Porzeczki kwaskowe i frużelina mało słodka przełamuje smak słodkiej bezy. Polecam zrobić więcej frużeliny bo szybo znika.
beza:
3 białka
175 g cukier kryształ
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu
400 ml śmietany kremówki
1 łyżeczka cukier puder
1 fix do śmietany
15 dkg porzeczek do dekoracji
frużelina z porzeczki
25 dkg porzeczek
1 łyżka mąki ziemniaczanej płaska
1 łyżka cukru
100 ml wody
3 łyżki wody do rozpuszczenia mąki
melisa
Białka ubijam na sztywno na najwyższych obrotach , dodaję cukier etapami i dalej ubijam aż zrobi się beza lśniąca,. Na końcu dodaję mąkę ziemniaczaną i dalej ubijam.
Z białego bristolu wycięłam obręcz o średnicy 21 cm. Ułożyłam ją na papierze do pieczenia. Białko przełożyłam do szprycy i wyciskałam na papier w obręczy do okoła i w środku. Beze piekłam pierwsze 10 minut temp 120 stopni, potem 90 stopni około 3 godzin termoobieg. Moja rodzina nie lubi klejącej bezy więc mocno ją wysuszyłam. Polecam piec kilka blatów ja tak zrobiłam.
Śmietanę kremówkę schłodzoną ubijam z cukrem pudrem, na sztywno, pod koniec dodaję fix.
Porzeczki myję, obieram, przekładam do garnka, dodaję cukier, wlewam 100 ml wody i gotuję aż porzeczki zmiękną. Mąkę ziemniaczaną rozpuszczam w trzech łyżkach wody i dodaję do porzeczek.Chwilę gotuję aż zgęstnieje frużelina
Na blat bezowy wyciskam szprycą śmietanę, polewam zimną frużeliną, układam porzeczki.
Królewska :)
OdpowiedzUsuńWow, ciacho na bogato :D
OdpowiedzUsuńfrużelina musi być boska a bezy nie lubię za bardzo - bo jest za słodka.
OdpowiedzUsuńmniam! istna poezja na talerzu! pycha! pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńŚlicznotka ,z porzeczkami świetne połączenie.
OdpowiedzUsuńod 2 miesięcy jestem bezglutenowym takie desery stały się moimi ulubionymi, proszę o więcej:)
OdpowiedzUsuńCiągle się przymierzam do tortu bezowego i na tym się kończy. Oj ale mam ślinotok...;-)
OdpowiedzUsuńciacho wygląda rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAleż to ciasto cudownie wygląda... Beza z porzeczkami musiała smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńCóż za widok! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńOdlotowo piękna beza, z porzeczkami musiała być cudowna ;) Koniecznie muszę zrobić frużeliną (piękna nazwa tak na marginesie) :)
OdpowiedzUsuńMniam, istna rozpusta :D
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie:)
OdpowiedzUsuńMagduś beza wygląda zachwycająco! Dawaj mi tu kawałek!
OdpowiedzUsuńCzęstuj się Łucja :-)
Usuń