Zupa jesienna którą robiła moja babcia ze śliwek, gruszek i jabłek, obowiązkowo musiały buc kluski.Moja rodzina bardzo ją lubi.
20 dkg śliwek węgierek
2 gruszki
1 jabłko
1 laska wanilii
2 goździki
sól, cukier do smaku
1/2 szklanki śmietany 18 %
kluski:
1 jajko
1/2 szklanki mąki
1 łyżka wody
sól szczypta
Śliwki pozbawiam pestek, jabłkówka kroję na cząstki pozbawiam nasion, to samo robię z gruszkami, ale zostawiam skórki. Przekładam do garnka, dodaję laskę wanilii, goździki, szczyptę soli i gotuję aż owoce zmiękną około pięć minut. Do miseczki przesypuję mąkę, dodaję szczyptę soli, wodę zimną, jajko i mieszam. Ciasto ma mieć konsystencję nie za rzadką i nie za gęstą. Kluski gotuję w zupie bezpośrednio. Mam specjalną tarkę do robienia ich, ale można także łyżką nakładać. Żupę jeszcze chwile gotuję aż kluski dojdą. Wyłączam gaz. Śmietanę wlewam do kubka i dostaję po łyżce zupę żeby się nie zważyła. Potem wlewam całość do zupy. można doprawić cukrem.
Nie wiedziałam,że można zrobić zupę śliwkową,smakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńMmm... Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńWow jaki pomysł! Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, ale chyba nie moje smaki <3
OdpowiedzUsuńZupka palce lizać :)
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie jadłam, ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiej zupy
OdpowiedzUsuń