Miał być ketchup ostry stwierdziłam że zrobię sos pomidorowo paprykowy do pizzy i nie tylko jest idealny. Lubię ostre potrawy więc obowiązkowo papryczka chili musiała być. Z papryczkami radzę uważać i nie przesadzać ilościowo. Sos jest gęsty i można go jeść łyżka ze słoika co ja też o zgrozo robię :-)
6 kg pomidorów polnych
2 marchewki średnie
1/2 selera średniego
4 jabłka
1 kg cukinii
2 łyżki octu
2 kg papryki czerwonej
2 sztuki papryczki chilii
2 łyżki cukru albo do smaku
sól do smaku
3 cebule średnie
4 ząbki czosnku
2 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżka gorczycy
2 liście laurowe
10 ziaren ziela angielskiego
olej rzepakowy
Pomidory myje, następnie sparzam i obieram skórkę. Wykrawam ogonki. Marchew, seler, jabłka obieram, ścieram na tarce jarzynowej oczka średnie, razem z cukinią której nie obieram ze skóry. Cebulę kroję drobno, czosnek obieram i przeciskam przez praskę. W brytfannie na oleju, przesmażam lekko warzywa wymienione wyżej, dodaję paprykę czerwoną pokrojoną na kawałki, oraz papryczki chili. Uważać żeby nie przypalić, mają się lekko zeszklić. Dodaję pokrojone pomidory, gorczycę, liście laurowe, sól, ocet, cukier, smażę na wolnym ogniu 5-6 godzin. Ja przesmażałam dwa dni. Następnie wyjęłam liście laurowe i ziarenka ziela i całość zmiksowałam blenderem i przecedziłam przez gęste sito. Masę przełożyłam do mniejszego garnka bo po wysmażeniu zostało objętościowo jej mniej. Dalej smażyłam na wolnym ogniu przez następnych kilka godzin, do momentu uzyskania konsystencji gęstej. Przelewam do wyparzonych słoiczków, zakręcam i gotuję w garnku z wodą wypełnionym do połowy słoików Gotuję 5 minut od zagotowania.
uwielbiam taki sos!, pychota:-)
OdpowiedzUsuńPyszny:)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada! fajny pomysł na zimę jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńJak ostre i w dodatku chilli w składzie posiada to mój mąż byłby już kupiony;)
OdpowiedzUsuńW sam raz do pizzy ;)
OdpowiedzUsuńtroszkę roboty przy tym ,ale nabrałam naprawdę wielkiej ochoty na taki sos :) ponieważ pomidory uwielbiam w każdej postaci !!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię taki sosik:-)
OdpowiedzUsuńNamęczyłam się,żeby zmieścić składniki w kociołek,ale się udało.Przepis bardzo czasochłonny,ale mam nadzieję,że smak gotowego sosiku mi tą pracę wynagrodzi:-)