Omlet jest bardzo delikatny i lekki. Wykorzystała kanie które sama zebrałam w lesie. Grzyby są bardzo pyszne, trzeba się tylko na nich znać. Wersja obiadowa z kaszą, jest sycąca.
2 grzyby kanie duże
1 cebula
3 jajka
sól, pieprz
2 łyżki jogurtu greckiego
2 łyżki masła klarowanego
kasza:
1/3 szklanki kaszy jęczmiennej
1/2 cebuli czerwonej
5 pomidorków koktajlowych żółte i czerwone
koper świeży, natka świeża
sól, pieprz
Grzyby oczyszczam i kroję w paski. Cebule obieram i drobno kroję. Na łyżce masła przesmażam cebulę, dodaję pokrojone kanie i dalej smażę. Doprawiam sola, pieprzem. Grzyby przekładam na talerz. W misce wbijam jajka, dodaję jogurt, sól, pieprz i rozbijam widelcem. Na patelnie roztapiam pozostałe masło i wylewam masę jajeczną, na którą wykładam grzyby, posypuje zieleniną. Omleta smażę na wolnym ogniu pod przykryciem aż się cały zetnie.
Kaszę gotuję w 2/3 szklanki wody i po wchłonięciu jej wstawiam po koc na 30 minut. Cebulę czerwoną kroję drobno i przesmażam ją. Dodaję pokrojone na ćwiartki pomidory i dalej chwile przesmażam, na końcu dodaję kasże, koper, doprawiam solą pieprzem. Omlet podaję z kaszą.
BArdzo odżywczy jest ten omlet :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post. https://jaglusia.wordpress.com/2016/08/03/makaron-penne-z-bobem-i-ricotta/
bardzo fajny omlet :) niestety na grzybach się nie znam, ale kanie bardzo lubię i czasami mam od taty :)
OdpowiedzUsuń