6 liści salaty masłowej
10 pomidorków koktajlowych
10 oliwek zielonych
6 suszonych pomidorów
1/2 sera camemmbert
1/2 serka feta z ziołami
1 cebula czerwona
1/3 ogórka zielonego
1 papryczka chili
bazylia świeża
1 łyżka kaparów
4 łyżki sosu francuskiego
Sałatę myję, osuszam strzepie na talerzu. Dodaję pokrojonego ogórka zielonego plastry, pomidorki koktajlowe polówki, cebule czerwoną plastry, oliwki zielone, kapary, pokrojone pomidory suszone, ser feta oraz camembert. Chili pozbawiam z pestek i też kroję w krążki. Sałatkę polewam sosem francuskim, dekoruje bazylią.
Prawie codziennie zjadamy podobną z mężem ,córka niestety nie chce. Pyszności!.
OdpowiedzUsuńmogłabym jeść codziennie ;)
OdpowiedzUsuńSałatka pysznie wygląda!!
OdpowiedzUsuńTwoje dania mogłabym jeść oczami! baaardzo apetyczna sałatka
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękna kompozycja! Bardzo smakowita sałatka :)
OdpowiedzUsuńPiękna, kolorowa! Aż chce się jeść :)
OdpowiedzUsuńPiękna optymistyczna sałatka, od razu humor mi poprawiłaś, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie, bo ja ostatnio sserowa się zrobiłam, jak nigdy zajadam się serem...
OdpowiedzUsuńWykwintnie jak zawsze:-)
OdpowiedzUsuń