Szybkie i proste koszyczki. Będą idealną przekąską na imprezę ale nie tylko. Zrobiłam je na kolację na ciepło. Ale zimne też są bardzo dobre. Pieczone w piekarniku także nie mamy za wiele pracy. Ugotować makaron wcześniej i do dzieła.
koszyczki makaronowe:
200 g makaronu nitki
300 g passaty pomidorowej
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, bazylia, oregano, chili
100 g sera żółtego tartego
olej do smażenia
klopsiki:
1 jajko
1 cebula
2 ząbki czosnku
200g wołowiny mielonej u mnie tatar
przyprawa do mielonego
3 łyżki bułki tartej
6 pomidorków koktajlowych
Klopsiki:
Do miski przekładam mięso, wbijam jajko, dodaję drobno pokrojoną cebule i czosnek, wsypuję bułkę tartą. Dodaję przyprawę do mielonego. Mięso wyrabiam dokładnie rękoma. Formuję nieduże klopsiki. U mnie wyszło 12 sztuk. Odstawiam do lodówki.
Koszyczki:
W garnku zagotowuję wodę z solą, wsypuję makaron i gotuję trzy minuty. Tak jak jest na instrukcji opakowania, odcedzam. Cebulę i czosnek drobno szatkuję. Przesmażam na patelni na oleju. Dodaję passatę pomidorową, i chwilę dalej smażę. Doprawiam solą, pieprzem, bazylią, oregano, chili.
Makaron ugotowany przesypuję do garnka z powrotem, dodaję ser starty/ jedną łyżkę sera zostawiam do posypania klopsów przed końcem pieczenia/, sos pomidorowy i mieszam. Trzy łyżki sosu zostawiam po posmarowania koszyczków przed pieczeniem.
Żeby koszyczki łatwo można było wyjąć po upieczeniu z formy wykładam każde wgłębienie kawałkiem papieru do pieczenia. Nakładam masę makaronową, smaruję sosem pomidorowym i wciskam kulkę mięsną. Układam po połówce pomidorka. Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, wstawiam formę zmniejszam na 180 stopni i piekę 25 minut. Przed końcem pieczenia posypuję startym serem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz