To są moje pierwsze pierożki pieczone. W moim domu nigdy nie było tradycji ich robienia, ale zakochałam się nich jak skosztowałam w gościach. Bardzo ale to bardzo mi zasmakowały.
ciasto:
1/2 kg mąki wrocławskiej
5 dkg drożdży
1/4 szklanki kwaśnej śmietany
1 kostka palmy
2
jajka
Sól szczypta
farsz:
1 kg kapusty kiszonej
10 dkg suszonych podgrzybków
2 cebule
sól, pieprz
olej rzepakowy
Dodatki:
kminek do posypania
sól morska do posypania
1 jajko
Ciasto:
Do
miski wlewam śmietanę i wkruszam drożdże. Rozpuszczam je. Do drugiej miski
przesiewam mąkę, i do mąki wlewam rozpuszczone drożdże, dodaję margarynę, jajka, sól. Margarynę kroję w misce nożem i wyrabiam ciasto ręką.
Ciasto wałkuje na stolnicy podsypanej mąką. Wycinam trójkąty, koła, kwadraty i układam
nadzienie następnie składam na pół i mocno palcami ciasto przyciskam. Widelcem robię na brzegach nacięcia.
Kapustę kiszoną płucze w ziemnej wodzie, następnie przekładam do garnka i zalewam wodą. Gotuje do miękkości około 30 minut. Cebulkę obieram i szatkuje, następnie przesmażam na patelni na oleju. Grzyby moczę dzień wcześniej w zimnej wodzie przez całą dobę. Przekładam do garnka i gotuję około 40 minut do miękkości. Z kapusty odlewam wodę, i dodaję do niej przesmażoną cebulkę, ugotowane grzyby, dodaję łyżkę masła i chwilę jeszcze podsmażam. Farsz można zmielić maszynką do mięsa, ja pokroiłam nożem po ugotowaniu.
Pierożki układam na blaszce na papierze, każdy smaruję pędzelkiem roztrzepanym jajkiem, posypuje kminkiem, solą morską. Piekę około 15 minut temp 180 stopni do lekkiego zrumienienia.
Robiłam podobne, wolę jednak tradycyjnie gotowane. A później odsmążone na odrobinie tłuszczu. Pyszne!
OdpowiedzUsuń...uwielbiam pieczone pierożki, twoje wyglądają mega apetycznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam z każdym farszem, ale na pierwszym miejscu zawsze stawiam z kapustą i grzybami. Ja wierzch posypuję czarnuszką :) Nadaje bardzo ciekawego smaku :)
OdpowiedzUsuńTak, pieczone pierogi z czarnuszką są przepyszne!! ale i te Madziu wyglądają bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ,muszę je zrobić .
OdpowiedzUsuńWyglądają pieknie i bardzo chrupiąco, musiały wspaniale smakować:-)
OdpowiedzUsuńpiękne :) znam i robię i wcale Ci się nie dziwię że tak Ci posmakowały!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńMi też by zasmakowały:-))
OdpowiedzUsuńwyglądają cudownie:) pycha!
OdpowiedzUsuńJa je lubię, lubię maczać w jakiś dipie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńpołączone z sosem czosnkowym mmm :D
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się nad tymi pierożkami, ale efekt jest WOŁ!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA dodatek sosu czosnkowego to doskonały pomysł, choć może nieoczekiwany w zestawieniu z nadzieniem. Musiały zniknąć bardzo szybko. :)
Masz rację znikły szybko. Sos czosnkowy bardzo lubię ale niestety nie mogę go jeść :-)
Usuńwyglądają super, a pewnie smakują jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuń