Delikatny pasztet który rozpływa się.w ustach. Polecam na świątecznym stole. Jest lekki jak puch.Część pasztetu włożyłam słoiki.
50 dkg udźca z indyka
40 dkg boczku świeżego
25 dkg filetu z kurczaka
70 dkg mięsa od szynki
40 dkg wołowiny
30 dkg wątróbki drobiowej
2 marchewki
1/2 średniego seler
2 bułki świeże
1 cebula
2 liście laurowe
5 ziaren ziele angielskie
4 jajka
1 łyżeczka soli / doprawiać do smaku/
1 gałka muszkatołowa
pieprz do smaku
Mięso oczyszczam, płuczę i przekładam do dużego garnka. Zalewam wodą taka ilość żeby było przykryte. Warzywa obieram, myję dokładnie i dodaję do mięsa.
Wkładam liście laurowe, ziele angielskie, sól. Gotuję pod przykryciem do miękkości około godzinę.
Pod koniec gotowania dodaje oczyszczoną wątróbkę z błon i gotuję 5 minut.
Mięso odstawiam do przestygnięcia. Na drugi dzień, wyjmuję z wywaru razem z warzywami. Do wywaru zimnego wkładam bułki. Mięso mielę maszynką oczka drobne, trzy razy. Warzywa i odciśnięte bułki też mielę. Do mięsa zmielonego dodaję żółtka.
Białka ubijam na sztywną pianę. Również dodaję piankę do mięsa. Dolewam trzy szklanki wywaru. Jeżeli chcemy pasztet twardy i zbity dolewamy wywaru mniej. Jeżeli chcemy do smarowania bardziej miękki taki jak ja zrobiłam dodajemy więcej wywaru.
Całość dokładnie mieszam drewnianą łyżka. Doprawiam pieprzem, solą jeżeli potrzeba, i startą gałką muszkatołową.
Pasztet wykładam do foremek aluminiowych, albo do foremek metalowych które trzeba posmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Pasztet piekę godzinę temp 180 stopni. Wyjmuje i zostawiam do ostygnięcia. Część pasztetu można przełożyć do małych słoiczków i gotować je w garnku z wodą. Poziom wody musi sięgać 3/4 słoików. Pasztet gotuję się godzinę i na drugi dzień 30 minut. Przechowuje w lodówce.
Przy tym pysznym pasztecie fajnie będzie wam się świętowało. Cudownych, ciepłych i radosnych świat :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście delikatny,musi być przepyszny;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńja swój będę robiła dopiero po świętach.
Pozdrawiam cieplutko:)
Tradycyjny i pyszny, uwielbiam na święta :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie:-)) Porywam kawałeczek:-)
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła taki pasztecik <3
OdpowiedzUsuńDomowy najlepszy! Pyszny Ci wyszedł!!!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Słoiczek z taką zawartoscią to bym przygarneła :))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!! i choć odrobinę słońca na niebie :) pozdrawiam!
Ojj, ale pyszności, pasztet doskonały! Wesołych Świąt Kochana! :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda i życzę wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda i życzę wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńjejku! Jest idealny!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń