Zapiekanki to dania z serii grzeszymy. Bomba kaloryczna, bo jak wiadomo ser zapiekany to dietetycznych nie należy. Więc pozwalam sobie na to grzeszenie rzadko. Szkoda, że to co dobre za zdrowe nie jest.
3 woreczki ryżu brązowego
1/2 brokułu
1/2 kalafiora
3 marchewki
1 puszka tuńczyka w oleju
1 łyżka majonezu
700 ml bulionu albo wody
sól, pieprz
pietruszka natka
1 cebula duża
olej
20 dkg ser gouda
Ryż przelewam zimną wodą, na patelni na oleju przesmażam cebulkę pokrojoną, dodaję ryż i dalej chwile przesmażam. Zalewam bulionem, i gotuje do miękkości. Kalafior i brokuła, dzielę na różyczki, marchewkę obieram i kroję w talarki i paski, jak kto lubi. Warzywa gotuję w osolonej wodzie aldenete. Do ryżu po ugotowaniu dodaję, tuńczyka, majonez, doprawiam, solą, pieprzem. Na dno naczynia żaroodpornego wykładam ryż, połowę na to część warzyw, znowu ryż, warzywa. Zapiekankę wstawiam na 30 minut temp 180 stopni do piekarnika. Po 15 minutach, posypuję ją serem i wstawiam ponownie. Przed podaniem dekoruje pietruszką.
A co tam kalorie,gdy na talerzu taka pyszność:)
OdpowiedzUsuńpyszna zapiekanka,mniam.
OdpowiedzUsuńzdrowo i smacznie:)
OdpowiedzUsuńZałapię się jeszcze na kawałeczek? pychota!!
OdpowiedzUsuńNiestety zapiekanki u mnie nei leża ha ha, ja sama potrafię dużooooooooooooo zjeść :-)
Usuńuwielbiam zapiekanki... a ryby ostatnio za mną cały czas chodzą :) Muszę zrobić taką zdrową zapiekankę!
OdpowiedzUsuńoooo, takie zapiekanki to ja zawsze!
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam :) od czasu do czasu pogrzeszyć nawet trzeba :) pyszna zapiekanka!
OdpowiedzUsuńŁapie się na tym,że takiej zapiekanki jeszcze nie jadłem.Wygląda pysznie.Z tymi grzechami i tak nie trafię do nieba.
OdpowiedzUsuńoj faktycznie pogrzeszylas, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi:-)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, jakie kalorie :) Ważne ze człowiek najedzony i szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Kasiu ha ha :-)
UsuńZapiekanki zawsze i wszędzie;P
OdpowiedzUsuń