Dla osłody w sezonie truskawkowym tartaletki z budyniem z i frużeliną truskawkową. Szybkie i proste do zrobienia. Do pokrojenia truskawek rewelacyjnie sprawdza się gilotynka do krojenia jajek. Sama nie mogłam się im oprzeć. Zrobiłam wersję mało słodką a i tak były słodkie jak dla mnie.
przepis na 6 sztuk
kruche ciasto:
125 g masła zimnego
200 g mąki pszennej
50 g migdałów tartych
2 żółtka
2 łyżki płaskie cukru pudru
sól szczypta
2 łyżki zimnej wody
nadzienie:
1 budyń śmietankowy
1 łyżka cukru
1 łyżka płaska masła
375 ml mleka
frużelina truskawkowa:
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej płaska
1/3 szklanka wody
15 dkg truskawek
1/2 łyżeczki cukru
Do miski przesiewam mąkę, dodaję masło zimne pokrojone, migdały tarte, żółtka, cukier, sól, zimną wodę.Ciasto kroję nożem i szybko zagniatam rękoma, albo łączę w malakserze. Nie wolno wyrabiać za długo. Wkładam do lodówki na godzinę. Foremki do tarteletek smaruję. Ciasto dzielę na sześc części i wałkuję do wielkości foremek. Moje mają 10 cm średnicy. Ciasto ugniatam w foremkach palcami i nakłuwam spód widelcem. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 180 stopni na 20 minut aż się zrumienią. Wyjmuję z foremek jak przestygną.
Budyń rozrabiam w 1/2 szklance mleka. Pozostałe mleko zagotowuję razem z masłem i cukrem. Budyń wlewam i energicznie mieszam. Odstawiam do przestygnięcia, mieszam od czasu do czasu. Jeszcze ciepły wylewam do tarteletek, nie czekam aż będzie zimny bo wtedy zrobi się za gęsty.. Jak przestygnie układam plastry truskawek. Użyłam krajalnicy do jajek do pokrojenia truskawek. Nadaje się do tego idealnie
Do garnka przekładam pokrojone truskawki, wlewam wodę , dodaję cukier i gotuję aż truskawki będą miękkie. Mąkę ziemniaczaną rozpuszczam w 3 łyżkach wody zimnej. Wlewam do gotujących się truskawek, i mieszam energicznie. Wyłączam gaz. Wylewam zimną frużelinę na tartaletki.
Przepiękne :) Chwytam jedną do kawki!
OdpowiedzUsuńBoskie! Uwielbiam takie ciacha :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :) W sam raz do rączki przy grillu :)
OdpowiedzUsuńRozkoszne :)
OdpowiedzUsuńCudne słodkości.
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje truskawkowe cudeńka:-)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńGenialny deser, jak z profesjonalnej cukierni! :)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie !!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
Jak pieknie wygladaja, tylko je jeść
OdpowiedzUsuńwyglądają przepięknie, aż żal, że nie mogę zjeść jedną, no może ze dwie :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne tarteletki :)
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńbombowo wyglądają, pięknie je ozdobiłaś!
OdpowiedzUsuńCudowne! Porywam jedną, albo od razu dwie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zajadam truskawy :)
OdpowiedzUsuńjakie przepiekne! obled totalny! szkoda jesc!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda i smacznie.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńAleż one piękne! Takie truskawkowe kwiaty :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:)
OdpowiedzUsuńZnakomite! Wyglądają jak truskawkowe piwonie ;) Baaaardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuń