Miał powstać tradycyjny jabłecznik, ale zabrakło mi żelatyny i powstał wiśniowy. To był strzał w 10. Pokusiłam się o mały kawałek i muszę przyznać że wyszedł pyszny i puszysty. Miałam nic nie piec, ale rodzina męczy mnie o słodkie. I co tu zrobić. Trzeba robić.
Kolejny przepis w ramach testowania z portalem Świadome Odżywianie, tym razem w ruch poszły wiśnie kandyzowane.
Biszkopt:
5 jaj
1 szklanka cukier kryształ
3/4 szklanki mąki tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Mus jabłkowy:
1,5 kg jabłek antonówek
1 szklanka wody
1 łyżka żelatyny
1 łyżka galaretki wiśniowej
2 łyżki cukru pudru
Krem:
500 ml śmietany kremówki
3/4 galaretki wiśniowej
1 łyżeczka cukru waniliowego
Dekoracja:
1 opakowanie wiśni kandyzowanych Gold Pack
2 kostki czekolady gorzkiej
Biszkopt:
Do miski od miksera wbijam jaja, dodaję cukier i ubijam na najwyższych obrotach na puszysta masę. Sama się przekonałam że im lepszy mikser i ilość obrotów tym lepsze biszkopty mi wychodzą. Mąkę ziemniaczaną i tortową przesiewam i dodaję do jajek ubitych. Dalej mieszam już ręką delikatnie. Nie dodaję proszku. Ciasto przelewam do formy o średnicy 25 cm i piekę w temp 170 stopni 20 minut.
Po wyjęciu z piekarnika biszkopt w formie, rzucam z wysokości 1 metra.
Mus:
Jabłka obieram, kroję, myję, dodaję sok z cytryny żeby nie ściemniały i wkładam do garnka. Wlewam wodę. Smażę tak długo aż będą miękkie i rozpadną się. Dodaję cukier i studzę. Żelatynę i galaretkę zalewam odrobiną wody zimnej, następnie dodaję 1/3 szklanki wody gorącej i rozpuszczam. Dodaje do jabłek. Mus wstawiam do lodówki, i czekam aż zacznie gęstnieć.
Biszkopt kroje na pół, przekładam musem jabłkowym. Wkładam do lodówki aż się zetnie całkiem i przykrywam drugim blatem biszkoptu.
Krem:
Schłodzoną śmietanę, ubijam na najwyższych obrotach, dodaję 1 łyżeczkę cukru waniliowego.
Galaretę rozpuszczam 1 1/2 szklanki gorącej wody. Studzę i dodaję do ubitej śmietany. Wylewam krem na biszkopt. Wstawiam na noc do lodówki. Przed podaniem układam wiśnie kandyzowane, i posypuje startą czekoladą.
Dobrze jest obłożyć formę papierem do pieczenia boki, jak będziemy upieczone blaty biszkopta przekładać musem i kremem. Przed podaniem zrywam papier.
Och jaki smaczny i piękny:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny :)
OdpowiedzUsuńJak on smakowicie wygląda, poproszę kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńcudowny, taki okrąglutki, no pycha :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciacho,miłego popołudnia.
OdpowiedzUsuńwygląda bajecznie ;) szarlotka to moje ulubione ciasto ;)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda baaaardzo apatycznie:)
OdpowiedzUsuńAle ładny torcik wyszedł z tego jabłecznika :))
OdpowiedzUsuńpiękny torcik :) wisienki cudnie na nim wyglądają :D
OdpowiedzUsuńWyglada pięknie, śliczne zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale - bardzo oryginalny, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń