Szparagi mocno zielone. Z nuta pietruszki. Moja rodzina orzekła że o wiele lepsze niż gotowane w wodzie i podane bez niczego.Polecam bo są bardzo dobre.
10 szparagów grubych
3/4 szklanki mąki
1 jajko
1/2 szklanki mleka
1 pęczek pietruszki
sól, cukier, pieprz
10 dkg boczku wędzonego
masło klarowane
Szparagi obieram, i gotuję z dodatkiem soli i cukru do miękkości ale żeby nie były rozgotowane.
Pietruszkę kroję nożem, przekładam do wysokiego pojemnika, dodaję mleko, mąkę, jajko, sól, pieprz. Całość miksuję blenderem na gładką masę. Ciasto wkładam do lodówki na 30 minut. Ciasto wylewam na głęboki talerz, i każdą szparag w nim zanurzam. Układam na patelni na rozgrzanym maśle. Przesmażam z każdej strony. Boczek kroję w kostkę i przesmażam. Szparagi podaję z boczkiem.
Muszę sobie kupić szparagi :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na szparagi :)
OdpowiedzUsuńAle fajny i innowacyjny sposób na szparagi :)
OdpowiedzUsuńFajne :-)
OdpowiedzUsuńSuper ,muszę wypróbować ten sposób.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na podanie szparagów
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe :) pyszne są pewnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób na podanie szparagów. Wyglądają super
OdpowiedzUsuńjadłam w zwykły cieście, ale te wyglądają bajecznie:)
OdpowiedzUsuń