Dostałam dużą dynię którą trzeba przerobić. Padło na zupę, dynie z warzywami, do farszu i co dalej. Postanowiłam dynię upiec i przełożyć do słoików. Można ją wykorzystać do obiadu, na zupę, do deserów. Pieczona jest o wiele lepsza niż gotowana. Sama wyjadam ją ze słoika jako mus. W sezonie zimowym jak dla mnie to rarytas.
3 kg dyni
Dynię obieram ze skóry, wykrawam pestki i miąższ. Kroje na kawałki i układam na blaszkach z piekarnika sztuk dwie na papierze do pieczenia. Piekę około 30-40 minut temp 200 stopni. Czas pieczenia zależy od wielkości kawałków.
Po upieczeniu, dynię przekładam do dużej miski i miksuję blenderem. Przekładam do wyparzonych słoików i zakręcam. Słoiki wkładam do dużego gara na dno którego wykładam ściereczkę i wlewam wodę do wysokości 3/4 słoików i gotuję 25 minut na wolnym ogniu. Proces pasteryzacji powtarzam trzy raz w odstępach 24 godzinnych.
Można jeść prosto ze słoiczka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dynie i różne przetwory dyniowe ale moim ulubieńcem jest zupa dyniowa (taka bardziej pieprzna) ! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno takie coś smakuje.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam już życzenia bo mnie niedługo nie będzie.
Ciepłych ,rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia,
szalonego Sylwestra oraz aby nadchodzący Nowy Rok
przyniósł wam same dobrodziejstwa.Pozdrawiam.
Jeszcze o tym nie słyszałam. Na zupe to musi być świetne. Ciekawe czy dynię jeszcze dostanę gdzieś...
OdpowiedzUsuńTaki słoiczek bardzo by mi się przydał:) Pysznie wygląda.
OdpowiedzUsuńPonieważ dynie uwielbiam to chętnie skorzystam z tego przepisu. Do tej pory tylko ja marynowałam albo mroziłam :)
OdpowiedzUsuńPyszna pieczona.
OdpowiedzUsuńnajlepsze zapasy :-)
OdpowiedzUsuńto będziesz zimową porą szaleć z wyrobami dyniowymi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale u mnie się to nie sprawdza. Nawet po 3 krotnej pasteryzacji potrafi mi się zepsuć, dlatego teraz już tylko mrożę! Tyle ile mam miejsca w zamrażarce :D
OdpowiedzUsuńTylko czekać jak pojawią się dyniowe rarytasy:)
OdpowiedzUsuńDynia pieczona jest najlepsza i tylko taką toleruje moja rodzinka:)
OdpowiedzUsuńDynia pieczona w słoiczku? Nie wpadła bym na to! Mniam!
OdpowiedzUsuńWitam :) Zaciekawił mnie ten przepyszny przepis. Mam pytanie: jak przechowuje się dynia? oraz, czy nie potrzeba żadnych dodatków konserwujących typu: sól, cukier czy ocet?
OdpowiedzUsuńA ja kidys zrobiłam i zepsuła się w sloiku nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńMi też się zepsuła. Nie zapleśniała, ani nic, tylko jak otworzyłam słoik, to przez trzy dni wietrzyłam mieszkanie , tak śmierdziało! Ale w przepisie, z którego robiłam mus z pieczinej dyni nic nie napisano, że trzeba pasteryzować tak jak fasolkę szparagową czy mięso, czyli trzy razy!. W tym roku zrobię tak jak piszecie i zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie. Zofia.
OdpowiedzUsuń