odstawiam do ostygnięcia, sos zrobi się gęsty.
Pizzerinki smaruję sosem, układam po cztery szparagi, dodaję połówki pomidorków koktajlowych, listki bazylii. Piekarnik nagrzewam do temp 240 stopni. Wstawiam blaszkę z pizzerinkami i zmniejszam do 220 stopni. Piekę około 15 minut aż ciasto się zarumieni. Przed podaniem dodaję pomidory suszone.