Wołowina w sosie z pomarańczy i pierników z dodatkiem śliwek suszonych. Pachnie świętami już podczas jej przygotowania. Zastanawiacie się czy takie połączenie jest dobre. Zapewniam że zasmakuje wam. Święta kojarzą się z piernikiem i pomarańczami, a można je wykorzystać nie tylko w wersji deserowej.
70 dkg wołowiny
2 cebule
3 ząbki czosnku
1 szklanka soku ze świeżych pomarańczy
1 łyżeczka skórki pomarańczowej kandyzowanej
1 szklanka wina czerwonego półwytrawnego
1 gwiazdka anyżu
400 ml bulionu warzywnego
3 ziela angielskie
2 liście laurowe
sól, pieprz
musztarda
1 garść śliwek suszonych
olej rzepakowy
80 g pierników
natka pietruszki
Wołowinę kroję na plastry nieduże i rozbijam z dwóch stron. Posypuje solą, pieprzem, smaruję musztardą i odstawiam na godzinę do lodówki.Wołowinę przesmażam na oleju z dwóch stron aż się zrumieni. Przekładam na talerz. Na tej samej patelni przesmażam cebulę, dodaję czosnek pokrojony, wlewam wino, sok pomarańczowy, dodaję skórkę pomarańczową, śliwki, liście laurowe i ziele angielskie, anyż. Podgrzewam na wolnym ogniu aż sos zredukuje się o połowę. Przekładam wołowinę do sosu, i dalej dusze na wolnym ogniu około godzinę aż będzie miękka. W między czasie dolewam bulion drobiowy. Szklankę wywaru odlewam. Pierniki rozdrabniam blenderem , i zalewam je odlanym wywarem. Pod koniec duszenia wlewam do sosu.Przed podaniem posypuję natką pietruszki.
Doskonale! :-)
OdpowiedzUsuń