Karp na stole wigilijnym to nasza polska tradycja. Ryba ta kojarzy nam się głównie z wersją smażoną. Ja chcę wam zaproponować karpia bardziej delikatnego gotowanego na parze podanego z kaszą gryczaną, żurawiną i grzybami. W moim domu dużo je się kaszy. Można ją przygotować też w wersji bardziej świątecznej z karpiem.
marynata:
5 dzwonków z karpia
1 cebula biała
sól, pieprz
1 łyżeczka majeranku
farsz:
1 woreczek kaszy gryczanej
1 cebula czerwona
1 garść suszonych grzybów
3 łyżki żurawiny suszonej
10 śliwek suszonych
sól, pieprz czarny i czerwony
natka pietruszki
Karpia przekładam do miski, dodaję pokrojoną cebule, sól, pieprz, majeranek i odstawiam w marynacie na noc do lodówki. Na drugi dzień wyjmuje dzwonka karpia z marynaty i gotuje na parze 10 minut.
Grzyby namaczam w zimnej wodzie na noc, i na drugi dzień gotuję do miękkości około godzinę. Potem odcedzam i kroję drobno. Cebule też kroję. Kasze gryczaną gotuję według instrukcji opakowania. Na patelni przesmażam cebulę na oleju, dodaję grzyby i dalej smażę. Dodaję żurawinę, pokrojone śliwki, kaszę, pokrojoną natkę. Doprawiam solą, pieprzem. Dzwonki karpia wypełniam farszem. Posypuję ziarnami pieprzu czerwonego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz