Pokrzywowe pierogi z tuńczykiem

Wiosenne pierogi z pokrzywą młodą i tuńczykiem w roli głównej. Tuńczyk jest bardzo dobrą rybą nie tylko do sałatek ale także do farszów. W połączeniu z ryżem świetnie pasuje do pierogów. Podałam je z pysznym sosem holenderskim. Tuńczyk Princes jest idealny do tego bo ma fajne duże kawałki, a ja właśnie takie lubię.

#MasterTuńczyk 

ciasto:
20 dkg mąki pszennej
szczypta soli
2 garście duże pokrzywy młodej same czubki
2 łyżki oleju rzepakowego
1/4 szklanki gorącej wody

farsz:
160 g tuńczyk Princes w sosie własnym
1/2 papryczki chili
1 cebula czerwona
1/2 szklanki ryżu
sól, pieprz
1 pęczek natki pietruszki mały
2 łyżki oliwy

sos holenderki:
2 żółtka
sol, pieprz
1 łyżeczka soku z cytryny
50 g masła
papryczka chili, natka pietruszki

Pierogi:
Pokrzywy zbieram z dala od spalin najlepiej na łące, i tylko główki. Obieram z listków, płuczę je i wrzucam do wrzącej wody na minutę. Odcedzam na sitku, przekładam do pojemnika, dodaję oliwę i wodę i miksuję blenderem. Mąkę przesiewam, dodaję do niej pokrzywy, sól i zagniatam rękoma. Jak ciasto jest za luźne podsypuję mąką, jak za gęste dodaję wodę.Wałkuję na cienki placek na stolnicy podsypanej mąką. Wycinam koła za pomocą dużej szklanki. Układam farsz na jednym kole i przykrywam drugim. Sklejam za pomocą widelca. W garnku zagotowuję wodę, wlewam łyżkę oliwy, pierogi się nie skleją i wrzucam do gorącej wody po kilka sztuk. Gotuję około trzy minuty od wypłynięcia na wierzch. Podaję z sosem.

Farsz:
Ryż gotuję według instrukcji opakowania, i studzę. Przekładam do miski, dodaję odsączonego tuńczyka, pokrojoną chili, natkę i cebulę. Doprawiam solą, pieprzem, i wlewam oliwę.

Sos:
Żółtka ucieram w misce, nad kąpielą wodną, ale trzeba uważać żeby nie zrobiła się jajecznica. Dlatego płomień gazu mały, i zdejmuję miskę od czasu do czasu cały czas ucierając aż zrobią się gęste. Dolewam rozpuszczone masło gorące, i cały czas ucieram, na końcu dodaję sok z cytryny, sól, pieprz.

Zapraszam serdecznie wszystkich do świetnego konkursu www.konkurstunczyk.eu 

Szczawiowa z kluseczkami i chipsami

Zupa która można się zajadać. Jako miłośniczka klusek postanowiłam dodać je do szczawiowej. Z chipsami z boczku i jajkiem place lizać. Zupa syta także można się nią najeść. Jak ktoś ma dostęp do szczawiu  dzikiego to zachęcam do zrobienia takiej zupy. Ja swój zebrałam na łące. Jest bardziej kwaskowy od szczawiu hodowlanego.

1 marchewka
2 garście szczawiu
1/4 korzenia selera
1 i 1/2 litra bulionu drobiowego
1 łyżka śmietany 18 % gęstej
natka pietruszki
3 jajka
10 dkg boczku wędzonego
sól, pieprz, szczypta cukru
olej

kluseczki:
1 jajko
1/3 szklanki mąki pszennej
sól szczypta

Marchewkę, seler obieram. Marchew kroję w kostkę. Seler ścieram na tarce jarzynowej. Do garnka wlewam bulion, dodaję warzywa i gotuję około 10 minut. Szczaw myję, kroję i przesmażam na oleju. Dodaję do zupy. Jajka gotuję na twardo. Boczek przesmażam na patelni na chipsy. Do miseczki wsypuję mąkę, dodaję jajko, sól i mieszam ciasto na kluski widelcem. Wlewam do gotującej się zupy strumieniem przez widelec. Zagotuję około dwie minuty. Zupę doprawiam solą, pieprzem, szczyptą cukru. Wlewam śmietanę którą wcześniej zahartowuję. Podaję z natką, jajkiem pokrojonym i chipsami z boczku.

Tęczowy deser owocowy

Bez cukrowy deser owocowy. który jest lekki i dietetyczny. Owoce są słodkie same w sobie więc nie słodziłam go za wyjątkiem miodu.

100 g wiórków kokosowych
2 szklanki wody
1 mango duże
1 szklanka soku pomarańczowego ze świeżych pomarańczy
3 łyżeczki żelatyny pełne
1 awokado
1 łyżka miodu
1 garść melisy
1/2 cytryny

Wiórki kokosowe zalewam szklanką gorącej wody i odstawiam na 30 minut. Po tym czasie miksuję blenderem około dwie minuty. Wiórki przekładam na sitko i odsączam mleko. Do wiórek dolewam kolejną szklankę gorącej wody i znowu miksuję blenderem. wiórka odciskam na sitku albo na gazie. Uzyskamy fajne domowe mleczko kokosowe.

Mango obieram, kroję na kawałki i miksuję blenderem. Łyżeczkę żelatyny zalewam trzema łyżkami zimnej wody i rozpuszczam w mikrofali. Wlewam do mango i mieszam. Przelewam do szklanek które stawiam po skosie na godzinę.

Szklankę mleczka kokosowego przelewam do miseczki. Żelatynę namaczam w trzech łyżkach wody i rozpuszczam w mikrofali. Wlewam do mleczka i mieszam. Przelewam do trzech szklanek i stawiam po skosie. Wstawiam na godzinę do lodówki. Sok pomarańczowy też łączę z rozpuszczoną żelatyną i wlewam do szklanek. Wstawiam do lodówki na godzinę.

Awokado obieram i kroję, skrapiam sokiem z cytryny, dodaję miód, liście melisy i miksuję blenderem. Przekładam na deser, dekoruję wiórkami i melisą.

Przekąska 7 zbóż z łososiem

Szybka i prosta przekąska. Idealna na imprezę, można wziąć do pracy, szkoły. Jest zdrowa, lekka i błyskawiczna do zrobienia. Moja rodzina często zabiera takie lunche do pracy.

150 g łososia wędzonego plastry
140 g serka chrzanowego
100 g 7 ziaren ryżu
1 papryczka chili
koperek świeży
1 garść roszponki

Plastry łososia smaruje serkiem chrzanowym, posypuję pokrojonym koperkiem, układam ziarna i zwijam w rulony. Kroję je na pół. Posypuje pokrojoną chili, podaję na roszponce. Przekąska szybka i prosta do zrobienia, dzięki ryżowi który jest już wcześniej ugotowany.

Makaron z pesto pokrzywowym i kiełkami

Wiosenny zdrowy makaron z pokrzywą w roli głównej. Pewnie nie jeden z was zastanawia się jak to smakuje. Zapewniam że pesto jest bardzo dobre i nie czuć pokrzywą. Do tego zdrowa bomba witaminowa.

250 g makaronu gniazda
2 duże garście pokrzyw tylko główki
2 łyżki orzechów włoskich
2 ząbki czosnku
1 łyżka soku z cytryny
1 szklanka oliwy z oliwek
sól, pieprz
3 łyżki startego parmezanu
1 garść kiełek lucerny
papryczka chili

Makaron gotuję według instrukcji opakowania. Z pokrzyw odrywam tylko listki, wrzucam do wrzącej wody i zostawiam na 10 sekund. Następnie przelewam zimną wodą i odcedzam z jej nadmiaru. Pokrzywę odciskam z wody, kroję na desce i przekładam do pojemnika, dodaję orzechy, parmezan, sok z cytryny, czosnek i miksuje blenderem. Olej dolewam na końcu ale stopniowo jak się połączy wlewam kolejną porcję. Doprawiam solą, pieprzem. Makaron podaję z pesto i kiełkami, posypuje chili.

Wegański gulasz z pieczarkami

Sycący gulasz wege, ale zapewniam że miłośnikom mięsa też będzie smakować. Zrobiłam go za mało, bo nie spodziewałam się że będzie miał takie wzięcie. Uwielbiam takie dania które są lekkie i syte.

1 cukinia mała
1 papryka czerwona
40 dkg pieczarek małych
1 cebula
400 ml przecieru pomidorowego
2 gałązki selera naciowego
1 marchewka
sól, pieprz
rozmaryn, papryka wędzona, oregano suszone
natka pietruszki
papryczka chili
2 ząbki czosnku
olej rzepakowy
6 pomidorków koktajlowych




Pieczarki myje, osuszam i kroję na pół. Najlepsze są małe. Cukinie kroję w plastry 0,5 cm i na pół. Paprykę kroję w kostkę. Pomidorki na pół. Cebule i czosnek drobno kroję przesmażam na oleju rozgrzanym. Do cebuli dodaje paprykę  i startą na tarce jarzynowej marchewkę i dalej przesmażam. Pieczarki smażę na osobnej patelni, dodam je na końcu do potrawy. Do papryki wlewam przecier pomidorowy, dodaję pokrojony seler naciowy na małe kawałki, i plastry cukinii, pomidorki. Patelnie przykrywam i duszę gulasz na małym ogniu około pięć minut. Cukinia nie ma być rozgotowana, a seler będzie aldente. Na końcu dodaję pieczarki, sól, pieprz, rozmaryn, oregano, papryczkę chili i wędzoną. Dusze jeszcze 3 minuty. Podaję z natką pietruszki.

Sałatka w koszulce z grzankami

Chrupiąca sałatka z chipsami z boczku, grzankami i jajkiem w koszulce. Dodałam do niej także ryż. Idealna na kolację, do pracy na lunch.

4 łyżki ryżu ugotowanego
1/2 opakowania roszponki
5 pomidorków koktajlowych
2 jajka
10 dkg boczku wędzonego
1/2 papryczki chili
3 pomidory suszone
1 bułka
1 łyżka masła
5 dkg sera pleśniowego lazur
sos vinaigrette

Na patelni rozgrzewam masło, układam kromki bułki i przesmażam na grzanki, wykładam na talerz.
Cienkie plastry boczku smażę na rozgrzanej patelni, powstaną fajne chipsy. W garnku zagotowuje litr wody, dodaję łyżkę octu i zagotowuję. Do gotującej się wody wbijam jajka delikatnie i gotuję na wolnym ogniu około 3 minuty. Wyjmuję łyżką cedzakową.
Roszponkę myję, osuszam, układam na talerz, dodaję chipsy z boczku, pokrojone pomidorki koktajlowe, pokrojony ser, chili, dodaję jajka, posypuję ryżem. Sałatkę polewam sosem, podaje z grzankami z pomidorami suszonymi.

Chłodnik szpinakowy z kiełkami

Wiosna zawitała pełną parą, a w zasadzie prawie lato.Warto  włączyć do naszego menu więcej warzyw. Polecam taki chłodnik, który dostarczy nam moc witamin. Jedzmy kiełki bo są naprawdę dobre.  

                                   

1 opakowanie szpinaku baby
1 garść kiełków
4 rzodkiewki
3 gałązki selera naciowego
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki jogurtu greckiego
sól, pieprz czerwony

Szpinak dokładnie myję, przekładam do kielicha, dolewam wodę, dodaję pokrojony seler naciowy, jogurt i miksuję blenderem. Doprawiam  sola, pieprzem czerwonym. Do słoiczków wlewam koktajl układam plastry rzodkiewki, na wierzchu dodaję kiełki, pokrojone rzodkiewki, kawałek selera. Koktajl wstawiam do lodówki, podaję schłodzony.

Tołpyga w sosie chrzanowym ze szpinakiem

Pyszna tołpyga  z chrzanem i szpinakiem na szybki obiad. Rybę można podać z ryżem, grzankami. Sos jest obłędny. Lubię takie obiady w jednym naczyniu zapiekane. Nawet na zimno ryba jest dobra.

40 dkg filetu z tołpygi
250 g szpinaku baby
sól, pieprz
przyprawa do ryb
2 ząbki czosnku
olej czosnkowy

sos:
1 cebula
3 łyżeczki chrzanu tartego
50 ml wina białego
sól, pieprz
olej rzepakowy
200 g śmietany 18 % ukwaszonej
1/2 szklanki śmietany 30 %
koper świeży
4 suszone pomidory

Filet z tołpygi kroję na kilka kawałków, solę, pieprzę, posypuję przyprawa do ryb i odstawiam na 10 minut. Na patelni rozgrzewam olej rzepakowy i smażę rybę od strony skóry 60 sekund, i przekładam na drugą stronę na 30 sekund. Rybę przekładam na talerz. Patelnię wycieram, rozgrzewam olej czosnkowy, dodaję liście szpinaku i przesmażam dosłownie chwilę, dodaję sprasowany czosnek, sól, pieprz i wykładam do naczynia do zapiekania. Na szpinaku układam kawałki ryby. Na patelni przesmażam cebule na oleju, dodaję wino i redukuję, dolewam śmietany i chwile podgrzewam. Na końcu dodaję chrzan, doprawiam, solą, pieprzem. Sos wylewam na rybę. Piekarnik nagrzewam do temperatury 200 stopni góra dół, wstawiam naczynie i zmniejszam do temperatury 170 stopni. Piekę 15 minut. Przed podaniem posypuję koperkiem, i pokrojonymi pomidorami suszonymi.

Wiosenny twarożek z kiełkami

Twarożek pełen witamin i smaków wiosny. Kiełki sama wyhodowałam i zachęcam was do tego bo to samo zdrowie.Taki twarożek możemy w słoiczku zabrać do pracy, szkoły. 

kiełki rzodkiewki i lucerny

250 g sera półtłustego

2 łyżki jogurtu greckiego

sól, pieprz

6 rzodkiewek

1/3 ogórka zielonego

szczypior zielony

papryczka chilli żólta

1/2 papryki czerwonej

Serek przekładam do miski, dodaję jogurt i miksuję blenderem żeby był puszysty. Paprykę kroję w kostkę, ogórka też kroję w kostkę i rzodkiewkę. Dodaję do serka, doprawiam solą, pieprzem. Do miski przekładam połowę kiełek, na to serek, i dekoruję reszta kiełek i warzywami. 

Ryba w sałatce z jajem

Lekka i zdrowa sałatka z jajem i sumem wędzonym. Sałatkę podaję z sosem jogurtowym i mamy pyszne połączenie. Suma dostałam od rodziny, ale można zastąpić go inną rybą wędzoną. Sum jest delikatny, maślany i rozpływa się w ustach.

sałatka:

1/2  opakowania roszponki
2 jajka
5 pomidorków koktajlowych
5 pomidorów suszonych
papryczka chili żółta
1 cebula czerwona
25 dkg suma wędzonego
5 dkg sera pleśniowego
natka pietruszki


sos:

2 łyżki jogurtu greckiego
1 łyżka majonezu
1 łyżeczka musztardy
sól, pieprz

Jajka gotuję na twardo i obieram. Roszponkę myję, osuszam i układam na talerzu. Dodaje kawałki suma wędzonego, połówki jajek, pomidorki koktajlowe, pomidory suszone, pokrojoną w piórka cebulę, ser, pokrojoną papryczkę chili. Składniki sosu mieszam, doprawiam solą, pieprzem. Sosem polewam sałatkę i posypuje natką.

Miętowy sernik z pianką

Sernik mocno miętowy ze świeżą miętą, galaretkami miętowymi i pastylkami o tym samym smaku. Jest obłędnie miętowy w smaku i orzeźwiający. Poleca miłośniczka serników :-)

spód:
160 g ciastek kakaowych
50 g masła

sernik:

800 g sera twarogowego tłustego

1 szklanka śmietany kremówki 30 %

2/3 szklanki cukru pudru

4 jajka wielkość M

2 kisiele kiwi po 30 g

barwnik zielony

1 doniczka mięty

1 cytryna

pianka miętowa:

140 g galaretki miętowej w pudrze/ albo cukierki miętowe landryny/

400 ml śmietany kremówki 30 %

1 łyżeczka żelatyny

wierzch:

czekolada gorzka do posypania

4 pastylki miętowe w czekoladzie

Spód:
Ciastka rozdrabniam blenderem, dodaję roztopione masło gorące i mieszam palcami. Spód formy wykładam papierem do pieczenia, wysypuje masę ciasteczkową i ugniatam palcami. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 180 stopni na 5 minut. Spód studzę.

Sernik:

Ser mielę dwa razy, przekładam do miski. Z mięty odrywam listki, kroję je nożem, przekładam do moździerza, dodaj dwie łyżki pudru, i łyżkę soku z cytryny. Ucieram tak długo aż zrobi się gładka papka. Przekładam ją na sitko i przelewam śmietaną kremówką. Śmietana zabarwi się na zielono, wyciąganie smak mięty, a resztę wyrzucam. Wlewam ją do sera, dodaję jajka, kisiel, resztę cukru pudru, resztę soku z cytryny, barwnika kilka kropli i mieszam mikserem do połączenia składników ale nie za długo bo masa się napowietrzy. Dno formy okrągłej o średnicy 22 cm wykładam papierem do pieczenia. Wylewam masą serową. Do piekarnika wstawiam miskę z wodą gorąca, nagrzewam go do 180 stopni termoobieg. Wstawiam sernik i piekę 10 minut, zmniejszam na 130 stopni i piekę jeszcze 50 minut. Para z wody spowoduje że sernik będzie wilgotny.Wyłączam piekarnik uchylam drzwiczki i zostawiam do ostygnięcia.

pianka miętowa:

Galaretkę kroję na kawałki, przekładam do rondelka, dodaję śmietanę i podgrzewam na wolnym ogniu aż galaretka się rozpuści, dodaję żelatynę . Zostawiam do przestygnięcia i ubijam  mikserem. Piankę wylewam na zimny sernik, układam połówki pastylek miętowych i wstawiam do lodówki. Przed podaniem dekoruję startą czekoladą i mięta.