Wiosna zwiastuje sezon na młode pokrzywy. Warunek jest jeden muszą być zbierane z dala od spalin. Jestem tą szczęściarą, że mam dostęp do takiego miejsca. Dla jednych chwast dla innych cenne źródło witamin. Sama dużo w pewnym czasie piłam herbatek pokrzywowych. Polecam bo pokrzywy są niedoceniane przez nas a jakie zdrowe i tanie. Bo w sumie to nic nas nie kosztują. Przyrządzam pokrzywy jak szpinak, czasami łącze je ze szpinakiem. U mnie pokrzywy zdały test.
300 g makaronu spaghetti Malma
3 jajka
130 ml mleka
100 gram sera twardego bursztyn
sól, pieprz
2 ząbki czosnku
25 dkg pokrzyw świeżych
5 parówki z szynki
5 pomidorków koktajlowych
5 oliwek zielonych
1 papryczka chilii
natka pietruszki
olej rzepakowy
1 cebula czerwona
5 dkg sera błękitnego
Makaron gotuję aldente w osolonej wodzie. Pokrzywy myję dokładnie, i sparzam wrzątkiem. Odcedzam, następnie kroję nożem i przesmażam na patelni na oleju, dodaję czosnek sprasowany, sól, pieprz. Pokrzywy trzeba zbierać młode z dala od spalin. Do formy okrągłej średnica 25 cm przekładam połowę makaronu, dodaję szpinak, kolejna warstwa makaronu. W miseczce rozbijam jajka, dodaję mleko, sól, pieprz, ser starty. Mieszam i wylewam na makaron. Parówki kroję na 3 części. Każdą cześć nacinam na krzyż i układam na torciku w zagłębieniach. Z cebuli robię kwiatka, układam pomidorki koktajlowe. Wstawiam do piekarnika na 15 minut temp 160 stopni. Wyjmuję dodaję kawałki papryczki chili, oliwki ser lazur i wstawiam na kolejne 10 minut. Przed podaniem dekoruję pietruszką i bratkami.
ja jadłam zupe z pokrzywy, niestety nie zauroczyła mnie smakiem, może dlatego, że była kiepsko zmiksowana i z zębów wyciągałam błonki. Za to pamiętam, jak moja babcia dodawała do szpinaku młodą pokrzywę, i dobre to było :)
OdpowiedzUsuńKasia pokrzywy muszą być młode wtedy nie ma błonek, i dobrze doprawione. Najlepsze są te pierwsze pokrzywy co ledwo z ziemi wystają. Zupy nie jadłam z pokrzyw, ale polecam wersję ala szpinak albo zmieszane ze szpinakiem.
UsuńJak kolorowo ;) Pięknie , super przepis
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na konkurs Wielkanocny, do wygrania świetne nagrody : http://wulkan-smaku.pl/konkurs-zdrowa-wielkanoc/
Ciekawe danie. Nigdy jeszcze nie jadłam pokrzyw.
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis...:)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o pokrzywie i choć ją wykorzystuję w kosmetyce i ogrodzie, w kuchni jeszcze nie odważyłam się, a widzę, że powinnam:)
OdpowiedzUsuńKolejne zachwycające danie! Wygląda świetnie i ciekawe składniki :) Tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda - jak zawsze:) bardzo lubię herbatkę z pokrzyw i choć smakiem nie zachwyca to bardzo dobrze oczyszcza organizm:)
OdpowiedzUsuńMi się pokrzywy kojarzą z dzieciństwem, kiedy mieszkałam na wsi. Dziadek często je siekał i jadł jako sałatkę. Ja zrywałam często po listku, przygładzałam kujące włoski i także zjadałam :) kiedy byłam starsza rwałam je i robiłam z nich napar do spłukiwania włosów - polecam :) szkoda, że teraz nie mam gdzie znaleźć takich ładnych pokrzyw bez spalin...
OdpowiedzUsuńO to masz fajne wspomnienie dzieciństwa, a napar na włosy to dobrze wiedzieć muszę sobie zrobić :-)
UsuńPolecam, do płukania włosów super :)
Usuńnie używałam pokrzyw daniu żadnym czy naparze ciekawe.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie smak bratków ,rosną po drodze do szkoły ...hmmm ....
OdpowiedzUsuń