Pierogi zrobione już dawno ale tka mi zeszło. Nawet skusiłam się na kilka bez cukru.
To moje ulubione :-)
- 500 gram mąki
- 300 ml wody
- 2 łyżki oliwy
- 1 jajko
- 70 dkg truskawek
- ½ szklanka jogurtu greckiego
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 1 łyżeczka kakao
- Mięta
Mąkę przesiewam do miski i dodaję ciasto i wodę i jajko. Wodę dodaję
gorącą. Gdy powstanie spoista masa wykładam ciasto na stolnicę i
wyrabiam do momentu, gdy stanie się gładkie i elastyczne. Następnie
rozwałkuje ciasto na cienki placek, podsypując odrobiną mąki, by nie
przywierało do stolnicy. Ciasto dzielę na dwie części, do jednej dodaje
kakao i i ciasto zagniatam dalej.Za pomocą szklanki lub innej formy
wykrawam okrągłe placuszki. Truskawki myję, obieram, i dodaję do każdego
pieroga, następnie sklejam. Gotuję w gorącej wodzie około 2 minuty po
wypłynięciu. Około 10 dkg truskawek miksuje blenderem, dodaje jogurt ,
cukier puder. Pierogi podaję z sosem, truskawkami i miętą.
Jakie cudowne zdjęcia pierogów!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata
ale super wyglądają takie dwukolorowe ;) i u Ciebie i u mnie pierogi ostatnio :)
OdpowiedzUsuńTak Kasiu wczoraj częstowałam się twoimi, dzisiaj u mnie:-)
Usuńcudne :) podobają mi się te dwa kolory pierogów :) mniam!
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie tym kakao.
OdpowiedzUsuńuwielbiam pierogi z owocami:) ale czekoladowych muszę spróbowac, bo jeszcze nie jadłąm:)
OdpowiedzUsuń