1
bakłażan
2
cukinie
1
papryka czerwona
2
cebule czerwone
1
opakowanie kotletów sojowych
3
gałązki pietruszki zielonej
Bazylia
świeża
250
ml przecieru pomidorowego domowego
Sól
Pieprz
½
łyżeczki papryki ostrej
1
łyżeczka warzywka
olej
Bakłażan,
cukinie myję dokładnie i kroję w kostkę. Kotleciki sojowe zalewam litrem
gotującej wody, dodaję warzywko i ostawiam na 15 minut aż napęcznieją. Po tym
czasie odcedzam je, kroję na mniejsze kawałki. Na patelni na oleju podsmażam cebulkę
pokrojoną w piórka, dodaje cukinie, bakłażan i duszę chwilę. Dodaję paprykę
czerwoną pokrojoną, kotleciki sojowe. Na końcu dolewam przecier pomidorowy,
dodaję sól, pieprz, paprykę ostrą, pokrojoną pietruszkę. Dekoruję bazylią
świeżą
Uwielbiam jadłam! Jest lekkie, smaczne i zdrowe!
OdpowiedzUsuńPalce lizać !!!
OdpowiedzUsuńWidze, ze uwielbiasz dekorowac swoje potrawy, wychodzi Ci to wspaniale:-) Ja mam od jakiegos czasu faze na robienie takich samych jak Ty rozyczek ze skorki pomidorow czy z buraka, ostatnio zrobilam nawet z obranej marchewki:-)Z braku czasu nie dekoruje tak czesto, ale jak sie zabiore to sprawia mi to wielka radoche:-)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem kiedy zaczęłam dekorować. Zaczęło mi to sprawiać przyjemność. Lubię jak jak ładnie na talerzu, ale tak jak piszesz na to potrzeba czasu. Ja akurat go mam czasami w nadmiarze.Zauważyłam też że jak bawię się na talerzu bo to czasami zabawa, to zapominam o moich problemach, po części to chyba moja ucieczka od rzeczywistości :-) Fajnie, że też dekorujesz będę ci kibicować :-)
Usuńświetny przepis, na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńpycha :) bardzo lubię kotlety sojowe :) dawno nie jadłam, dzięki za przypomnienie!!
OdpowiedzUsuńZ bakłażanem nic nie odpuszczę...:-)
OdpowiedzUsuńSuper :) robię coś podobnego ;)
OdpowiedzUsuń