Kawowo truskawkowy tort z żelką z truskawek. Zapewniam was że jest obłędny. Na jednym kawałku nie poprzestaniecie.
ciasto migdałowe:
2/3 szklanki cukru kokosowego
1 szklanka mąki pszennej
3 łyżki migdałów mielonych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
6 jaj wielkość M
krem:
700 ml kremówki
250 g serka mascarpone
100 ml likieru kawowego
3 łyżeczki żelatyny
100 g kawy capuccino proszek
3 łyżki cukru kokosowego
reszta składników:
200 ml likieru kawowego
100 g migdałów prażonych
70 dkg truskawek
1 łyżeczka żelatyny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru kokosowego
orzechy, sok z 1/2 cytryny
Biszkopt:
Białka ubijam na sztywno. Dodaję stopniowo cukier kokosowy i dalej ubijam aż cukier dobrze się rozpuści. Dodaję
po jednym żółtku i miksuję na puszystą masę. Mąkę i proszek
przesiewam i mieszam z migdałami.Dodaję stopniowo po łyżce do jaj i mieszam delikatnie od
spodu. Mąkę trzeba dodawać małymi porcjami. Biszkopt piekę 40-45 minut
temp 160 stopni góra dół. Po wyłączeniu piekarnika zostawiam jeszcze
pięć minut. Wyjmuję, spuszczam z wysokości 60 cm na podłogę.
Krem kawowy:
Schłodzoną
śmietanę i mascarpone, cukier ubijam mikserem,na końcu wsypuję kawę,wlewam likier i mieszam. Żelatynę namaczam w niewielkiej ilości wody i
rozpuszczam w kąpieli wodnej. Dodaję dwie łyżki masy i
hartuję żelatynę. Wlewam cienkim strumieniem do kremu i cały czas
mieszam mikserem. Krem dzielę na trzy części
Żelka truskawkowa:
Truskawki obrane i umyte kroję na pół, przekładam do garnka wlewam sok z połówki cytryny, dodaję cukier trzcinowy i smażę na wolnym ogniu aż truskawki zredukują się i zgęstnieją. Mąkę ziemniaczaną rozpuszczam w niewielkiej ilości wody i wlewam do truskawek, zagotowuję. Żelatynę namaczam w niewielkiej ilości wody, dodaję dwie łyżki gorących truskawek i mieszam w kubku. Rozpuszczoną wlewam do masy truskawkowej i podgrzewam chwilę ale nie zagotowuję już. Odstawiam do wystudzenia.
Wykończenie:
Biszkopt kroję na trzy blaty. Dolny nasączam likierem, smaruję 1/3 kremu, na nim połowę żelki truskawkowej. Drugi blat biszkoptu układam, nasączam ponczem, smaruję 1/3 kremu i znowu żelka truskawkowa. Ostatni blat biszkoptu nasączam. Smaruję kremem. Tort składam w obręczy i wstawiam do lodówki na noc. Na drugi dzień smaruję boki i dekoruję truskawkami. Boki obsypuję migdałami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz